Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

[Majorka]

Gdzie jest Misiu? pyta TZ.
Ja: Miś na "Wysokich Obrotach"...

[Nika Łódź]

Gutek, ze wzgledu na wenflon, przez kilka dni chodzil w kolnierzu. Wiadomo jak w kolnierzu- zero samodzielnego mycia sie.
Kiedys podpatrzylam nastepujaca scenke:
TZ zdejmuje Gutkowi kolnierz i mowi do niego: "wez sie chlopie troche ogarnij... "

[Myszka.xww]

dzisiaj do Merci usilujacej mi zajrzec w talerz
- co jest, Zarloczna Sznurowko?

po chwili dostrzeglszy skradajacego sie z boku Misze
- O, Zarloczny Bambosz tez przylazl

[nan]

Gdzies czytalam, ze koty, uznajac dominacje innego osobnika, zagrzebuja odchody maskujac tym samym swoje "zapachy"
Lunek jest kotem rozpuszczonym, acz trzymanym przeze mnie uparcie w pewnych ryzach ( jedno i drugie z powodu choroby)

Kiedy po kroplowie zostawil w kuwetce sredniej wielkosci jeziorko i zadowolony powedrowal na dywan, wrzasnelam za nim "Prosze tu wrocic i zakopac"

Nie wrocil

[miaa]

moj qfarek jest baaardzo wygadanym kocurkiem... caly czas mruczy, miauczy, piszczy, spiewa
dzisiaj wrocilam wyjatkowo zmeczona z pracy, a qfarek gadal i gadal i gadal ... w koncu wrzasnelam qfaroslaw upierduchu ucisz sie bo ci pancia pompony odetnie



no tak, ale qfarek od piatku juz pomponow nie ma

[kasik30]

Figa jak chce się bawić, a Tośka ma już dość gryzie ją w tyłek. Na co pańcia (czyli ja) wypowiedziała tekst: "Figuniu, nie gryź Tosi w tyłek bo ja cię zaraz ugryzę i zobaczysz jak to miło!"

[kordonia]

Poszlismy oglądać miot kociaków w budce na osiedlu. Po ogledzinach TŻ mówi uroczystym tonem:

"VENI, VIDI, KICI!"

[eela]

Kordonia

Dyskutujemy z TZ o futrach, ja jako przeciwnik noszenia naturalnych zakładm sobie moją dość zapasioną kotkę na szyje jak etolę i mówię: "tylko takie futro jest ok", TZ - :z dezaprobatą "ale masz tłusty kołnierzyk"

[Izolda]

Kordonia

Dyskutujemy z TZ o futrach, ja jako przeciwnik noszenia naturalnych zakładm sobie moją dość zapasioną kotkę na szyje jak etolę i mówię: "tylko takie futro jest ok", TZ - :z dezaprobatą "ale masz tłusty kołnierzyk"

[Inka]

Figa jak chce się bawić, a Tośka ma już dość gryzie ją w tyłek. Na co pańcia (czyli ja) wypowiedziała tekst: "Figuniu, nie gryź Tosi w tyłek bo ja cię zaraz ugryzę i zobaczysz jak to miło!"

I co, wystraszyla sie?

[kordonia]

Mamy maluteńkiego Balonika, który do tej pory siedział w łazience, a od wczoraj wypuściliśmy go już na dom.
Dziś wracamy do domu ze sklepu, a Balonika nigdzie nie widać.
Ja do naszych kotów: "Co zrobiłyscie z Balonikiem?"
TŻ w ich imieniu: "Przebiłyśmy "

[Dorota]

:ryk::ryk:

[kasik30]

Figa jak chce się bawić, a Tośka ma już dość gryzie ją w tyłek. Na co pańcia (czyli ja) wypowiedziała tekst: "Figuniu, nie gryź Tosi w tyłek bo ja cię zaraz ugryzę i zobaczysz jak to miło!"

I co, wystraszyla sie?

Straszliwie... po czym poszła i ugryzła Tośkę w tyłek!

[evanka]

Poszlismy oglądać miot kociaków w budce na osiedlu. Po ogledzinach TŻ mówi uroczystym tonem:

"VENI, VIDI, KICI!"

cudne

[MariaD]

Do Sońki pracowicie rozwalającej fontannę z wodą:
"dać ci śrubokręt czy wystarczą kombinerki?"