Tak czytałam ale jestem już w kropce. Weterynarz dziś mi powiedziała,że sok z buraka może wywołać biegunkę u takiego małego kotka i może się odwodnić.. a jak włożyła termometr jak wspomniałam wcześniej to tylko na termometrze była zielonkawa kupka a tak to nic nie poszło od piątku po południu. Weterynarz powiedział jeszcze, że jak ma miękki brzuszek to jest wszystko dobrze i ją osłuchała. Non stop siusia zamiast kupki robi siusiu. Używam mleka w proszku Kitty Milk. Daję jej 60ml na 6 miarek mleczka w proszku resztę kładę do lodówki i odgrzewam.
Poza tym do karmienia najlepiej się nadaje mleko kozie z convem. Kotki najlepiej tolerują. Zresztą wszystko masz na wątku o osesku. To jest skarbnica wiedzy. A Ty dalej ręce rozkładasz i jeszcze małego wozisz po lecznicach, gdy on w ogóle odporności nie ma.
a gdzie można kupić taki sok z buraczków? no wiesz nigdy nie byłam w takiej sytuacji weterynarz mówi,że mam nie dawać bo biegunki dostanie najważniejsze,że ma mięciutki brzuszek. Dziś wkładałam mu tą końcówkę od termometru i kupka troszkę była na końcówce taka zielonkawa. A co jak na prawdę dam tego soczku i dostanie biegunkę i się odwodni weterynarz tak powiedział to poważnie,że jest za malutka
Jak: kupić? Przecież sama surowego buraka trzesz na tarce i sok odciskasz. Dodajesz parę kropel do tego mleczka dla kota, aby było różowe. Podajesz mu to. Spróbuj na razie do co drugiego posiłku, jak nie chcesz do każdego. Na pewno się nie odwodni, bo SIĘ NIE MOŻE WYPRÓŻNIĆ! Trzeba mu pomóc bo będzie źle! Malutkie kotki muszą codziennie się załatwiać. A Ty chyba jeszcze jesteś niepełnoletnia, co? Tak mi wygląda z Twoich pytań.
Mam 20lat.. pytam się bo na prawdę nie wiem co mam robić :/ nigdy nie byłam w takiej sytuacji i nie wiem kompletnie o co chodzi wet znowu napisała,że mamy przyjechać.. Kotek dostał kataru.. to znaczy kicha często.. Chyba mu nic nie będzie?
Na zaparcia pomaga także olej parafinowy kupiony w aptece. Uważaj tylko,by nie zadławić kociaka przy podawaniu.I zmień mleko na Convalescent w proszku (do rozrobienia z wodą lub mlekiem kozim) http://zooart.com.pl/product-pol-16643- ... OSZEK.html Trzeba masować odbyt kocięcia wacikiem i brzuszek,by pomóc się załatwić.
Katar jest bardzo groźny u malucha,to choroba zakaźna. Nieleczony prowadzi do śmierci.To nie zwykły katarek do zignorowania.
Wiecie co? kupal poszedł tak ją miziałam na około tym termometrem,że poszedł tylko,że był twardy. To źle czy dobrze? Trochę się już uspokoiłam A na katarek weterynarz może zaradzić coś takiemu maluszkowi? Ona kicha nie jest to ciągle,lecz jest to często.