Babunia - rak złośliwy. Jutro nie nadejdzie nigdy ['] :(

[kussad]

Jak czuje się Babunia? Co z Maluszkami?
My chwilowo po cichutku uff... właśnie odebrałam wynik histopatolog i spokojniej czekamy na druga operację viewtopic.php?f=46&t=167021&p=11796310#p11796310

[Anna61]

A co z maluchami ? Udało się komuś je zabrać ? Tyle masz na głowie.

Dzisiaj tam byłam, nadal bez zmian.
Gdybym tylko miała chociaż 5 tymczasów to nie zastanawiałabym się nad pomocą tymi bidulkom.

[Anna61]

Jak czuje się Babunia? Co z Maluszkami?
My chwilowo po cichutku uff... właśnie odebrałam wynik histopatolog i spokojniej czekamy na druga operację viewtopic.php?f=46&t=167021&p=11796310#p11796310

Babunia jakoś się trzyma choć wczoraj myślałam, że odeszła.

[Anna61]

Co z Maluszkami?

Maluszki czekają...

[casica]

Maluszki cudne są
Też usiłuję znaleźć im DT, ale to niełatwe

[Anna61]

Maluszki cudne są
Też usiłuję znaleźć im DT, ale to niełatwe

Dzięki Kasiu

Założyłam im wątek na kociarni viewtopic.php?f=13&t=180612

[saaga]

Jak czuje się Babunia? Co z Maluszkami?
My chwilowo po cichutku uff... właśnie odebrałam wynik histopatolog i spokojniej czekamy na druga operację viewtopic.php?f=46&t=167021&p=11796310#p11796310

Babunia jakoś się trzyma choć wczoraj myślałam, że odeszła.

Aniu, jak Babunia? Co się działo, że takie miałaś myśli? Zmartwiłam się... Kciuki trzymamy za zdrowie Babuni i wszystkich kotków

[Anna61]

Aniu, jak Babunia? Co się działo, że takie miałaś myśli? Zmartwiłam się... Kciuki trzymamy za zdrowie Babuni i wszystkich kotków

sama się wystraszyłam gdy rano nie przyszła na jedzenie nawet gdy ją wołałam. Wtedy z bijącym sercem poszłam sprawdzić czy żyje, ale gdy zaczęłam głaskać to podniosła główkę.
Dzięki za kciuki bo bardzo potrzebne.

Przypomnę linka na który zbieram fundusze na utrzymanie kotki
https://pomagam.pl/kotkaznowotworem

[kussad]

Nas niedługo czeka wstępna konsultacja w sprawie drugiej operacji...

[Anna61]

Nas niedługo czeka wstępna konsultacja w sprawie drugiej operacji...

U nas Babunia chora viewtopic.php?f=1&t=176831&p=11805546#p11805546

[casica]

Biedna koteńka
Ale mocne kciuki za to, żeby to było jakieś zwykłe przeziębienie

[klaudiafj]

Babuniu

[Anna61]

Biedna koteńka
Ale mocne kciuki za to, żeby to było jakieś zwykłe przeziębienie

Jest bardzo źle, tak zakatarzona że ledwo oddycha.
Nic nie chciała rano jeść ale gdy usłyszała, że otwieram lodówkę i szykuję śniadanie to przyszła bidulka.
Szybko pokroiłam jej drobniutko śląskiej kiełbaski i pojadła z apetytem.
Potem dostanie mielone mięsko bo właśnie się rozmraża i mam nadzieję, że też zje.
Wczoraj ugotowałam podudzia z kurczaka i też ładnie pojadła.
Oczywiście je bardzo powili ale co się dziwić jak nos zawalony.
Zrobię jej inhalację parową z olejku który wpływa na upłynnienie wydzieliny i zmniejszenie obrzęku błony śluzowej nosa oraz ułatwia oddychanie.

[Anna61]

Nasze słoneczko.







i zdjęcie z 7 lipca

[Anna61]

Dzisiaj byłam w lecznicy z babunią i innymi kotkami.
Babunia ma masakrycznie zawalony nos, z oczek wypływa wydzielina, jest strasznie biedna ale w tej swojej chorobie walczy.
Mnie serce się kraje jak patrzę na nią, kocham ją, i jak już to kiedyś pisałam, jej cierpienie jest moim cierpieniem, bo cóż więcej mogę jej dać oprócz swojego serca dla niej?
Leki do podawania w domu jak i kropelki do oczu.