Lilka: Mam brata, tak mówi Duża. Jeszcze go nie widziałam bo trzymają go w sypialni i nie wolno mi tam chodzić. Miał na imię Pirat, miał bo Duża mówi,że taki facet nie może może mieć tak na imię , gada do niego Lucjan. Przyjechał ze stolicy wczoraj. Miesiąc mieszkał w klatce w lecznicy, bo go oddali. Adoptowali i oddali. Bo sikał a mieli białe podłogi. Nie kumam tego, Duża mówi,że mi wytłumaczy. Kiedyś. Ma dwa lata i jest czarny. I oczko ma biedne.