Gaja i Marchewka w jednym stali domu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 09, 2005 7:48

No wspaniale maluszku, wlaczysz sloneczko malutkie :D Pewnie ma wielka wole zycia i za nia potrzymam :ok:

A Amisia wstydz sie :wink: :lol:
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Pon maja 09, 2005 14:14

Totuś wreszcie zrobił kuupę :) Bardziej jest kontaktowy i troszkę rusza łapkami. Ale postawiony do pionu, ciągle przechyla główkę na lewo :(
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 09, 2005 14:18

:dance: Jest kooopa!!! Jest lepiej! Totuchna, tak trzymaj!!!
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pon maja 09, 2005 14:20

On wie, ze my sie tu wszyscy martwimy o niego i w podziekowaniu nam qpala strzelil. Dzielny maluszek :D
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Pon maja 09, 2005 14:35

anna57 pisze:Totuś wreszcie zrobił kuupę :) Bardziej jest kontaktowy i troszkę rusza łapkami. Ale postawiony do pionu, ciągle przechyla główkę na lewo :(


Aniu, jesli byl problem faktycznie z blednikiem, to przekrzywiona glowka moze juz pozostac...

Ciesze sie, ze widac poprawe :dance:
Bardzo, bardzo, bardzo :D
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon maja 09, 2005 14:54

Za maluszka nieustająco trzymam :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon maja 09, 2005 14:58

Totusiu, bądź dzielny :ok: :ok:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon maja 09, 2005 16:12

:ok::ok::ok:
:ok::ok:
:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 09, 2005 20:05

:ok: :ok: :ok:

Izolda

 
Posty: 1793
Od: Czw gru 09, 2004 20:55
Lokalizacja: GrodziskMazowiecki

Post » Pon maja 09, 2005 21:59

Beliowen pisze:
anna57 pisze:Totuś wreszcie zrobił kuupę :) Bardziej jest kontaktowy i troszkę rusza łapkami. Ale postawiony do pionu, ciągle przechyla główkę na lewo :(


Aniu, jesli byl problem faktycznie z blednikiem, to przekrzywiona glowka moze juz pozostac...

Ciesze sie, ze widac poprawe :dance:
Bardzo, bardzo, bardzo :D

Ja wiem, tylko jemu to utrudnia stanie, po prostu się przewraca i nie może wogóle ustać :( Ponieważ jest wóz albo przewóz, zaczęliśmy Toto dzisiąj leczyć antybiotykiem, bo wet podejrzewa zapalenie ucha wewnętrznego. To nie może poczekać aż on urośnie, więc albo będzie jakiś efekt i poprawa, albo nie...
Zobaczymy, co dalej..
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 09, 2005 22:07

Na pewno będą same pozytywne efekty! Trzymam mocno kciuki za małego brzdąca :ok:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2005 22:13

:ok:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 09, 2005 22:13

trzymam kciuki :ok:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto maja 10, 2005 1:53

Dziękujemy wszystkim za kciuki :) Właśnie się najedliśmy i idziemy spać :) Niestety, narazie postępów brak... Najsmutniejsze jest to, jak Gaja, zdrowa, duża, zadowolona z życia podbiega do Totusia i prowokuje do zabawy. A on biedny, nawet nie może wstać i strasznie się skarży...Ona po chwili rezygnuje z zachęty i biegnie dalej poznawać świat, a Toto, starający się stanąc na nogi i ją dogonić, biedny, przewraca się :( Chce mi się wtedy płakać, jak patrzę, jak biedak nie rozumie, dlaczego nie może za nią pobiec.. Najsmutniejsze jest to, że on ma już swój domek na stałe. niech tylko wyzdrowieje....
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 10, 2005 2:15

Ann_pl pisze:On wie, ze my sie tu wszyscy martwimy o niego i w podziekowaniu nam qpala strzelil. Dzielny maluszek :D

Aniu, napewno to czuje, że wszyscy chcą dla niego dobrze. Dzisiaj po zastrzykach, wielkich, jak on sam, w drodze do domu, mruczał w samochodzie jak maleńki motorek... :( Jest taki kochany....mały troll..
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan, muza_51, PanPawel, Tygrysiątko i 194 gości