Agnieszka napisała kiedyś o sytuacji w swojej wsi na fejsie w komentarzu pod jakimś zdjęciem. Zaproponowałam jej pomoc w finansowaniu zabiegów.
Wykonała u siebie kawał dobrej roboty wożąc kocice na zabiegi do Żywca i dzięki temu ma mniej kocięcych podrzutków na balkonie.


A zbiórka na następne talony trwa.






