Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 04, 2017 16:11 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Lilo mój Lilo.
Dużą już wróciła z łykędu i opowiedziała mię że się gorszej czujesz. No to ledwo przełkłam parę kąsków obiadku i już kazałam jej pisać co uradziłyśmy. Otóż wysyłam ci Dużą coby cię czymała za łapkę, a ja z Małą Ciorną pojedziemy do Dziatka. Zapytaj Teściowną czy ma przepisa na tego twojego najtwojszego barfika, bo jak tak to Duża weźmnie suplimęty i zrobia specjalmnie dla cię barfika. Aha, i czy macie wagę kuchniową tą dokładmną.
Muszę jej głośno miałkać bo jezd głucha na jedmno ucho, zaraz mię gardziołko rozboli od tego miauku.
Nie stresowuj się i czekaj na moją Dużą z wsparcię, zaniedługo przyjedzie. Lizam cię sedrusznie po uszkach i po nosku i po łepku, mój ryceżu.
Koffająca Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie cze 04, 2017 17:08 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Nie mam już tego przepisu. tzn. nie wiem gdzie upchnęłam. Mogę poszukać jeszcze na barfnym świecie ale to i tak nie będzie aktualne, bo parametry sa inne więc i mieszanka powinna wyglądać inaczej.
Mogę się tez pobawić barfnym kalkulatorem ale jakoś nigdy nie potrafiłam tego obsłużyć. :(
Wagi brak. Odmierzałam zawsze wg. miarek.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 04, 2017 17:13 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Oki, jeżeli dasz radę jakoś załatwić przepis to mogę wziąć wagę (małe to i lekkie więc nie ma problemu), suplementy i słoiczki.
Kalkulator to dla mnie też czarna magia. Aga potrafi go obsługiwać, ale nie wiem czy tylko dla zdrowych kotów czy też dla nerkowych.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie cze 04, 2017 17:34 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Dyktatura pisze:Chyba podskórne i właśnie wolałabym robić je sama w domu.
Zobaczymy co wetka na to.

W razie pytań dzwoń, Marysia ma mój telefon, może go Tobie udostępnić. My podawaliśmy Hakerowi sami, może coś mi się uda podpowiedzieć.
Haker lepiej znosił kroplówki z płynu Ringer niż z NaCl, dlatego kupowałam 250 ml płynu Ringera.
Ostatnio edytowano Nie cze 04, 2017 18:25 przez Hannah12, łącznie edytowano 1 raz

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie cze 04, 2017 18:08 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Wrazieco - mam wagę.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 04, 2017 19:27 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

:201461 :201461 :201461 :201461
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie cze 04, 2017 19:32 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Hannah12 pisze:
Dyktatura pisze:Chyba podskórne i właśnie wolałabym robić je sama w domu.
Zobaczymy co wetka na to.

W razie pytań dzwoń, Marysia ma mój telefon, może go Tobie udostępnić. My podawaliśmy Hakerowi sami, może coś mi się uda podpowiedzieć.
Haker lepiej znosił kroplówki z płynu Ringer niż z NaCl, dlatego kupowałam 250 ml płynu Ringera.

Dziękuję Haniu.
Z tego co pamiętam to chyba właśnie płyn Ringera jest lepszy, ale my póki co przepłukamy sola i zobaczymy.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 04, 2017 21:07 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Ja umiem robić kroplówki. Jakby trzeba było pomóc. Ringer lepszy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 04, 2017 22:50 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Oj! luknęłam na miau a tu takie niepokojące wiesci :(

Lilo- zbieraj się chłopaku, swojej Dużej nie stresuj :!:

a co do płukania- mój nerkowiec dostaje wlewy z Ringera z mleczanami podobno lepiej odkwasza od zwykłego Ringera.

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Pon cze 05, 2017 5:59 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Dziś wieczorem pierwsza kroplówka. :strach: :strach: :strach:

Lilo dętka pozdrawia

Obrazek

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 05, 2017 6:23 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Dyktatura pisze:Dziś wieczorem pierwsza kroplówka. :strach: :strach: :strach:

Lilo dętka pozdrawia

Obrazek


Lilusiu
:201461 :201461
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 05, 2017 7:37 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Trzymajcie się wieczorem, ja będę mdlała za was :strach:

Lilo mój ukoffany. Jak się czujesz? Boli cię cosik?
Czymaj się, pomoc od mię już się powoli pakuje.
A ja dzisiaj żygłam filcem, ale nie martwiaj się, nic mię nie jezd.
Lizam cię po obu uszkach i po nosku i po pysiu i nawet po ogonku.
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon cze 05, 2017 18:43 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Jesteśmy po pierwszej kroplówce. Nie było tak strasznie.
Lilo dzielny pacjent dał sobie podać kroplówkę bez zająknięcia. Śmiesznie wygląda z takimi dwoma bułeczkami po bokach.
Kolejne wlewy robimy w domu żeby go nie stresować. Mam nadzieję, że nie będzie się szarpał. W gabinecie jednak paraliżuje go strach i dlatego siedzi spokojnie.
W piątek pobieramy krew i zobaczymy czy coś ruszyło.

Wetka na prawdę uczciwa. Za kroplówkę na 4 dni plus przewód i igły oraz dzisiejszą obsługę skasowała tylko 25 zł.
W moim odczuciu to nie dużo. A jak wy sądzicie?

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 05, 2017 19:07 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

Za jedna kroplowke? Ja nie pamietam ile u nas ale chyba podobnie :)
Oby szybko Lilusiowi pomogo <3
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 05, 2017 19:18 Re: Nala i Lilo cz.2 Haksia [*] nie ma, a Lilo... ?

A jaką mu będziecie podawać i jaką ilość?
Cena raczej ok.
Ja kupowałam płyn w aptece ( na receptę jest), zamawiałam w necie bo miałam wtedy butelki po 250ml, co starczało na 2 razy.
Powodzenia z kroplówkami. Ja po paru razach wiedziałam już gdzie lepiej wkuwać się w Haksia, gdzie jest mniejsza reakcja i jest spokojniejszy, jak go zabawiać itp.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Lifter, puszatek, Silverblue i 24 gości