Zaprzysiężony zjadacz suchego - WCIĄŻ JESZCZE NA WYGNANIU..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 08, 2017 17:52 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

To już wszystko wiem, dziękuję :) Zaczynam zatem nowe karmienie kociaka. On będzie przeszczęśliwy dostając od rana tyle mokrego żartka :D
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Sob lip 08, 2017 17:55 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

Bestol - jeszcze z Matrisiem nie biegałam po mieszkaniu. Dziś nie mam czasu - jutro mam dwa egzaminy. Siedzę i się uczę (w międzyczasie zaglądając tu ;) Od jutra mam wolne, to zacznę z nim biegać, a przynajmniej spróbuję ;-)
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob lip 08, 2017 18:03 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

To trzymamy kciuki za egzaminy!!!!!! Tylko nie dziękuj żeby nie zapeszyć :)
A potem z radości po zdanych egzaminach popróbuj go troszkę ruszyć. Matrix w oczach ma tą chęć do zabawy tylko nie umie jej jeszcze wyzwolić :D
Ja nie mogę zobaczyć wyczynów Matrixa przy misce, ta stronka chyba wymaga rejestracji, nie mam konta na you tube
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Sob lip 08, 2017 18:06 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

https://youtu.be/3sQjSvZd5F0 a tu? Tu już powinno się dać zobaczyć. Matriś przy nowej misce...

Ewentualnie tu: https://www.youtube.com/watch?v=3sQjSvZ ... e=youtu.be
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob lip 08, 2017 18:10 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

Druga stronka działa :) Bądź dumna z Matrixa, to prawdziwy koneser jedzonka i zobacz za każdym razem jak machnie łapką chrupek spada :) Cudowny kociak :)
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Sob lip 08, 2017 18:14 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

Dzięki za trzymanie kciuków :-) I za komplement w sprawie mojego misia okrągłego ;-)
Ale on często jest leniwy. i po prostu nie chce mu się siedzieć i pracować - to znaczy machać łapą przy tej misce. Woli być głodnawy.. :roll:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob lip 08, 2017 18:55 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

Radość Bila na wieść, że będzie dostawał duuuuuuuuuuuużo więcej mokrej karmy
Obrazek
:P
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Sob lip 08, 2017 18:56 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

Bestol pisze:Radość Bila na wieść, że będzie dostawał duuuuuuuuuuuużo więcej mokrej karmy
Obrazek
:P

O ranyyy! Aaale uśmiech! :D
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob lip 08, 2017 19:05 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

Bil, będziemy się odchudzać???
Obrazek
Ja już się go boję zero odchudzania, tylko racjonalne karmienie :P
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Sob lip 08, 2017 19:09 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

Co on takie miny strzela? To na myśl o odchudzaniu? ;-)
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob lip 08, 2017 19:19 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

Ziewał na maksa bo spał :lol: Ale wygląda jakbym miała potwora w domu :ryk:
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Sob lip 08, 2017 20:12 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

Dziewczyny, znacie jakieś dobre more karmy w postaci pasztetu (pate), które mogłabym wypróbować u Matrixa?
Ostatnio mieszałam mu tę Butchers od mamy razem z drożdżami piwnymi, i nawet tak z pół łyżeczki zjadał (czyżby mały sukces?) Ale jeszcze się nie chwalę. Natomiast chodzi mi o to, czy znacie jakieś lepsze, z większą ilością mięsa w składzie, ale w postaci pasztetu? I do tego smaczne?
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie lip 09, 2017 12:01 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

nie było mnie tu kilka dni, dziś dopiero doczytałam. I wiecie co ? wszystko mi opadło....
Bestol masz kociego nastolatka, do tego szalejącego i Ty chcesz go ograniczać jedzeniowo ? przecież ten kot jeszcze rośnie, jeszcze się rozwija - tak , tak, koty rosną do ok trzeciego roku życia. Na zawał byś zeszła, dając kotu mięso ? no to może powinnaś mieć chomika ? przepraszam, może to trochę ostro, ale prawda jest taka, że kot jest BEZWARUNKOWYM mięsożercą. I mniej szkody mu przyniesie karmienie mięsem , nawet nie dosuplementowanym, niż wydzielanie mikroskopijnych porcji chrupek, które - tak naprawdę - wartości odżywczych mają nader mało. I tak naprawdę chrupki zębów nie czyszczą, bo niby jak ? koty nie żują , tak jak ludzie. Przednimi zębami i klami odrywają kawałki mięsa, trzonowcami je miażdżą. Widziałyście jak koty jedzą chrupki ? albo połykają je w całości, albo - ew. - rozgryzą na pół i połkną. Zęby czyści mięso, podane w dużych kawałkach (bo małe też połykają w całości), albo - jak pisała Kazia - skrzydełka, szyjki - podane w całości, łącznie z kośćmi. Koty mogą jeść kości drobiowe - ale wyłącznie SUROWE.

Torba pod brzuchem....to jest fałd skóry, który umożliwia kotom dalekie/wysokie skoki (żartobliwie jest nazywana torbą skoczną) :wink:
Jeśli nie ma w niej nadmiaru tłuszczu - jest zupełnie naturalna. Tłuszcz łatwo da się wyczuć - pusta torba jest mięciutka, w otłuszczonej jest twarda warstwa.

Mam jedną absolutną fankę wylizywania talerzy i garnków. Nie wpycha nosa do talerza, ale siedzi i paczy. Dostaje...z odrobiną ziemniaczków, ryżu, ludziowego, smażonego (na smalcu) mięska, z surówką, z kapustką zasmażaną z boczkiem. Zjada z wielkim apetytem ok łyżeczki od herbaty. Talerz wylizuje do czysta z sosiku z dodatkiem śmietanki 30%. Chrząstki z pieczonego kuraka....omniommniom, daj mnie , daj. Talerz po jajecznicy na boczku jest pyyyychą dla wszystkich, podobnie jak garnki i talerze po zupie jarzynowej na żeberkach, z zasmażką z boczku. Pomidorowa czy ogórkowa też może być, z rosołu to tylko rude wyżera chrzęści. To są mikroskopijne ilości, mimo przypraw i soli szkody nie narobią. Przecież producenci suchych karm dodają sól, aby wymusić na kocie picie większej ilości wody. Co jest zupełną paranoją.
Patmol - mój TŻ sam podstawia kotu talerz do wylizania :mrgreen:

BTW - Dziewczyny - czy Wy same macie nadwagę ? tak mi się skojarzyło, gdy czytałam o ważeniu kota....czy nie jest trochę tak, że własne frustracje przenosicie na koty ? (ja nie mogę schudnąć to chociaż kota odchudzę). Czy zajadacie się czipsami, macami i innymi kejefsi i uważacie to za naturalne jedzenie człowieka ?

Na koniec - ktoś pytał, dlaczego koty nie powinny jeść węglowodanów. Tu http://firstsnow.pl/zdrowie-2/dlaczego-koty-tyja/ doskonałe wytłumaczenie.
I niestety Kociamamo44 - Twój kot tyje z nudów, nie nauczyłaś go zabawy z ludziem, a kot nie może tylko leżeć i pachnieć :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16640
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 09, 2017 22:30 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

izka53 pisze:Torba pod brzuchem....to jest fałd skóry, który umożliwia kotom dalekie/wysokie skoki

Z tego zdania płynąłby wniosek, że kot, który tej torby nie ma, nie może daleko skakać. A to akurat nieprawda. Oba kocurki u mnie skaczą daleko i wysoko a żaden nie ma torby. Nawet jak leży. Nawet jak się zwinie w rogala. Tak więc ta torba jest niezależna od skoków.
izka53 pisze:Tłuszcz łatwo da się wyczuć - pusta torba jest mięciutka, w otłuszczonej jest twarda warstwa.

Nawet brytyjczyki z dużą ilością luźnej skóry, dla których ta torba jest charakterystyczna, mają w niej sadełko. Nie widziałam kota, który miałby torbę kompletnie pustą bez odrobiny tłuszczu (nawet nie wiem, czy jest to możliwe u zdrowego zwierzęcia). Kwestia tego, ile tam tego tłuszczu się zbierze w proporcji do typu budowy kota.

Tak czy owak Bill nie jest gruby czy otyły, ma (moim zdaniem) lekką nadwagę, jest to jednak kwestia sporna i uzależniona od ogólnego patrzenia na budowę i urodę. I priorytetem jest teraz utrzymanie takiego sposobu żywienia, które zapewni kotu zdrowie, i metodą prób i błędów wyznaczenie takich proporcji posiłków, aby nie zaczął niebezpiecznie szybko tyć albo tracić na wadze. Dopiero drugim krokiem będzie określenie, czy lepszą wagą dla niego jest 4,5 kg, czy raczej 4 kg, albo całkiem po środku 4,25 kg.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie lip 09, 2017 23:49 Re: Zaprzysiężony zjadacz suchego - UCZYMY SIĘ NOWEJ MICHY :

Stomachari pisze:
izka53 pisze:Torba pod brzuchem....to jest fałd skóry, który umożliwia kotom dalekie/wysokie skoki

Z tego zdania płynąłby wniosek, że kot, który tej torby nie ma, nie może daleko skakać. A to akurat nieprawda. Oba kocurki u mnie skaczą daleko i wysoko a żaden nie ma torby. Nawet jak leży. Nawet jak się zwinie w rogala. Tak więc ta torba jest niezależna od skoków.
izka53 pisze:Tłuszcz łatwo da się wyczuć - pusta torba jest mięciutka, w otłuszczonej jest twarda warstwa.

Nawet brytyjczyki z dużą ilością luźnej skóry, dla których ta torba jest charakterystyczna, mają w niej sadełko. Nie widziałam kota, który miałby torbę kompletnie pustą bez odrobiny tłuszczu (nawet nie wiem, czy jest to możliwe u zdrowego zwierzęcia). Kwestia tego, ile tam tego tłuszczu się zbierze w proporcji do typu budowy kota.

Tak czy owak Bill nie jest gruby czy otyły, ma (moim zdaniem) lekką nadwagę, jest to jednak kwestia sporna i uzależniona od ogólnego patrzenia na budowę i urodę. I priorytetem jest teraz utrzymanie takiego sposobu żywienia, które zapewni kotu zdrowie, i metodą prób i błędów wyznaczenie takich proporcji posiłków, aby nie zaczął niebezpiecznie szybko tyć albo tracić na wadze. Dopiero drugim krokiem będzie określenie, czy lepszą wagą dla niego jest 4,5 kg, czy raczej 4 kg, albo całkiem po środku 4,25 kg.


owszem, nie każdy kot ma torbę. Mycha ma od młódki. Teraz, w wieku ponad 10 lat, torba jest wielka i z niewielką wyściólką tłuszczu. Taka jak powinna być - Mycha jest zdecydowanie brytkowa, w jej skórze zmieściłby się jeszcze jeden kot. Menda, która zimą jest tłusta - nie ma żadnej torby. Także latem, gdy chudnie ponad kilogram, nic jej się nie majta.
Ale taka torba u młodego kota, jeszcze w fazie rośnięcia, do tego aktywnego i wybieganego - nie powinna budzić podejrzenia otylości. Zwłaszcza, że to naprawdę się czuje w dotyku.
Dla mnie Bill jest szczupłym kocim nastolatkiem, który jeszcze urośnie, te dwa- trzy cm w kłębie. I może mieć wtedy nawet 5 kg, bez najmniejszej otyłości. Gucio dopiero w trzecim roku życia zmężniał - ma szerokie barki, potężny kark i dużą głowę. Jest wielkim kocurem, z wielkimi łapskami. I ma torbę...zimą torba bywa pełniejsza, ale wcięcie w talii pozostaje. Torbę miał już przed kastracją, gdy przypominał sznurowadło na długich łapach ( kastracja w wieku 8 mies, waga 4,15 kg). Obecna waga - między 6,8 a 7,2 kg. Jako przeciwwaga - Menda, wiek 6+, ile tego plusa nikt nie wie. Teraz waży ok 4,3 kg, jest jeszcze utyta, okrąglutka. Schudnie jeszcze jakieś poł kg i będzie idealna. Niestety stan ten utrzyma się krótko, jakiś miesiąc. Potem Menda zacznie się paść aby przed zimą ważyć prawie 5 kg.
Dlaczego to piszę ? bo Bestol ma pierwszego kota. A koty mogą zasadniczo różnić się między sobą budową i wagą. Gdyby Gucio ważył 4 kg, byłby kotem skrajnie wychudzonym, wręcz na granicy przeżycia. Gdyby Menda ważyła 7 kg - jej malutkie łapki by jej nie utrzymały. Tak bardzo mogą różnić się między sobą dachowce

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16640
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Zosia007 i 76 gości