Niby trochę żywszy i lepiej kontaktujący, ale nadal nie chce jeśc. Leki i kroplówka troszkę sił dodały - troche chodził i trzymał głowę uniesioną, a rano był jak szmatka . Jedyny pozytyw - wyglada na to, ze antybiotyki ruszyły ropien, ropa poszła okiem i raczej jest juz czysto w środku.
Wyniki nerkowe są bardzo zle Mocznik ponad 350, kreatynina 13 ... Jest kiepsko - najważniejsze teraz zeby pozwolił sie karmić, zeby łykał i przyswajal.
Odiś ciut lepiej po kolejnej serii zastrzyków i kroplówek. Ciut... Jest biedniutki taki. Ledwo chodzi. Nie chce jeść. Pakuję w niego cokolwiek. Jak ma w pysiu, to już łyka. Ale łatwo nie jest. Musiałam rozebrać łóżko, żeby się do niego dostać, bo się zabunkrował przede mną. Tylko po kroplówce mnie lubił. Skończyliśmy, a on jeszcze pół godziny sobie siedział u mnie na kolanach i podstawiał do miziania.