Z pamiętnika Białko-Tosi (za TM :( ) i Figi (za TM :( )

» Nie maja 01, 2005 15:01

Kaska pisze:hmmm
do listu gonczego
kocia rodzina idealna poszukiwana

I tylko wysokości nagrody nie podali :roll:

» Nie maja 01, 2005 15:06

kasik30 pisze:
Kaska pisze:hmmm
do listu gonczego
kocia rodzina idealna poszukiwana

I tylko wysokości nagrody nie podali

caly ocean mruczenia i porannych barankow ?

» Nie maja 01, 2005 16:05

To ja się zgłaszam :lol:

» Nie maja 01, 2005 17:02

wujo sredniak pisze:
Ja ściemniam?? O żesz Ty!!
Zatem prosze bardzo... zrobie wyjątek i pokaże całą rodzine

no i prosze... a ty bys peffnie ukrywal taka świetną fote....
ale na szczescie men sa fszyscy tacy sami :twisted:

podstepem ich trzeba :twisted:

i to jest wlasnie FOTOGRAFIA RODZINNA DO LISTU GOŃCZEGO

» Pon maja 02, 2005 20:16

Z pamiętnika Tośki:

Na cały długi łikend przyjechał do nas wujo średniak. I fajnie jest, się z nami bawi, na spacer na balkon nas zabiera... bo balkon zabezpieczony niby, ale Kasik ma obawy, że przez kilka malutkich dziurek co się przez zimę zrobiły - bo się drut poluzował - któraś z nas wypadnie i bez nadzoru nas na balkon nie puszcza... przewrażliwiona jakaś... :roll:

Ale wujo obiecał, że w przyszłym tygodniu przywiezie kawał drutu i siatkę ponaprawia no i wtedy hulaj dusza na balkonie, ależ będzie fajnie!

Ja jestem nazywana kotem pieszczochem bo nic tylko bym na mizianki przychodziła. Ładuję się na kolanka albo na poduszkę obok Kasika i miziać mnie proszę i przytulać.... ojjjj, jak ja to luuubię.... :oops:

A Figunia mniej miziankowa... za to kotem-explorerem jest (a jakże! -dop. Figuni), ciekawska strasznie, wszystko musi dotknąć i zbadać... dziwna jakaś (tralalala... - dop. Figuni)... :roll:

No, a tak w ogóle to nic nowego się nie dzieje, dalej się z Figunią ganiamy (i tylko mnie wkurza, że jak ja już mam dość to ona ciągle chce się bawić i wtedy mnie w pupę gryzie :evil:

Goopia Figunia :evil:

(sama jesteś goopia!!! :evil:

- dop. Figuni) ), dalej (choć już coraz mniej) jak się czegoś przestraszę to lecę do wersalki (tchórz, tchórz!!! :twisted:

- dop. Figuni). No i coraz bardziej tofam Kasika i wuja... no dobra, Figunię też... :twisted:

Pozdrawiam
Tośka

» Wto maja 03, 2005 22:49

To mówię ja, Kasik

Prezentujemy nasz osiatkowany balkon, może się komuś przyda... balkon pierwotnie nie miał ani daszku ani boków, ot taka przywieszona podłoga z barierką. Teraz wygląda tak (to nie ja jestem autorką zabezpieczeń, a poprzedni właściciele mieszkania, którzy też mieli dwa koty... siatka w kilku miejscach puściła i trzeba ją ponaprawiać, ale sam pomysł widać):

http://kasik31.fm.interia.pl/1a.jpg
http://kasik31.fm.interia.pl/2a.jpg
http://kasik31.fm.interia.pl/3a.jpg
http://kasik31.fm.interia.pl/4a.jpg
http://kasik31.fm.interia.pl/5a.jpg
http://kasik31.fm.interia.pl/6a.jpg
http://kasik31.fm.interia.pl/7a.jpg
http://kasik31.fm.interia.pl/8a.jpg
http://kasik31.fm.interia.pl/9a.jpg

» Pt maja 06, 2005 13:01

Z pamiętnika Tosi i Figi:

Dawno nie pisałyśmy bo właściwie nie było o czym... Kasik na zwolnieniu więc mamy ją cały czas w domu i fajnie nam z tym bo kiedy tylko chcemy możemy przyjść się pomiziać

Gorzej, że teraz częściej włacza tego warczącego stwora zwanego odkurzaczem

, Figunia to się nie boi wcale i łazi za stworem, ale ja (Tosia znaczy) to normalnie... zwiewam gdzie pieprz rośnie, najczęściej do wersalki

Przeżycia miałyśmy ostatnio bardzo duże bo Kasikowi nawalił gaz i przychodzili tacy różni żeby naprawiać. Figunia oczywiście asystowała przy naprawach bo ona kot-explorer jest i wszędzie wlezie żeby zobaczyć co się dzieje, ja to tak raczej z bezpiecznej odległości... choć ten ostatni pan bardzo mi się spodobał i nawet dałam się pogłaskać!

Jeśli chodzi o naszą przyjaźń (moją i Figuni) to jest coraz lepiej, bawimy się razem, zasypiamy coraz bliżej siebie (co widać w podpisie)

i nawet sobie czasem wylizujemy futerka!

Tylko nie wiemy czemu Kasik tak się zawsze rozczula jak widzi, że sobie wylizujemy, to takie dziwne jest?

No, a to dowód na to, że prawdę gadamyo tej naszej przyjaźni:

http://kasik31.fm.interia.pl/PIC_0112a.jpg patrz Tośka jak tam fajnie na dole...
http://kasik31.fm.interia.pl/PIC_0111a.jpg spójrz Figuniu, tam też jest interesująco...

http://kasik31.fm.interia.pl/PIC_0059a.jpg no chodź Tosiu, chodź. Wyliżę Ci plecki.... :lol:

» Sob maja 07, 2005 21:39

Z pamiętnika Figi i Tosi:

Ależ dziś miałyśmy dzień!

Najpierw Kasik z wujem Średniakiem zapakowali nas do więźnia, czyli transporterka i zawieźli do Zosi i Ewy... :evil:

No, Tośka to była spokojna bo ona pamięta jeszcze to miejsce, w końcu spędziła tam kilka ładnych miesięcy... ale ja??

Ja się proszę szanownego Państwa BARDZO denerwowałam :strach:

No bo co to za gmeranie mi w sierści, wylewanie na futerko jakiegoś śmierdzącego czegoś, a na koniec jeszcze czyszczenie uszu?? :strach:

Tośce Ewa też wylała :twisted:

i obie śmierdziałyśmy niemiłosiernie :evil:

Potem, jak już sobie Kasik i wujo pogadali z Zosią i Ewą (też coś, towarzysko tam poszli czy jak??

), pojechaliśmy do domu. I Kasik nas po kolei wyciągała na balkon i czesała, jakby nie dość było tortur u Ewy! :strach:

Ale potem spotkała nas miła niespodzianka. Bo nam wujo założył zabezpieczenie okna w sypialni, dzięki czemu teraz to my sobie możemy z Tośką wdychać wolność nie tylko na balkonie, ale w sypialni też! :mrgreen:

Tofamy wuja za to bardzo :1luvu:

Dziś całe popołudnie spędziłyśmy więc siedząc na parapecie w sypialni, ja i Tosia :ok:

Ależ było fajosko!
:dance:

No i tyle na dziś, pozdrawiamy serdecznie,
Figa i Tosia

A to my na parapecie, zdjęcie średniej jakości bo z internetowej kamery... co za dom żeby aparatu nie było, już naprawdę... :evil:

(to mówiłam ja, Tosia) :evil:

» Sob maja 07, 2005 21:51

kasik30 pisze:Potem, jak już sobie Kasik i wujo pogadali z Zosią i Ewą (też coś, towarzysko tam poszli czy jak?? )

A jak wyszli, nie śmierdzieli? :lol:

» Sob maja 07, 2005 22:03

Majorka pisze:
kasik30 pisze:Potem, jak już sobie Kasik i wujo pogadali z Zosią i Ewą (też coś, towarzysko tam poszli czy jak?? )

A jak wyszli, nie śmierdzieli?

No, Kasik trochę śmierdziała bo się do niej przytulałam, ja Figunia :twisted:

» Sob maja 07, 2005 22:08

No widzisz Figuniu, jest jednak sprawiedliwość na tym świecie! Widocznie Kasikowi też wylano tego świństwa na futerko. :lol:

» Nie maja 08, 2005 22:39

Z pamiętnika Figi i Tosi:

A dziś zostałyśmy same na cały dzień!!!

W niedzielę!!!

W tym domu NIKT nie liczy się z uczuciami kotów!!! Nikt!!! :evil:

To się na Kasika obraziłyśmy i WCALE nie chciałyśmy z nią gadać jak w końcu wróciła :evil:

Focha mamy i koniec :evil:

A teraz szalejemy jak pijane zające i co nas obchodzi, że coś tam zrzucamy jak na przykład pilota od telewizora? Czy jakieś tam wazony? :evil:

Może się zastanowi na drugi raz zanim nas tak zostawi... dwie malutkie koteczki... biedne... stęsknione... samotne... :cry:

» Nie maja 08, 2005 23:03

Kochane dziewczyny!
Łącze się z Wami w bólu :cry:

i zrozumieniu

Ludzie są okropni... dobrze, że przynajmniej mają przebłyski i czasami jeść dadzą :wink:

» Nie maja 08, 2005 23:17

podziwiamy rodzinne zdjęcie, jest boskie :lol:

a to my podziwiamy Ewa i Magda

pozdrowienia dla całej rodzinki

» Wto maja 10, 2005 20:01

Z pamiętnika dziewczyn:
----------------------------------------------------------------------------------------

-Nie pac na mnie Figo jus no!!! http://upload.miau.pl/1/13651.jpg
-Chyba zaras idem spać http://upload.miau.pl/1/13652.jpg
-Jeeeee!! dzisiaj zjem sobie na kolacje gołombka!! http://upload.miau.pl/1/13653.jpg
-Jeeeee!! a ja wróbelka chyba zjem!! http://upload.miau.pl/1/13654.jpg
-Z góry nie wygląda to tak zgrabie i powabnie :wink:

http://upload.miau.pl/1/13655.jpg
-Powiadają, że zwierzęta upodabniają się do swoich właścicieli... a mnie się wydaje, że kotki upodabniają się do swoich wujów

http://upload.miau.pl/1/13658.jpg
-a-a-a - kotki dwa...
bardzo białe obydwa
nic nie będą robiły
tylko cały czas przez balkon patrzyły... http://upload.miau.pl/1/13657.jpg

Z pamiętnika Białko-Tosi (za TM :( ) i Figi (za TM :( )

Kto przegląda forum