Marskość wątroby czyli pokaż kotku co masz w środku .

Kraków hophop ,potrzebuję kogoś do wizyty pa. :201455

Dom z rozmowy cud miód i orzeszki ,ale przez telefon można wszystko powiedzieć ,gdyby ktoś mi pomógł ,była bym bardzo wdzięczna.

LimLim pisze:Wygladaja jak zabaweczki

Dziewczynki jak bliżniaczki :-)

Ps. jak Tytek ?

Tytek bez zmian ,jak smarkał tak smarcze :cry:

Dziś dostanie drugi dzień antybiotyk.
Przyszło też srebro ale nie wiem czy mu podam ,tam nie ma słowa o podawaniu dopyszcznie :oops:

tylko zewnętrznie ,a jak znów coś złego mu zrobię? dziurę w głowie jakoś przeżył... :cry:

8 lat minęło ,8 lat, a ból nie mija .
Grzesiu.... :cry:

dorcia44 pisze:Kraków hophop ,potrzebuję kogoś do wizyty pa.
Dom z rozmowy cud miód i orzeszki ,ale przez telefon można wszystko powiedzieć ,gdyby ktoś mi pomógł ,była bym bardzo wdzięczna.

Dorciu,jak nikt się nie zgłosi na p/a,jedź sama zawieźć Iziego-na miejscu sprawdzisz czy dom ok. Jak będzie źle wrócicie. Wiem,że to mordowanie kota i siebie,ale w Waszej sytuacji łapałabym się suchej gałęzi.
Stresowanie stada przez Iziego i nerwy tego schorowanego kota w stadzie,które go drażni-to męka gorsza od wszystkiego.
Trzymam z całych sił za przeprowadzkę Iziego :ok:

Kurczę, no ...
Dorotko, poszukaj jeszcze informacji nt srebra. Ja (gdzieś, nie pamiętam gdzie ) też czytałam,że kotkom podje się (tak jak człowiekom ).

tabo10 pisze:
dorcia44 pisze:Kraków hophop ,potrzebuję kogoś do wizyty pa.
Dom z rozmowy cud miód i orzeszki ,ale przez telefon można wszystko powiedzieć ,gdyby ktoś mi pomógł ,była bym bardzo wdzięczna.

Dorciu,jak nikt się nie zgłosi na p/a,jedź sama zawieźć Iziego-na miejscu sprawdzisz czy dom ok. Jak będzie źle wrócicie. Wiem,że to mordowanie kota i siebie,ale w Waszej sytuacji łapałabym się suchej gałęzi.
Stresowanie stada przez Iziego i nerwy tego schorowanego kota w stadzie,które go drażni-to męka gorsza od wszystkiego.
Trzymam z całych sił za przeprowadzkę Iziego

Oczywiście to też biorę pod uwagę .
Chociaż Oni są gotowi już po łobuza jechać.

Izi się nie stresuje ,Izi rządzi i Izi nie rozumie czemu ja nie rozumieć jego rządów :twisted:

Wszystkie koty są git ,tylko ta nieszczęsna Tygrynia której też nikt nie chce. :cry:

Już parę osób poprosiłam o zrobienie wizyty ,na razie cisza.

Gatiko - ja pamiętam, że o srebrze koloidalnym było nawet tu na forum. I wydaje mi się, że również o pozytywnych efektach stosowania wewnętrznego m.in. przy gronkowcu złocistym. Bo szukałam, czy można Kumice dawać, przy jej gronkowcu... Muszę poszukać, bo nie pamiętam, czy to oddzielny wątek był, czy ktoś w"swoim" domowym pisał.

Tusia coraz lepiej.

W kwestii Iziego - kurczę, wiem, że w ciemno, to ciężko, ale Tabo10 ma rację. Do Krakowa jest bliżej niż do Gdyni. Jest na forum taka fajna (z postów, bo osobiście to oczywiście nie znam) kociara. Niech ja sobie przypomnę, jakiego ma nicka, na stary wątek ślepego Kubusia ze Śląska muszę wejść....

Edit. To był Gucio, a nie Kubuś.

Kociara z Krakowa, o której myślałam) wypisała się z forum.

Edit 2. Mam! Znalazłam! Trzeba poczytać.

viewtopic.php?f=1&t=73365&hilit=srebro

Dorciu może tutaj będzie ktoś z Krakowa:
viewtopic.php?f=10&t=131478&start=1020
viewtopic.php?f=13&t=175299&start=345

Dorotko, my z Pirackiem stosowaliśmy srebro koloidalne przy glucie z nochala spowodowanym gronkowcem + gronkowiec w oczodole
dostawał i jako krople do noska 2 x dziennie po jednej kropelce, do oczodołu tez 2 x dziennie po jednej i do pyszczka tez 2x dziennie po 3 krople, był efekt przyzwoity, nie było szału ale była poprawa, a że Piracik był od urodzenia bardzo schorowany to chwytaliśmy się czego się dało ...
do Tej pory używamy srebra, dodajemy do wody codziennie po jednej łyżeczce do herbaty na 2 litry wody (wodę oczywiście wymieniamy codziennie, a srebro traktujemy jako profilaktykę, z woda koty wypijają ilości śladowe, uzgadnialiśmy to z nasza Panią wet i tak już to srebro chyba ze 3 lata w wodzie mamy, przy czym do wody dodajemy srebro 10ppm)
Nie zrobisz Tytkowi krzywdy srebrem, spokojnie

edit.
a co do pa, może w tytule wątku daj że poszukujesz, mam nadzieję ze to ten dom dla Iziego, trzymam kciuki :ok:

cudownie, wyjasniło się :-)

Wszystkim świtało ,że "coś gdzieś".
No to czas zastosować i mocne kciuki , za zdrowie kotełka. No i oczywiście, za resztę spraw do wyprostowania (że tak powiem).

Tulaka przesyłam...

Bardzo Wam wszystkim dziękuję ,Tomku super opisałeś i tak tez zrobię mam to dla futerek ,kupiłam w Kot Barnaba .
TYlko czy przy antybiotyku mogę podawać? :oops:

Mam już osobę do wizyty pa.
Dla mnie to już pikuś wsiąść w pociąg i gdziekolwiek jechać ,co to dla mnie :smokin:

Zwłaszcza że Hania zwróciła mi koszta biletów :1luvu:

Cieszę się że malutka Tusia coraz lepiej ,miód na moje serce.

Siedziałam dziś na grobie i rozmyślałam o tym jak liche to nasze życie ,jak krótkie ,jak wszystko jest jedną wielką niewiadomą.
Nie potrafimy docenić tego co mamy ,póki nie stracimy :cry:

Był ze mną zawsze i wszędzie ,traktował jak kogoś wyjątkowego ,harował jak wół żebyśmy ja i Bartek wszystko mieli ,właściwie On nigdy nic nie chciał w zamian .
Szczęśliwy był naszą radością ,tym że mógł wywołać uśmiech u mnie...cieszył się tym że ja nic nie musiałam...
a ja pamiętam jak już chory siedział przy kompie ,a mnie złość zalewała bo brałam udział w licytacji na allegro i mogłam przegrać...to był ostatni raz kiedy siedział w necie.
To wszystko wraca ,boli ,męczy ,dokucza..
Cofnąc czas.Nie da rady.
Ale czy było by inaczej?

dorcia44 pisze:TYlko czy przy antybiotyku mogę podawać?

http://www.biomedyk.aplus.pl/srebro%20koloidalne.html

NS samo w sobie działa jak antybiotyk.Pamiętam, jak stosowałam propolis, to nie można było go łączyć z pewną grupą antybiotyków.

to poczekam ,aż skończy antybiotyk.
dziękuję .

bywało tak że stosowaliśmy jednocześnie, na zasadzie wspomagania kuracji, moja żona nigdy nie odważyła się przy mega glucie na samo srebro
przy srebrze tak jak przy antybiotyku niezbędny jest probiotyk

Marskość wątroby czyli pokaż kotku co masz w środku .

Kto przegląda forum