Kurka Złotopiórka i pierwszy tymczas

[kwiryna]

tu przed narodzinami Bebika Mania dostaała wszystkie jego rzeczy do zapoznania i zaznaczenia, na zdjęci leży na niemowlęcym rożku

[kwiryna]

Wiem, że zdjęcia są kiepskiej jakości, wszystkie były robione telefonem, przepraszam

[MaryLux]

[kwiryna]

:201461

[Gosiagosia]

Zdjęcia śliczne
Nie martw się ze Duża się nie bawi z Tobą ale to minie tylko musisz uzbroić się w cierpliwość.

[MaryLux]

Miaudobry, Ciociu i Kurciu

[kwiryna]

Miaudobry,, Ciociu i Maniu Ciociu GosiaGosia postanowiłam wziąć sprawy w swoje łapki i pięknie aportuję myszki, wystarczy, że Duża Czarna mi rzuca a ja sobie biegam i to jest bardzo fajna zabawa Duża dalej jakaś marudna ale ja ją bardzo podtrzymuję na duchu, łaszę się ciągle, znaczę ją swoimi zapachami z boczków i z policzków, tulę, grucham i udeptuję taka jestem słodka! ale to wszystko tylko gdy Bebik śpi, w sumie to jest mój ulubiony czas, wtedy mam Dużą tylko dla siebie i nikt na mnie nie poluje...

[Gosiagosia]

Pozdrawiamy Was i życzymy zdrówka

[MaryLux]

[MaryLux]

[kwiryna]

Nie piszę, bo Duża Czarna komputer omija szerokim łukiem, a sama nie potrafię bez jej pomocy. Duzi ciągle gdzieś biegają, kupują różne rzeczy, sprzątają w nowym domku, jak mówią. Bo tam już po remoncie, teraz trzeba posprzątać i czekają na wykładzinę, tak słyszałam. Ja kiedy jest chwila to zaczepiam Dużą ze słomkami, myszkami, ale tego czasu nie ma zbyt wiele. Ostatnio coraz częściej razem śpimy, a jak Bebik śpi w dzień to zaczynamy Wielkie Mizianie - obie kładziemy się i miziamy dopóki kóraś z nas nie zaśnie

[Gosiagosia]

Kureczko dobrze że się odezwałaś, tęskniliśmy za Wami. Rozumiemy że Duża nie ma czasu a twoje lapeczki nie obsłuża klawiatury laptopa. Cieszymy się że u Was wszystko dobrze, remoncik zbliża się ku końcowi. Gorąco Was pozdrawiamy

[kwiryna]

Dziękujemy obie, też pozdrawiamy

[MaryLux]

Dobrze, że jesteś, KuriMuriZłotopióri

[kwiryna]

Wczoraj coś fajnego się działo i pomyślałam, że chyba powinnam się pochwalić. Duzi powiedzieli, że z ich obliczeń wynika, że mniej więcej teraz mija czas jak skończyłam roczek. Mieli dość uroczyste miny i mocno mnie całowali, głaskali tak jakbym im coś dużego upolowała czy jakąś inną rzecz zrobiła z której można być dumnym. A potem w ogóle o tym zapomniałam aż do wieczora. Bo wieczorem dostałam nową myszkę taką mięciutką, z piórkiem na gumce na patyku. No i jak wieczorem Bebik poszedł spać to bawiłam się z Dużą tą myszką, ganiałam, aż dostałam zadyszki! No ale teraz podobno mam być bardziej dostojna, bo jestem d o r o s ł a. Tylko co to znaczy??