Marskość wątroby czyli pokaż kotku co masz w środku .

Pewnie, że da radę. Ona do ogarnięcia. Żeby tylko ten duży brzuszek był od jedzenia, a nie od czegoś innego.

Biedny Izi... Trzymam kciuki.

Czy ktoś ma wiedzę co było na Polczynskiej Wolskiej lub inaczej na trasie 11 ? 11 tramwajów nr.11 pod rząd :strach:

A może i więcej :roll:

Dotarłem spóźniona pół godziny i jechałam przeskakujac
Z jednego do drugiego .

dorcia44 pisze:Czy ktoś ma wiedzę co było na Polczynskiej Wolskiej lub inaczej na trasie 11 ? 11 tramwajów nr.11 pod rząd
A może i więcej
Dotarłem spóźniona pół godziny i jechałam przeskakujac
Z jednego do drugiego .

Uwaga! Ruch tramwajów 10, 11, 13, 26 i 27 został wstrzymany na Woli. Koparka używana do budowy metra uszkodziła trakcję tramwajową. To było o 8.06

Dziękuję

Nie wiedziałam czy mogę spokojnie wracać tą stroną czy też jechać na około.
Już jeżdżą normalnie

U nas bez zmian.
Izi je mizernie ,zachowuje się normalnie ,Tytek smarcze ,niestety

może nie tak dużo ale jednak.
Nie tak miało być :cry:

od zeszłego roku te cuda czekają na dom ,kochają się bardzo ,bawią się razem ,spią ,myją się...czarna dziewczynka ,krówek chłopak .
Ona malutka ,kruszynka ,on wielki facet.

Plaskata ma dom ,jedzie do Słupka :1luvu:

Super

dorcia44 pisze:Plaskata ma dom ,jedzie do Słupka

W ramach łączenia rodzin.

Dziękuję Dorotko, że kolejny raz mi chcesz zaufać.
Bardzo to sobie cenię.

Haniu ,ja też bardzo Ci dziękuję ,wiem że wejście do domu nowego lokatora może nie być taką bułką z masłem :wink:

ale ułozy się.
Ty dobrze karmisz ,a ona kocha dobrze zjeść ,podstawa to mięsko ,surowe.'Je po garści dwa razy dziennie.
Pogryza na żądanie suche.
Intenstinal.
Nic innego jej nie pasiło.
Zawiozła bym słoneczko moje malutkie w niedzielę ,luknę na morze ..może :wink:

A przede wszystkim zobaczę Kumiko. :1luvu:

Jutro nabędę bilety,.co by się nie rozmyślić :mrgreen:

Ale się denerwuje :oops:

Dogadanie się Biby z Kumiką zajęło prawie rok i ze cztery obroże antystresowe. To było trudne dokocenie i liczę się z tym, że Biby z Tusią (uwaga! nadałam jej imię!) może być podobnie trudne. Damy radę, tak myślę...

Jakie mięsko? Kurak? Indyk? Wołowina?
A Kattovit to który?

Wołowinę mieszam z Indykiem ,ale i kaczkę lubi.
Kattowit jadła gastro ,pasztecik , dziś jednak tylko mięcho i suche.

A czy ja mogę prosić, żeby to już Tusia była?
Anastazja, Nastka, Nastusia, Tusia, Tusinek (mój ulubiony zajazd "Tusinek"), Tusiaczek, Tulaczek, Tula....

Kiedyś chciałam mieć Anastazję... Miała być rosyjska niebieska. Księżna Anastazja. Moja mama z tego zapamiętała imię i jak wróciłam z zaocznej podyplomówki czekała na mnie... krówka. No to nie mogła być Anastazją, została Marceliną. Trzy tygodnie później u weta okazało się, że krówka to krówek i z Marceliny został Marcel. Teraz też w sumie krówka, z rosyjskiej niebieskiej wyrosłam chyba, ale Nastusia - Tusia mi pasi bardzo...

Bardzo się cieszę. Tusia bardzo łapie za serce, biłam się z myślami, ale rozsądek (marne jego reszteczki) stanowaczo mówił nie :!:

Haniu ,może mieć na imię jak chcesz ,byle byś ją kochała ,bardzo ..żebyś jej to wszystko złe wynagrodziła i tą moją zdradę również :oops:

Chodzi za mną jak psiak ,ciągle wpatruje się we mnie ,śpi pierw na mojej gębie ,potem tuz przy ,sprawdza czy oddycham ,maca łapeczkami ..
Mój kot ,a jednak wiem że nie mogę i tyle .Mówię sobie milcz babo ,bo tam ona będzie 3 księżniczką ,a u Ciebie nie wiadomo jeszcze kto zagości ,kto będzie potrzebował ...
Oddycha okropnie ,ja bym robiła korektę noska przy sterylce ,ale trzeba też ząbki zrobić .

Brzuszka już nie ma ,chyba to były robale.

Kochani ,szukam dt. dla kocurka z połamaną miednicą ,on nie może dwa miesiące siedzieć w lecznicy

Marskość wątroby czyli pokaż kotku co masz w środku .

Kto przegląda forum