Ciril. Dziecko-Niespodzianka. Spacerujemy!

[ewar]

Moim kotom daję kości , surowe kurze skrzydełka, sparzone( salmonella!), dzielę je na trzy części, tak jest wygodniej.Chrupią aż miło.Niestety, wcześniej nie wiedziałam, że to bardzo zdrowe dla kotów i te starsze, nie przyzwyczajone do gryzienia kości nie chcą ich jeść.W skrzydełkach jest wapń,kolagen, jest skóra zawierająca tłuszcz tak bardzo potrzebny kotom.Warto więc to dawać.

[Baltimoore]

Trzymam kciuki za aklimatyzacje malucha
Ma już imię?

PS. Nie przejmuj się, pierwszych 5 postów nowego forumowicza pokazuje się z opóźnieniem. Później już normalnie.

[Trivia]

Kotek nazywa sie Ciril, bo jest dzieckiem-niespodzianką. Patrząc jak poluje na wszystko to będzie z niego kawał wiedźmina Odrobaczany był na pierwszej wizycie. Z kocim stadem ciężko bo kotce się terytorializm włączył, syczy na małego jak go tylko widzi, brata tłucze. Ale to minie mam nadzieję. Dzięki wszystkim za rady. A powiedzcie jaki żwirek polecacie dla kociaka?

[Baltimoore]

Dziewczyny używają i chwalą taki
http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_ ... oCW1Pw_wcB

Sama mam w planie go wypróbować.

Moje koty niestety preferują bentonitowe drobnoziarniste. Ale cały czas eksperymentuję z innymi, bo bentonit niestety pyli, roznosi się na łapkach i nie jest polecany dla małych kotków.

[color1]

Małego kociaka w zasadzie można przyzwyczaić do każdego rodzaju żwirku - jeśli kot był podwórkowy to na zachętę ziemi dosypać, piasku (po wierzchu), aby kojarzył zapach.
Pisz czasem co u kotka i czy się przyjął

[ewar]

Odrobaczanie należy powtórzyć, pierwsze bowiem tłucze osobniki dorosłe, larw nie, stąd powtórka.
Fajnie, że kotek jest aktywny, to zawsze mnie cieszy, bo jest oznaką zdrowia.A kotka syczy, bo się po prostu boi.Dobrze jest głaskać koty na zmianę jedną ręką, zapachy się przenikają i pomaga to w socjalizacji, podobnie jak wspólna zabawa np.jedną wędką.

[tabo10]

Dla kociaka żwirek drewniany lub kukurydziany.Najbezpieczniej, bo maluchy potrafią próbować wszystkiego i jeść,brać do pyszczka.Po ww nic mu się nie stanie.

[andorka]

Na te kości to za wcześnie chyba.
I czy to nie jest tak, że kości drobiowe się łupią na drzazgi, co grozi poranieniem?

Na drzazgi rozpadają się kości drobiowe, ale ugotowane, surowe są bezpieczne, z resztą koty ogryzają tylko główki, a cześć długie zostawiają.

Maluch wielkiej urody

[Blue]

Na drzazgi rozpadają się kości drobiowe, ale ugotowane, surowe są bezpieczne,

Z tym bywa różnie u kurczaków fermowych u których kości są słabo zmineralizowane, patologicznie zbudowane (często łamią się pod ciężarem ptaka tuż przed ubojem), drób fermowy ma bardzo ograniczony ruch i maksymalnie podkręcone tempo wzrostu i nabierania masy. Zdarzają się kości wybitnie kruche które potrafią się łamać w długie igły. Nasze koty jedzą dużo skrzydełek - ale w postaci zmielonej, zachowuje to wszystkie cenne składniki a nie ma ryzyka powikłań wbicia się kostnej igły. Do gryzienia maja w mieszance serca i kawałki mięsa.
Polecam

Kociak śliczny
I koniecznie trzeba go odrobaczyć porządnie.
Szanse na to że porzucony maluch jest bez pasożytów jelitowych wynosi niemalże zero.

[Trivia]

Co do żwirku mieliśmy bentonit ale słyszeliśmy właśnie opinie że dla małych to średnio bo zeżrą. Kupiliśmy drewniany ale średnio mu podchodzi. Chyba potrzebuje takie granulowane. Co myślicie o silikonie?

[milva b]

Będzie tragedia jeśli maluch zje żwirek silikonowy.
Zostałabym przy drewnianym. A jaki macie, Cats Best Eco?

[Trivia]

Tak, cats best eco. Mały go absolutnie nie toleruje i zaczął robic na podłogę. Wrzucilismy spowrotem bentonit i zaraz poszedł się załatwić

[Necz]

Możesz spróbować jeszcze z kukurydzianym Benkiem. Tanie toto, więc w razie co, nie będzie jakoś bardzo szkoda, a wygląda (przynajmniej na zdjęciach) na drobniejszy od drewnianych. Podobno nieszkodliwy, więc dla kociaków się nadaje. Sama nie próbowałam, bo moja od małego wychowana na bentonitowym. Nie miałam pojęcia, że maluchy mogą to wsuwać, więc ładowałam bez strachu. Silikonowego się brzydziłam, a drewnianym moja też gardzi. Jak kupiłam to albo się załatwiała balansując na brzegu kuwety, albo miauczała w łazience póki jej nie wymieniłam. Swoją drogą, śliczny ten maluch, no i poszczęściło mu się, że na ciebie trafił.

[Trivia]

No ja i narzeczony jesteśmy nim zachwyceni, on chyba nami też. Swoją drogą śmiesznie bo tak rozmawialiśmy że może po ślubie jakiś zwierz, czy kot, czy pies, czy papuga. Decyzja się podjęła za nas Pokombinuje z tymkukurydzianym, a jak nie no to najwyżej będzie co jest i będziemy trzymac kciuki że Ciril głupi nie jest. Wyżej ogona nie podskoczysz

[milva b]

Benek kukurydziany też może kłuć w łapki.
Jeśli maluszek lubi takie bardzo drobne żwirki, bardziej jak piasek, to polecam World's Best, bo też jest kukurydziany.
Owszem, drogi, ale bardzo wydajny. Przy jednym kociaku wystarczy wam na bardzo długo.