Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 29, 2017 17:26 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Basiu, to miło, że masz fajnych sąsiadów i to przez płot. Dobre sąsiedztwo to ważna sprawa.
Spokoju Ci życzę.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10507
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 29, 2017 21:20 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Chciałam podziękowac wszystkim którzy odnieśli sie w przychylny dla mnie sposób do niemiłej dla mnie sytuacji z Lilianaj.
Za słowa wsparcia bardzo dziękuje

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon maja 29, 2017 22:08 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Bunio& Daga pisze:Chciałam podziękowac wszystkim którzy odnieśli sie w przychylny dla mnie sposób do niemiłej dla mnie sytuacji z Lilianaj.
Za słowa wsparcia bardzo dziękuje


Basiu, to tylko zwykła przyzwoitość. Żeby móc sobie spojrzeć w oczy w lustrze.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10507
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 30, 2017 10:54 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

....A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój.... To fragment piosenki Budki Suflera,

Po niemiłych zajsciach i zawiedzionej przyjażni następuje nagle sporo spraw które cieszą i pozwalaja odzyskac wiarę w ludzi.

Naprawde sporo osób zachowąło się bardzo w porzadku piszac do mnie czy dzwoniac.

Wczoraj sasiadka podarowała mi narzedzia co mnie bardzo ucieszyło. Mam dostac jeszcze trochę desek co pozwoli mi nareperowac podłoge w kuchni i wygospodarowac trochę materiałów na budę dla Fryderyka . Tak jak pisałam postawię mu domek bo w zimie nie chce mieszkac w domu .Jest mu za ciepło.
A tak moż e zakceptyuje swój domek.Zawsze może przecież wrócic do domu spać. Materiału trzeba sporo bo to Bernardyn .Będzie chatka dla puchatka :mrgreen: :ok: Mam teraz rózne wiertła ,stojak do wiertarki ,szlifierke ,wyrzynarkę wiec morze się pokusze o jakieś fikuśne wymyslności w drewnie.

Dzisiaj też spotkały mnie nieoczekiwanie miłe sprawy .
Wracałam z badań krwi z Serocka do domu. Mam niesympatyczne badanie wnadchodzacy poniedziałek. Ja mam do przystanku ok 1km. Niosłam ciezka torbę zzakupami.Nagle zatrzymuje się starsza pani idaca wta sama strone i ciagnaca za soba wózeczek,Stanowczo oswiadczyła ,z emusi mi pomóc.Wyjeła z wózka kwiatki i zrobiła miejsce bym mogła połozyc torbe.
Az się ugieła jak zobaczyła ile ona wazy. Potem uparła się by towarzyszyć mi ciaganc razem ze mna wózek nie tylko do mojej ulicy ale niemal pod drzwi bo to takie cieżkie i bedzie mi trudno..... 8O

Cudowny ,bezinteresowny człowiek którego o nic nie poprosiłam . Takie sytuacje sprawiaja ,z e mysli się ,z e jednak śa na tym świecie LUDZIE i ludziska .

Ponadto znalazłam dzisiaj coś ciekawego,
Mianowicie ktos wystawił obok swojej posesji do wyrzucenia bardzo ładna ramę od obrazu .Jest rzezbiona ,w kolorze starego dębu ze staro-złotymi przetarciami.Jest całkiem spora 120 na 100cm ,Dla mnie to skarb bo zaraz ja zagospodaruje :)
I jeszcze zajrzałam na forum, a tam na PW bardzo sympatyczny list do mnie.

Słońce się usmiecha do mnie...

Ostatnie noce sa tak ciepłe ,z e koty niemal nie nocują w domu.Normalnie mam w woim łózku ok 5 futerek plus Fredi a teraz pustki.Nad ranem przyszedł Siemuś i był przeszczęsliwy bo miał mnie tylko dla siebie.AZ mu z nadmiaru szczescia ślinka ciekła ,

Z fundacji gdzie kiedyś adoptowałam Dagmare mialam telefon i zaproponowano mi Propalin na jej dolegliwości z ulewaniem moczu.Komus zotał po leczeniu doga własnie i przypomniano sobie o moich z Dagusią problemach.
Dostałam aż trzy butelki. Przy jej masie to i tak nie na długo ale jestem szczśliwa ,ze ktoś o nas pomyślał,
Nie kontaktowałam sie od nimi od ponad dwóch lat a tu niespodzianka :)

Robię kolejna lampę.Bedzie z dodatkiem czerwieni i brązów.
Miałam zaczac wczesniej ale nie miałam do końca wszystkich materiałów na abażur.
A może ktoś ma niepotrzebny duzy abazur? Może byc nawet stelaż. Strasznie to wszystko zdrożało ,Ccena abazura dochodzi do ponad 100zł.
:wink: I naturalnie nadal szukam niepotrzebnych komus gasiorów od wina .
..
Dagusia z Fryderykiem zachwyceni przydzwiganymi kośćmi. Cmokają gnaty wygryzajac chrząstki. :ok:
Ostatnio edytowano Wto maja 30, 2017 17:38 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 3 razy

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Wto maja 30, 2017 11:04 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

i jeszcze chciałam Wam cos polecić.
Lubię ogladac filmy Jana Jakuba Kolskiego.Może nie wszystkie mnie zachwycaja ale mają w sobie coś magicznego i wciagajacego widza .
Zafascynował mnie niezwykły film ,,Serce ,serduszko" Przypadkiem stał się tym który mogę ogladac wiele razy i nigdy mi sie nie znudzi choc znam go prawie na pamieć

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Wto maja 30, 2017 11:07 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

O, fajnie jest na swojej drodze spotkac kogos bezinteresownie milego :) To rzeczywiscie podbudowuje :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88118
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto maja 30, 2017 11:09 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

zuza pisze:O, fajnie jest na swojej drodze spotkac kogos bezinteresownie milego :) To rzeczywiscie podbudowuje :)

Fajnie :D

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Wto maja 30, 2017 17:31 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Na dzisejszym spacerku spotkalismy łabędzia rodzinkę :)
Ostatnie zdjecie przdstawia moja ulicę.Jestem dumna z dzikiego wina na płocie hodowanego latami
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Wto maja 30, 2017 18:06 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Pięknie, po prostu pięknie!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto maja 30, 2017 22:54 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Mam abażur duży, którego chętnie się pozbędę :mrgreen: tylko nie wiem, jak to wysłać, bo to duże i nieskładane...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro maja 31, 2017 13:07 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Dopiero niedawno pisałam o mojej Tusi która lubi wskakiwac na ramię i chodzic tak ze mną na spacery.
O ile w zimie i w momebncie kiedy ma sie na sobie gruba odziez jest to do przyjęcia o tyle teraz na etapie krótkich rekawów bywa nieprzyjemne bo kocica chwyta się pazurkami.
Jak idę z psem na spacer kotka zastępuje mi drogę ,placze pod stopami i czeka na moment by wskoczyc na rece a potem usiaśc na ramieniu. Wtedy mruczy i nastawia łepek do głaskania.Czuje się ważna patrzac na psy zgóry i poruszjac się na moich nogach.
I tak się juz zdarzyło ,z e uznała moja saiadke za kogos kto też moze głaskac . Wskoczyła zaskoczonej osobie na plecy . Grubsz odziez zminimalizowała obrażenia.
Wczoraj inna sasiadka staneła pod płotem i wymieniałysmy uwagi o nadchodzacej burzy.
I tym czasem kotka uznała ,z e skoro z nia rozmawiam to jest swój i ropędziła sie wskakujac jej na ramie.
Znajoma miała na sobie szorty i cieniutka bluzkę.Pazurki kotki wpiły jej się w ciało.
Nie wiedziałm jak przepraszać.Chciałam dezynfekowac .Sasiadka syczała ale nie chciała pomocy :(
I tak stałam się włascicielką kotki niespodziewanie atakujacej zaskoczonych ludzi....Wstyd mi bardzo .Muszę ja tego oduczyc albo bardzo na nia uważąc kiedy z kims rozmawiam m. Ona uwielbia mi towarzyszyc kiedy wychodze za brame i osoby z którymi rozmawiem uznaje za kogos kto na pewno i ją pogłaszcze,,,
Rozumiem obydwie strony i musze bardzo uważąc lub ostrzegac przed Tusiowym zagrożeniem :( :x
PS.Rozmawiałam z sąsiadka i jeszcze raz przeprszałam. Nie tyle były to duze obrazenia co bolesne wchwili zajscia.Juz zapomniała :)
Ostatnio edytowano Śro maja 31, 2017 16:16 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 1 raz

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Śro maja 31, 2017 14:39 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Szalony Kot pisze:Mam abażur duży, którego chętnie się pozbędę :mrgreen: tylko nie wiem, jak to wysłać, bo to duże i nieskładane...

Napisałam do Ciebie na PW.
Może jedna z opcji będzie rozwiązaniem :)
Bardzo dziękuje ,że pomyślałaś jeśli masz taką rzecz niepotrzebną :ok: :D

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Śro maja 31, 2017 16:27 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Dzisiaj nadeszła poczta ksiązka Siedlisko -Janusza Majewskiego od Lilianaj.

Powiem już tylko jedno.
Podczas tej niemiłej sytuacji kilkakrotnie sprawdziłam ksiazke po ksiazce swój ksiegozbiór chcac wykluczyc wszelka pomyłke ze swojej strony.
Wiedziałam komu ksiazki pozyczałam ale pod wpływem zaprzeczeń wolałam się upewnić
Ksiażek u mnie nie było .
Niedawno robiłam remanenty w ksiażkach pozostawiajac tylko pozycje lubiane i dobrze widziałam całośc ksiegozbioru i co jest na pólkach
Sprawdziłąm tez dla pewności ksiazki wyniesione do komórki -nic

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Śro maja 31, 2017 22:50 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Bunio& Daga pisze:
Szalony Kot pisze:Mam abażur duży, którego chętnie się pozbędę :mrgreen: tylko nie wiem, jak to wysłać, bo to duże i nieskładane...

Napisałam do Ciebie na PW.
Może jedna z opcji będzie rozwiązaniem :)
Bardzo dziękuje ,że pomyślałaś jeśli masz taką rzecz niepotrzebną :ok: :D

Odpisane :ok: mam nadzieję, że się dokopię do abażuru na czas :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw cze 01, 2017 15:24 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Dzien dobry :) czytam na biezaco! Piekne zdjecia :)
Tylko lodki brakuje na rzece :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, elmas, puszatek i 156 gości