Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 09, 2017 0:23 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Będzie dobrze :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 09, 2017 4:40 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Dyktatura pisze:Kolejny dzień wariata mnie jutro czeka. I tak już niezmiennie od 2016 roku.

I po co był Ci ten Wrocław ?
Ty na wariata, ja na wariata
Taki ten Wrocław co czas z życia zamiata :lol:

Ania miłego dnia
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt cze 09, 2017 6:13 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Moli25 pisze:
Dyktatura pisze:Kolejny dzień wariata mnie jutro czeka. I tak już niezmiennie od 2016 roku.

I po co był Ci ten Wrocław ?
Ty na wariata, ja na wariata
Taki ten Wrocław co czas z życia zamiata :lol:

Ania miłego dnia

W Poznaniu jeszcze gorzej. Tam się ciągle biega i jeszcze trzeba wyglądać jak z wybiegu.

Oczywiście są wyjątki.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 09, 2017 7:47 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

W Poznaniu nie jest tak źle.
Poznań jest mniejszy od Wrocławia.
Jestem w centrum, patrzę przez okno i co, nikt nie biega.
Biegają głównie nad Maltą, w Lasku Marcelińskim czy nad Rusałką :lol:
:ok:

Aktualizacja, po centrum od 10.00 do 10.30 biegałam ja i szukałam apteki która pysiowy glukometr. Nasz padł. Wynik 0 tych glukometrów w aptekach.
Kolejna aktualizacja, najpierw bieg do weta po receptę, potem już tylko 2 godz w samochodzie i jeżdżenie po mieście, glukometr zdobyty. I co Pysian zrobiła, śpi z wnuczką. Mam dzisiaj wnuczkę na nockę.
Ostatnio edytowano Pt cze 09, 2017 21:44 przez Hannah12, łącznie edytowano 1 raz

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt cze 09, 2017 18:19 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Moli25 pisze:
Dyktatura pisze:Kolejny dzień wariata mnie jutro czeka. I tak już niezmiennie od 2016 roku.

I po co był Ci ten Wrocław ?
Ty na wariata, ja na wariata
Taki ten Wrocław co czas z życia zamiata :lol:

Ania miłego dnia

Jak to po co? Żeby potowarzyszyć mi w wariactwie

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 09, 2017 21:40 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Jak wyniki Lilo, coś już wiesz.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt cze 09, 2017 22:28 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Hannah12 pisze:Jak wyniki Lilo, coś już wiesz.

Nie dotarliśmy dzisiaj. Dzień rodziny mi się w pracy wydłużył i zamiast ok. 17 wyjść z pracy wyszłam po 18. Po drodze zakupy i nim się w domu ogarnęłam to już była prawie 20sta a gabinet tylko do tej otwarty.
Musiałam też ogarnąć mieszkanie bo jutro mamy gości z Poznania.
Pojedziemy z Lilkiem jutro na 10 do wetki, na 12 będą goście a wieczorkiem pewnie teściowa mojego syna zajrzy na piwko.
A niedziela będzie tylko dla niej.

Jestem dumna z moich 2,5 i 3 latków. Przepięknie zaśpiewali 4 piosenki (w tym jedna po angielsku) i powiedzieli wierszyk. Głośno i wyraźnie. Nie zapomnieli też o pokazywaniu. No duma rozpiera.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 10, 2017 6:26 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Miód na moje serce

Za lipiec :mrgreen:
Za udany lipiec :mrgreen:
Bys odpoczęła na tym wymarzonym urlopie :mrgreen:
you know... :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob cze 10, 2017 10:28 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Witamy się sobotnio.
Jak Liluś dzisiaj ?
A Nalinka ?
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 10, 2017 12:22 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Dyktatura pisze:
Hannah12 pisze:Jak wyniki Lilo, coś już wiesz.

Nie dotarliśmy dzisiaj. Dzień rodziny mi się w pracy wydłużył i zamiast ok. 17 wyjść z pracy wyszłam po 18. Po drodze zakupy i nim się w domu ogarnęłam to już była prawie 20sta a gabinet tylko do tej otwarty.
Musiałam też ogarnąć mieszkanie bo jutro mamy gości z Poznania.
Pojedziemy z Lilkiem jutro na 10 do wetki, na 12 będą goście a wieczorkiem pewnie teściowa mojego syna zajrzy na piwko.
A niedziela będzie tylko dla niej.

Jestem dumna z moich 2,5 i 3 latków. Przepięknie zaśpiewali 4 piosenki (w tym jedna po angielsku) i powiedzieli wierszyk. Głośno i wyraźnie. Nie zapomnieli też o pokazywaniu. No duma rozpiera.

Poddaje się :roll: Nosz normalnie nic nie rozumiem z tego wątku :ryk: teściowa mojego syna, hawaje i inne cuda. Wytężam mózg, ale zagadka nie rozwiązana :roll: :twisted:

Nigdy nie byłam w Poznaniu, ale zawsze mam jedno skojarzenie z tym miastem. Jak tylko usłyszę to słowo to myślę o książkach Małgorzaty Musierowicz, które kochałam w młodości :) I właśnie z tych książek spodobało mi się to miasto i zamieszkałam w Bytomiu, bo jakoś tak mi się kojarzyło z Poznaniem. Też takie uliczki, kamieniczki i co tam jeszcze - ten klimat jak z tych książek :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob cze 10, 2017 14:16 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Klaudia :20145 to pomieszane
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob cze 10, 2017 18:06 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

No i gdzie ta Teściowna Lilutka?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 11, 2017 9:10 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

klaudiafj pisze:
Dyktatura pisze:
Hannah12 pisze:Jak wyniki Lilo, coś już wiesz.

Nie dotarliśmy dzisiaj. Dzień rodziny mi się w pracy wydłużył i zamiast ok. 17 wyjść z pracy wyszłam po 18. Po drodze zakupy i nim się w domu ogarnęłam to już była prawie 20sta a gabinet tylko do tej otwarty.
Musiałam też ogarnąć mieszkanie bo jutro mamy gości z Poznania.
Pojedziemy z Lilkiem jutro na 10 do wetki, na 12 będą goście a wieczorkiem pewnie teściowa mojego syna zajrzy na piwko.
A niedziela będzie tylko dla niej.

Jestem dumna z moich 2,5 i 3 latków. Przepięknie zaśpiewali 4 piosenki (w tym jedna po angielsku) i powiedzieli wierszyk. Głośno i wyraźnie. Nie zapomnieli też o pokazywaniu. No duma rozpiera.

Poddaje się :roll: Nosz normalnie nic nie rozumiem z tego wątku :ryk: teściowa mojego syna, hawaje i inne cuda. Wytężam mózg, ale zagadka nie rozwiązana :roll: :twisted:

Nigdy nie byłam w Poznaniu, ale zawsze mam jedno skojarzenie z tym miastem. Jak tylko usłyszę to słowo to myślę o książkach Małgorzaty Musierowicz, które kochałam w młodości :) I właśnie z tych książek spodobało mi się to miasto i zamieszkałam w Bytomiu, bo jakoś tak mi się kojarzyło z Poznaniem. Też takie uliczki, kamieniczki i co tam jeszcze - ten klimat jak z tych książek :)

Hawaje= szpital
Teściowa mojego syna= MB&Ofelia dla Lila

Książki Musierowicz też uwielbiałam.
Ostatnio przeczytałam jedną z tych nowych części ale już nie było tego polotu i zachwytu z mojej strony jak przed laty.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 11, 2017 9:11 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Lilo ma kroplówki jeszcze na ten tydzień :(


Teściowa Lilka zaszyła się u mnie jakby kto szukał ale jesteśmy bardzo zajęte w weekend więc prosze się umawiać w tygodniu do 16stej. Później jest tylko mła.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 11, 2017 18:43 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Dyktatura pisze:Lilo ma kroplówki jeszcze na ten tydzień :(


Teściowa Lilka zaszyła się u mnie jakby kto szukał ale jesteśmy bardzo zajęte w weekend więc prosze się umawiać w tygodniu do 16stej. Później jest tylko mła.

:placz: :placz: :placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, MB&Ofelia, puszatek, zuzia115 i 12 gości