Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 07, 2017 20:19 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Ale czemu wogóle basuje?
Tzn. już nie basuje. Teraz chyba miauczy telepatycznie, siedząc na podusi i patrząc w księżyc.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro cze 07, 2017 21:12 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Lilo jesteś mega cudowny!

oby tak dalej!

Kciuki bezustanne!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro cze 07, 2017 21:17 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Bohater <3
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro cze 07, 2017 21:33 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Dyktatura pisze:Dzisiaj poszło koncertowo.
Koncertował ile się dało ale jak zobaczył, że nie robi to na mnie wrażenia skapitulował.
Przy drugim wkłuciu chciało nam się śmiać.
Pierwszy wlew a po nim smaczki. Tak się zapamiętał w tych smaczkach, że zaczął mruczeć. No to hyc i robimy w drugi boczek. Nawet nie poczuł i mruczał dalej. Dopiero jak płyn zaczął się gromadzić to chłopak poczuł, że coś nie teges i chciał się wyrwać ale pomiziałam pod bródką i za uszkiem i dzielnie doczekał końca. Smaczki dostał 2 raz.

Igieł 0.9 mm nie było w aptece więc robiliśmy tymi 1,2 mm, które dała nam wetka.

Kochany :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro cze 07, 2017 21:34 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Dyktatura pisze:Aha.
Zapomniałam dodać, że widzę sporą poprawę w zachowaniu Lilka. Zrobił się żywszy. Nawet zjadł dziś cały obiadek. Mam nadzieję, że kolację też spałaszuje.

:201419 SMACZNEGO KOTKU :201461
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw cze 08, 2017 8:44 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Kciuki dalej trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 08, 2017 11:50 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

:201461
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw cze 08, 2017 15:00 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Cześć Zapraszamy
viewtopic.php?f=46&t=180425
:catmilk: :catmilk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw cze 08, 2017 18:04 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Lilo. Napąpowali cię? Dali amciu? Bolało?
Książniczka Ofelja troskliwna
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin


Post » Czw cze 08, 2017 20:12 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Coś dzisiaj chyba zrobiłam nie tak przy drugim wkłuciu. :roll:
Po kroplówce Lilek się bardzo lizał w miejscu wbicia. Nie wiem czy to normalne?
Jutro chyba sama z nim będę musiała jechać na pobranie krwi. :( Ł. ma wyjście integracyjne z zespołem z nowej pracy. Idą na strzelnicę. Jakbym nie miała dnia rodziny w pracy i chorego koteczka to tez bym poszła.
A tak po głowie tłukom mi się tylko wierszyki i piosenki dla mamy i taty o ryczących krowach i osłach skaczących do nieba oraz o mamie co jest jak wiosna. Ech...

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 08, 2017 20:23 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Spoko, mi od wczoraj po głowie łażą... świnki! I to hiszpańskie!

Jestem prawie spakowana. Nie wiem jak jutro po basenie popakuję koty. Będzie wszystko w biegu. Co tam, w galopie! Ale jak się urwę trochę wcześniej z sauny a na dworzec wezmę taxi to dam radę.
Żałuję że już mnie tam nie ma bo bym ci jutro pomogła z Lilusiem.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw cze 08, 2017 20:40 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Codziennie kłucie, może go swędzieć. My też zauważyliśmy, że Haker jak dostawał kroplówki to zaczął się więcej wylizywać.
Za jutrzejsze badania :ok:
Ostatnio edytowano Czw cze 08, 2017 20:51 przez Hannah12, łącznie edytowano 1 raz

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw cze 08, 2017 20:50 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Kolejny dzień wariata mnie jutro czeka. I tak już niezmiennie od 2016 roku.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 08, 2017 20:52 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Dyktatura pisze:Kolejny dzień wariata mnie jutro czeka. I tak już niezmiennie od 2016 roku.

:201428
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 9 gości