Pomocy Chory Kociak

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lip 10, 2017 22:50 Pomocy Chory Kociak

Witam wszystkich
Postanowiłam się zarejestrować ponieważ brakuje mi już pomysłów przeczytałam już chyba wszystkie możliwe fora i nadal jestem w kropce .

Zacznę od początku
Mój Misiek jest ze mną od 7 lat jest to kotek w typie persa szynszylowego jakieś 2 tygodnie temu zobaczyłam że żęby i dziąsła są w fatalnym stanie wiec jeszcze tego samego dnia pojechałam do weterynarza stwierdził że 2 zęby do usunięcia umówiliśmy się na 1 lica i z samego rana zawiozłam kotka do kliniki kazali go zostawić po godzinie 14 zadzwoniłam do nich bo zaczęłam się martwić Pani pielęgniarka powiedziała że kot się wybudził jednak ogrzewają go bo temperatura spadła, po 17 odebrałam kota . Do następnego dnia był taki jakby otumaniony ale po 2 dniach wszystko było ok do ostatniej soboty tj 8.07 kot leżał i trząsł się poza tym nie stawał na tylnych łapkach tzn próbował chodzić ale przysiadywał wiec od razu dzwoniłam do weterynarza niestety weterynarza do którego chodziłam nie było wiec pojechałam do innego Pani doktor stwierdziła że kot jest przeziębiony wiec podała mu leki przeciw zapalne i kroplówkę jak tylko wróciliśmy do domu kot tak jakby odżył zjadł bawił się biegał po domu zachowywał się normalnie do dzisiaj te same objawy kot leży trzęsie się no i te łapki , kotek próbował chodzić jednak tylne łapki jakby nie do końca współpracowały i tak jakby zarzucało mu zadkiem wiec nie myśląc dużo od razu do weterynarza ( jeszcze innego ) doktor kotka obejrzał okazało się że zeby są wszystkie żaden nie usunięty jedynie oczyszczone z kamienia Misiek dostał antybiotyk i leki przeciwgorączkowe i jutro na badania krwi . Nie wiem czy mam się o co martwić bo diagnozy jeszcze nie ma ale strasznie się denerwuje że to coś poważnego może któraś z Was miała podobny problem?? czy to coś poważnego błagam o odpowiedź bo nie wiem czy zasnę tej nocy kotek odkąd wrócił to leży zjadł troche mokrej karmy ale od soboty 1.07 nie chce nic pić no i te łapki prosze pomóżcie bo nie wiem co robić jakie badania wykonać czy zwrócić na coś uwagę lekarzowi ? POMOCY

magdaaa26

Avatar użytkownika
 
Posty: 5
Od: Pon lip 10, 2017 22:29

Post » Pon lip 10, 2017 23:41 Re: Pomocy Chory Kociak

Podniose. Ważne
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4030
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Wto lip 11, 2017 0:18 Re: Pomocy Chory Kociak

Kot miał badaną krew? Jakim środkiem był znieczulany przy zębach?
Nie ma solidniejszych wetów w pobliżu?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15412
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lip 11, 2017 1:01 Re: Pomocy Chory Kociak

Oddałam go do kliniki oddalonej o 50 km od mojego miejsca zamieszkania ponieważ miała świetne opinie niestety obawiam się że nie miał badanej krwi i niestety nie powiedzieli mi jakich użyli leków a ja jadąc do nich zapomniałam książeczki (wiem jestem głupia ) jutro z samego rana będę do nich dzwonić o informacje jakich leków użyli i jutro też jadę z kociakiem na badania . Już nigdy nie pozwolę sobie na taką głupotę żeby oddać kota w obce ręce i nie dopilnować co z nim robią zaufalam a teraz moje maleństwo się męczy . Modlę się żeby to nie było nic strasznego i żeby Misiek szybko do zdrowia wrócił ... :(

magdaaa26

Avatar użytkownika
 
Posty: 5
Od: Pon lip 10, 2017 22:29

Post » Wto lip 11, 2017 10:22 Re: Pomocy Chory Kociak

W końcu się dodzwoniłam do tej kliniki Pani szybko wymieniła mi 3 leki jakie zostały podane pierwszego w ogóle nie zrozumiałam ale był to antybiotyk 3 dniowy w tabletce podawany na 3 dni przed zabiegiem , a podczas zabiegu z tego co zrozumiałam to podali mu XYLAPAN i BIOKETAN .

magdaaa26

Avatar użytkownika
 
Posty: 5
Od: Pon lip 10, 2017 22:29

Post » Wto lip 11, 2017 12:27 Re: Pomocy Chory Kociak

Wyślij im maila i zażądaj przysłania na maila wydruku z leczenia ze WSZYSTKIMI zabiegami wykonanymi, i podanymi lekami.
Równocześnie zadzwoń, uprzedź o tym mailu i tez zażądaj przysłania wydruku.
Tego samego zażądaj od tego weta nr 2.

Ja w ogóle tego nie rozumiem...idzie człowiek ze zwierzakiem do weta, nie ma pojęcia, co ten wet podał/zrobił, zwierzak się źle czuje więc idzie do drugiego weta który tym bardziej nie ma pojęcia jakie leki kot już otrzymał...potem do trzeciego weta który zapewne też nie wie, co zrobił/podał poprzednik...to jakaś paranoja jest :(
Tym sposobem kot może dostać jeden lek potrójnie przedawkowany :( i nawet nikt o tym nie będzie wiedział.
I skąd ten drugi/trzeci wet ma wiedzieć, co on właściwie leczy? czy on jasnowidz jest?
Czy to jakaś wiedza tajemna jest, że trzeba żądać wydruku z leczenia ?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14100
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 11, 2017 20:13 Re: Pomocy Chory Kociak

Kazia pisze:Czy to jakaś wiedza tajemna jest, że trzeba żądać wydruku z leczenia ?


Oj wiedz, że tajemna... Nie wszyscy veci lubią się dzielić tym czym zrobili i czego nie zrobili, bo może zrobili źle albo dobrze i nie chcą psuć opinii. Uważają, że skoro przyszło się do tej lecznicy to sposób leczenia jest własnością tejże lecznicy i nie mają obowiązku przekazywać informacji dalej jeśli właściciel nie podsunął książeczki. Mało który vet o nią prosi, bo wszystko jest "w systemie".

Chikita

 
Posty: 7774
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Wto lip 11, 2017 20:27 Re: Pomocy Chory Kociak

Dla mnie wpisywanie do książeczki jest bez sensu.
Rzadko kiedy można odczytać, co tam wet napisał (wiele przykładów na forum), i zmieszczą się co najwyżej nazwy leków.
Wydruk mówi, co wet stwierdził, jakie procedury zastosował, jakie leki podał....jest o wiele obszerniejszy i dokładniejszy.
I jest WYDRUKOWANY.
A to oznacza, że nikt nie musi się domyślać, co tam jest napisane.
Wydruk jest dla mnie dla pamięci (bo za jakiś czas wiele rzeczy umyka), i jeśli chcę skonsultować kota, to lekarz konsultujący dokładnie wie, co się do tej pory z kotem robiło.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14100
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 12, 2017 16:41 Re: Pomocy Chory Kociak

Napisałam do pierwszej kliniki i wykaz dostałam drugi weterynarz podał tylko lęk przwciwgoraczkowy i napisała mi na kartce co dała kotu dzisiaj dostałam wyniki badań z krwi morfologia dobra narządy wszystkie zdrowe nerki serce wątroba w porządku kociak na szczęście już czuję się lepiej tylko ma problem z tylnymi łapkami bo nadal za Bardzo nie chce chodzi ale zaczął pić co mnie Bardzo cieszy jeść je normalnie jutro jeszcze mam z nim jechać do weterynarza dostanie mocniejsze leki i coś na wzmocnienie . W sumie dzięki temu znalazłam chyba najlepszego lekarza w mojej okolicy a wam wszystkim bardzo dziękuję :) i mam nadzieję że moje maleństwo już mi takich numerów wykrecac nie będzie :*

magdaaa26

Avatar użytkownika
 
Posty: 5
Od: Pon lip 10, 2017 22:29

Post » Czw lip 13, 2017 1:08 Re: Pomocy Chory Kociak

Kot ma problemy z tylnymi łapami i dostaje coś na wzmocnienie? I to wszystko?
Może się mylę, ale przy takich objawach jedną z pierwszych rzeczy, o jakie bym prosiła, byłoby RTG kręgosłupa.
I skąd wiadomo, że serce jest w porządku? Jak to wyszło? Ktoś robił echo serca? Czy tylko osłuchiwał?

Masz pełne prawo do wydruków. I nie wiem, czy bazgroły na kartce rzucone Ci od niechcenia można do takowych zaliczyć.

Złap jeszcze mocz do badań. Skoro kot mało pije, to zaraz może coś się zacząć dziać z pęcherzem (a tak na marginesie, to co kot jada? Tylko mokre czy jeszcze do tego suche? Bezzbożówki?).
I przemyśl ten RTG. I kto wie, czy nie jakieś badania pod kątem mięśni.
I może zmień tytuł wątku na coś w stylu: Niedowład tylnych łap - <nazwa miasta> - POMOCY". Więcej osób zajrzy.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10972
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kota_brytyjka i 57 gości