Ewa L. pisze:MB&Ofelia pisze:Doberek niedzielnie!
Wynoszenie wszystkiego z pokoju nie jest przyjemne, zwłaszcza jak to jest jedyny pokój. Ja przy sypialni miałam lżej, bo wyniosłam co nieco do salonu, kuchni, przedpokoju i piwnicy (w tym spooooro książek). Trzymam kciuki, żeby remont poszedł sprawnie.
Miziawki dla Poli i Zuzi![]()
Pół gratów i część kanapy oraz trzy kartony po opróżnieniu komód stoją na balkonie plus jeden drapak i nowe meble. Ława i jedna komoda stoją na korytarzu na klatce a jedna szafkę rozwaliłam i wyniosłam przed blok.
Zuzia szaleje z myszką na środku pokoju a ja idę pod prysznic i spać bo o 5 muszę wstać i dokończyć . O 7 przychodzi już pan do pracy.
żeby tylko nie padało i meble Ci nie zmokły