Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 10, 2017 12:34 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Dyżury

poniedziałek (10.07) - oska80
wtorek (11.07) - MaPi
środa (12.07) -
czwartek (13.07) - danulka
piątek (14.07) - pyma
sobota (15.07) -
niedziela (16.07) -
poniedziałek (17.07) -
wtorek (18.07) -
środa (19.07) -
czwartek (20.07) - danulka
piątek (21.07) - Pietraszka
sobota (22.07) -
niedziela (23.07) -
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5927
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pon lip 10, 2017 19:00 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

pyma pisze:Dyżury

poniedziałek (10.07) - oska80
wtorek (11.07) - MaPi
środa (12.07) -
czwartek (13.07) - danulka
piątek (14.07) - pyma
sobota (15.07) -
niedziela (16.07) -
poniedziałek (17.07) -
wtorek (18.07) -
środa (19.07) -
czwartek (20.07) - danulka
piątek (21.07) - Pietraszka
sobota (22.07) -
niedziela (23.07) -


Zamieniłam się z danulką na czwartek bo jutro mam zębologa

MaPi

 
Posty: 5101
Od: Pon maja 21, 2012 13:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 10, 2017 21:29 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Wieści z dyżuru ....
W drzwiach przywitała mnie spora „rozpierducha” :strach: :strach: Wszystko z parapetów pozrzucane- kocyki, koszyki, poduszki … nawet większość kartek z tablicy korkowej leżała na podłodze razem z pinezkami. Musiała być dobra impreza, ale o dziwo sierści ani krwi nie było.

Pomimo upału większość kotów przywitała mnie, oprócz Kami. Nawet jedzenie nie pomogło. Baaaaardzo długo jej szukałam. W łazience, u niej w szafce, pod łóżkiem … nigdzie jej nie było. W końcu zaciekawiła mnie szafka, która stoi pomiędzy szpitalikiem, a kuchnią. Część rzeczy z tej szafki było wyrzuconych, część moczyło się w pojemniku z wodą. Zajrzałam tam, ale nikogo nie było (tak mi się wydawało). Pomyślałam sobie , że jak koty rozrabiały to „ktoś” chciał się tam schować i tyle. Po dłuższym czasie kiedy myłam podłogę i chciałam zamknąć tę szafkę usłyszałam coś w rodzaju haaaaloooo :wink: :wink: ja tu jestem ….. z szafki zza sterty rzeczy wyszła Kami zniesmaczona, fuknęła na mnie i poszła do swojej budki.

Leki podane bez problemu zarówno na ogólnym, jak i w szpitaliku (Kami też zjadła pomimo focha).

Ogólny:
Szczoch przy drzwiach do kuchni i jedna kupa plackowata (ale nie znalazłam właściciela tej kupy).
Jakiś karton leżał u Kami na środku pokoju na podłodze. Nie bardzo wiedziałam co z nim zrobić. Jakby „ktoś” go szukał to jest w kuchni po lewej stronie (pod puszkami).
Wegielek- nos zapchany, kicha. Apetyt ma ogromny, gdzie "to" wszystko sie u niego mieści :roll: :roll: Wywalał brzuchola i dał się pomiziać.
Seweryn wyszedł z budki i pozwiedzał kociarnię. Spędziliśmy razem sporo czasu, aż jestem w szoku. Posmyrałam go, ale nie wyczesałam (zabrakło już czasu). Później usnął na parapecie u Kami razem z Węgielkiem i Frankiem. Nie miałam aparatu … szkoda …
Franek baaardzo tęskni za "swoim człowiekiem". Zagadywał mnie cały czas, zabiegał o uwagę, chciał cały czas "miziać się". Tylko skąd wziąć tyle czasu ... dla wszystkich... o rety rety :placz: :placz:
Z tego co słyszałam w piątek ma jechać do swojego "domku". Jeśli to prawda to trzymam za niego kciuki. :mrgreen: :mrgreen:
Ptyś wylegiwał się na fotelu w pokoju Miśka … eksmitek … (jak zwał tak zwał). Totalnie wyluzowany.

Szpitalik:
Mela (miziak niesamowity ale okropna bałaganiara- żwirek był w doniczce z trawą :twisted: :twisted: ). Mruczała jak traktor i ugniatała łapkami nawet jak grzebałam w jej uszach. Woda i suche było. Uszy ogarnięte. Kupa i siku OK.
Lolek (bałaganiarz do entej potęgi): w kuwecie wszystko łącznie z posłaniem, część „bobków” poza kuwetą. Oko nadal łzawi :cry: :cry: Podałam mu podwójną dawkę leku na odporność- zgodnie z zaleceniem Anetki. Zobaczymy. Suchego-brak, wody niewiele (pomimo, że ma dwie miski- mała i dużą). Lolek miał "kupę mieszaną", więc dostał gastro.
Katia: woda i suche było. Miseczka z wodą prawie nie ruszona. Zamieniłam jej tę dużą miseczkę na mniejszą. Uszy ogarnięte. Nie było łopatki do żwirku, wzięłam tę od Mundka (jak jeszcze był w klatce), odkaziłam i teraz leży na klatce Katie. Taka czerwona, chyba. :oops:
Li: wody i suchego brak. Ona ma dwie miseczki z wodą i obydwie były puste. Kupa OK, siki przyspawane do kuwety. Wyrzuciłam jej łopatkę, bo była pęknięta. W klatce armagedon. Wyjęłam z jej klatki różowy ręcznik, bo był przysypany żwirkiem z kuwety i chyba jej zawadzał, położyłam go na klatce, bo nie bardzo wiedziałam co z nim zrobić. W koszyku z lekami u Li oprócz Zylkene i BioProtectu był jeszcze jeden lek. Niestety nie podpisany … trochę podobny do VetoMune albo KalmVetu. Dałam go Li (po konsultacji z Anetką) … ale co to właściwie za lek i jak się nazywa, może ktoś wie ??? :( :(
Anetka prosiła, żeby odstawić Li BioProtect i zmazać z rozpiski Hemowet (bo się już skończył). Li można dawać normalne mokre a nie gastro, bo kupy jej są OK. Ale tego już nie poprawiłam na tabliczce. Skleroza nie boli :oops:
Mundek- uszy ogarnięte, kupy OK. Nie wyczesany (totalny brak czasu :oops: :oops: ) Martuś miałaś rację on nie jest jedynakiem. Pozwiedzał, towarzyszył mi w różnych czynnościach (tak samo jak Franek i oczywiście Makalu :D :D ). Fajny z niego kot i do tego baaaardzo kontaktowy. W końcu wrócił do szpitala i usnął na parapecie.

Karma gastro jest w lodówce, owinięta ręcznikiem jednorazowym. Danusia jak nie zapomnisz to wykorzystaj ją.

Trochę poprzestawiałam w dawnym pokoju Miśka.
Pozamykałam okna.
Wyprałam namiot, który był namoczony w wannie.
Zamoczyłam suszarkę na naczynia (przyszedł już jej czas :wink: :wink: ). Danusia jakbyś mogła to „ogarnij” ją troszkę.
Zylkene- zostały 4 sztuki w koszyczku u Li (biało- niebieskie). I to chyba tyle. Szukałam ale nie znalazłam- ani biało- niebieskiego ani niebieskiego.
Wyrzuciłam zużyty Feliway (ze szpitala i od Kami).
Umyłam podłogi.

To na tyle. Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam.
Ostatnio edytowano Wto lip 11, 2017 11:52 przez oska80, łącznie edytowano 3 razy

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Pon lip 10, 2017 21:41 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Kasia, to miałaś niezły kawał roboty do zrobienia :201461

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8709
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Wto lip 11, 2017 4:50 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Pietraszka pisze:Kasia, to miałaś niezły kawał roboty do zrobienia :201461


Troszkę ... :wink: :wink: ale ja lubię "tę robotę". :201476 :201476 :201476

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Wto lip 11, 2017 7:07 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

oska80 pisze:
Pietraszka pisze:Kasia, to miałaś niezły kawał roboty do zrobienia :201461


Troszkę ... :wink: :wink: ale ja lubię "tę robotę". :201476 :201476 :201476

Kasia, jesteś niemożliwa. i wszystko dokładnie opisane :1luvu:

Franek w piątek ma odwiedziny i pewnie pojedzie do stolicy :mrgreen:

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 11, 2017 7:21 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

mgska pisze:
oska80 pisze:
Pietraszka pisze:Kasia, to miałaś niezły kawał roboty do zrobienia :201461


Troszkę ... :wink: :wink: ale ja lubię "tę robotę". :201476 :201476 :201476

Kasia, jesteś niemożliwa. i wszystko dokładnie opisane :1luvu:

Franek w piątek ma odwiedziny i pewnie pojedzie do stolicy :mrgreen:


Nie wiem czy to dobrze, że tak dokładnie opisuję, ale wtedy jest wszystko jasne ... chyba ... :? :? :mrgreen: :mrgreen:

O rety rety ... Franek ma mnóstwo kołtunów :wink: :wink: ... jak on się zaprezentuje :wink: :wink: taki poczochrany :wink: :wink:

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Wto lip 11, 2017 8:35 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

to trzeba go będzie uczesać na przedziałek, żeby się nie rozmyślili ;)
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Wto lip 11, 2017 8:37 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Będę z Martą w kociarni w najbliższą środę na króciutko, żeby "ogarnąć" sierść Franka. :mrgreen: :mrgreen:
Jakby "cosik" to będziemy ok. 15.

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Wto lip 11, 2017 8:38 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Pinezkowa pisze:to trzeba go będzie uczesać na przedziałek, żeby się nie rozmyślili ;)


:ryk: :ryk: :ryk:

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Wto lip 11, 2017 8:43 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

oska80 pisze:Będę z Martą w kociarni w najbliższą środę na króciutko, żeby "ogarnąć" sierść Franka. :mrgreen: :mrgreen:
Jakby "cosik" to będziemy ok. 15.

Pinezkowa pisze:to trzeba go będzie uczesać na przedziałek, żeby się nie rozmyślili ;)

zapraszamy do pomocy, zobaczysz ile Franek potrafi powiedzieć ciepłych słów :mrgreen:

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 11, 2017 14:02 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

mgska pisze:zapraszamy do pomocy, zobaczysz ile Franek potrafi powiedzieć ciepłych słów :mrgreen:

nie wątpię ;) jak się do niego podchodzi pogłaskać, to on ma w oczach od razu taki wkurf na wszelki wypadek w razie gdyby ktoś trzymał w ręku śmiercionośną szczotkę :mrgreen:
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Wto lip 11, 2017 14:15 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Dyżury


wtorek (11.07) - danulka
środa (12.07) - ?????????
czwartek (13.07) - MaPi
piątek (14.07) - pyma
sobota (15.07) -
niedziela (16.07) -
poniedziałek (17.07) -
wtorek (18.07) -
środa (19.07) -
czwartek (20.07) - danulka
piątek (21.07) - Pietraszka
sobota (22.07) -
niedziela (23.07) -
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5927
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Wto lip 11, 2017 14:20 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Jutro podjadę, przyjmę nową kotkę to i resztę ogarnę, ale będę dopiero po 17 jak nie po 18 :(
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 11, 2017 16:01 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

to ja wezmę sobotę 15-tego
Słuchajcie
umówiłam na 18 ( wtorek )
- kastrację i badania krwi Węgielka
- sterylizację i czipowanie Katii
- badania kontrolne Li

prośba ogromna, by zabrać im w poniedziałek po południu jedzenie ( może Węgielka zamknąć luzem w spiutaliku )

Ja dziś postram się podjechać może do gust polu i kupię z 10 łopatek, bo już poprzednio ich brakowało, a jak się 2 ostatnio połamały to już ich naprawdę nie ma
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 374 gości