Zaglądamy tu od jakiegoś czasu i postanowiliśmy dołączyć do załogi.
Przedstawimy się, żeby Miauczaste nas obwąchały i przyjęły do stada a Dużaste wymiziały:
Jestem Rambo:
http://ifotos.pl/z/aqswrhq
Mam chyba jakieś 11 miesięcy. Dużasta wzięła mnie kiedy miałem 12 tygodni, choć przyjechała po mojego brata, ale pani z fundacji, u której byłem na DT przez kilka dn,i powiedziała Dużastej mądre kociaste słowa,że co dwa to nie jeden. Duża bała się, że dwójce nie podoła, bo nie znała się na naszych futrzanych obyczajach, ale Duży powiedział, że bierzemy i wzięli. Teraz Dużasta zakochana jest w moim gęstym futrze. Jestem spokojny i rozgadany, uwielbiam wychodzenie na balkon i polowanie na muchy . Czasem chciałbym czmychnąć przez drzwi, co komunikuję przeciągłym miauczeniem, ale Dużasta tłumaczy mi wtedy, że tam nie ma takiego jedzonka i mizianka, a ludziaste są różne. Kocham spać na drapaku w przyciasnawym na moje 5 i pół kilowe ciałeczko pudełeczku no i jestem strasznie wybredny....w końcu Rambo to Rambo i byle czym się nie zadowoli.AAA...lubię ciumkać biały szlafrok Dużastej...wygląda w nim jak mama:)
Jestem Muffin:
http://ifotos.pl/z/aqswrxw
Też mam chyba 11 miesięcy. Duża zauważyła mnie na ogłoszeniu internetowym, przekonała Dużego i przybyli po mnie. I zabrali też mojego brata. To była dobra, wręcz kociasta decyzja


Jestem Lilka, Lilu, Lileńka:
http://ifotos.pl/z/aqswrew
Mam teraz 11 tygodni, wiem, że może powinnam być teraz z mamą, ale chcieli mnie oddać to Duża wzięła. Dużasta długo oglądała Kociaste i marzyła o kociastej nie chłopcu, ale Duży miał wątpliwości. W końcu Dużasty się zgodził a Duża wypatrzyła mnie. Bała się, że mieszka w za małym mieszkanku i co powiedzą już jej Futerka, ale pokochała mnie już na zdjęciu, choc podobno nie miałam fotogenicznego zdjęcia, wyglądałam jak zaniedbany nietoperz (phi!) i to przesądziło. Dużasta jak mnie zobaczyła to nie mogła uwierzyć, że jestem taka śliczna ( też coś...). Podobno jestem też odważna, niczego nigdy się nie bałam, dużo jem i jestem bardzo miziasta. Poganiam moich nowych braci, w końcu kobity rządzą! Dużasta ma ze mną problem, bo ciągle przeostaję się za siatkę na balkonie i musi mnie pilnować i tylko słyszę , kiedy jak w końcu urosnę. A ja chyba sporo nie urosnę, bo mama była maleńka, tak maleńka, że Dużaści jak po mnie przyjechali to myśleli, że to kilkumiesięczny kotek. Lubię mojego nowego braciszka Rambo- lubię się w niego wtulać jak śpimy, a z Muffinkiem lubimy się ganiać i pacać łapkami- tak delikatnie. Bracia są fajni, nie prychali na mnie i pokochali mnie w dwa dni, co się ani Dużastym ani pani weterynarz nie śniło. Przybyłam do nowego domu z kolegami, takimi małymi, Dużasta mówiła na nie Pchełki, ale na drugi dzień już je usunęli takim czymś co śmierdziało i mnie denerwowało i teraz jestem tylko ja , Rambuś, Muffinek i Dużaści.
To ja Duża. Witam

Kociara od roku. Proszę o mizianko dla moich chłopaków i dziewczynki. Oto jeszcze kilka ich foteczek, na dobry dzioneczek:
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/Bz5g ... L1SQnS_Sh6
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/QoA1 ... gP3l~XGK85
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/IBvf ... tcQRJ07fdo