» Nie lip 09, 2017 10:13
Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!
Mam...w telefonie. Kinder, mój podbród i dekolt są w harmonii jednej. Mały się uspokoił jak ciepło poczuł.
On w ogóle nie płacze za rodzeństwem czy matką. Więc to co piszesz Marzenko może być prawdą.
Podobno dziecko znalazło na polu/ łące i do domu przyniosło. Tatuś kotów nie znosi. Nie znosi niczego co jest bezużyteczne. Psa w pracy pogonić potrafi tylko dlatego, że pies. Jeśli prawdą jest to co było mówione o nim to małemu życie dziecko uratowało. Janusz słyszał rozmowę i wziął kota.
Muszę lapka odzyskać. To wkleję.
Kupa brzydka bo nie wiadomo co " tam " jadł. Zwymiotował jakimś badziewiem na szmacior w pudełku. Kupal też był paskudny. Zobaczymy jak po Convie pójdzie.Gerberki kupiłam choć nie łatwo było. Tylko popitolona blondynka w niedzielę za słoikami lata. Zapomniałam o kozim mleku.

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.