Łódź-FFA 2017 - "kawałek raju" - od Bordo - str.92

[kalewala]

Na kociaczka złapała się kocica z naciętym uchem? Jakże to tak?

A spytaj jej
Też mi się to nie podoba

[MalgWroclaw]

kalewala. Nie tylko powinien Urząd płacić za sterylizacje. Powinien Ciebie wynająć i płacić Tobie (i reszcie Was) za sterylizacje (przez to rozumiem nie tylko pokrywanie kosztów zabiegów, ale pieniądze za wykonaną pracę dla Was) oraz za wykłady dla opornych.
Jakieś pytania? Tak, chcę żyć w idealnym kraju.

[kalewala]

kalewala. Nie tylko powinien Urząd płacić za sterylizacje.

A mnie to wystaczyłoby.

[b] Powinien Ciebie wynająć i płacić Tobie (i reszcie Was) za sterylizacje (przez to rozumiem nie tylko pokrywanie kosztów zabiegów, ale pieniądze za wykonaną pracę dla Was) oraz za wykłady dla opornych.

Nie jestem do wynajęcia.... Nie dla urzędu. Wiele let pracowałam w budźetówce, więcej nie chcę, Bezwładność decyzyjna nie na moje nerwy,
Wyklady dla opornych też juź nie na moje nerwy . Tę "działkę" również zaliczyłam
A serio? Chciałabym nie pomocy, tylko nie-rzucania kłód pod nogi.

Jakieś pytania? Tak, chcę żyć w idealnym kraju.

A ja tylko w normalnym.....

[pisiokot]

Łup wieczorny - kociaczek i trzy na ciachnięcie. Płeć podamy później.

Jak zwykle super akcja . A mały czarnuszek - słodzinka . Mam nadzieję, że nóżki zdrowe.

[jolabuk5]

Proponowałam Ewie, żeby wspólnie napisać jakieś pismo w sprawie tych sterylek w ilości 200 - może do wojewody? Może do Dziennika Łódzkiego? Do tv (Łódzkiej albo może Toya?). Przecież za chwilę będzie masakra (już jest)
Ale jeśli robią dogrywkę, jak wspomniała kalewala, to może nie zadrażniać?

[kalewala]

Jolabuk5, wg mnie o zadrażnieniach to już nie ma mowy... UMŁ zlewa na całego...

Pismo? Od 21 marca nie mogę doczekać sieZz UMŁ odpowiedzi, dlaczego Lancet nie zawiadomił mnie o ZACHIPOWANEJ na mnie powypadkowej kotce, która trafiła tam w nocy z 20/21 i "leczył" ją jak kota na umowę z miastem.


Ad. wczorajsza Plantowa - dwa kocurki i kotka, kocurki w jednej lecznicy, z kotką trzeba jechać do kolejnej - w tej pierwszej sterylki miejskie skończyły się już. Mamy 6go maja - i koniec sterylek.

Zdjęć nie będzie - wcoraj nie zrobiłam, a dziś Ella nie wzięła aparatu - no i nerwowo krążąc między lecznicami raczej warunków na pstrykanie nie ma.

Ewo_mrau dopisz pliis
działki Plantowa - talony
łapanka 2017.04.30 - dwie bure kotki - działka 143, P.Dorota i P. Ela,
łapanka 2017.05.02 - bury kocurek - działka 143, Kalewala
łapanka 2017.05.04 - dwa kocurki i kotka + czarny maluszek - przy furtce, Ella + Kalewala

2017.05.03 - Tatrzańska - ślepy miot + kotka, Kalewala - za pieniądze.

[ana]

Tel do UML, odebrany po dwóch dzwonkach.
Jasne, precyzyjne wyjaśnienia: w tej chwili kończy się pierwsza tura zleceń na koty wolno żyjące. O jej wyczerpaniu mają poinformować weterynarze biorący udział w akcji. Gdy tylko UMŁ otrzyma sygnał od wetów, uruchomi pieniądze z drugiej puli. Są przewidziane. Nie wiem, jakie to konkretnie sumy.

[MalgWroclaw]

Tel do UML, odebrany po dwóch dzwonkach.
Jasne, precyzyjne wyjaśnienia: w tej chwili kończy się pierwsza tura zleceń na koty wolno żyjące. O jej wyczerpaniu mają poinformować weterynarze biorący udział w akcji. Gdy tylko UMŁ otrzyma sygnał od wetów, uruchomi pieniądze z drugiej puli. Są przewidziane. Nie wiem, jakie to konkretnie sumy.

To zapytaj o sumę. I załatw to do końca, kalewala nie sądzę, żeby miała czas.
kalewala pisze:

Pismo? Od 21 marca nie mogę doczekać sieZz UMŁ odpowiedzi

O to też zapytaj.
Szkoda, że nie wyjaśniają publicznie, jasno i precyzyjnie, jak jest. To nie jest wyłącznie spraw lekarzy weterynarii i urzędu.

[kalewala]

Tel do UML, odebrany po dwóch dzwonkach.
Jasne, precyzyjne wyjaśnienia: w tej chwili kończy się pierwsza tura zleceń na koty wolno żyjące. O jej wyczerpaniu mają poinformować weterynarze biorący udział w akcji. Gdy tylko UMŁ otrzyma sygnał od wetów, uruchomi pieniądze z drugiej puli. Są przewidziane. Nie wiem, jakie to konkretnie sumy.

Jest DOBRZE.
Mam prośbę, poinformuj nas, jak będziesz wiedziała, że uruchomiona jest druga tura.
I poradź, co w międzyczasie robić z kotkami w ciąży.

9 maja godz. 17.30 Al.Piłsudskiego 100 sala 74 - jest posiedzenie KDO ds Zwierząt - otwarte - zapraszamy.

[ana]

Oczywiście, że pytałam o sumę. O niej UMŁ zadecyduje na bieżąco, bo tegoroczna pula jest dzielona również na dofinansowanie (w wys. 50%) kastracji czipowanych kotów właścielskich (info jawne wisi na stronie UML http://bip.uml.lodz.pl/index.php?str=16 ... d6c6cc0cd5). Zależy jak się rozłożą koszty.
O uruchomieniu drugiej puli poinformują weterynarze, bo to zależy wyłącznie od nich - jeśli do tej pory nie złożyli zapotrzebowania, to znaczy, że jeszcze puli pierwszej nie wyczerpali i w którejś lecznicy / lecznicach wolne miejsca są.

[MalgWroclaw]

Oczywiście, że pytałam o sumę. O niej UMŁ zadecyduje na bieżąco, bo tegoroczna pula jest dzielona również na dofinansowanie (w wys. 50%) kastracji czipowanych kotów właścielskich (info jawne wisi na stronie UML http://bip.uml.lodz.pl/index.php?str=16 ... d6c6cc0cd5). Zależy jak się rozłożą koszty.
O uruchomieniu drugiej puli poinformują weterynarze, bo to zależy wyłącznie od nich - jeśli do tej pory nie złożyli zapotrzebowania, to znaczy, że jeszcze puli pierwszej nie wyczerpali i w którejś lecznicy / lecznicach wolne miejsca są.

Ty mieszkasz w Łodzi?

[kalewala]

Oczywiście, że pytałam o sumę. O niej UMŁ zadecyduje na bieżąco, bo tegoroczna pula jest dzielona również na dofinansowanie (w wys. 50%) kastracji czipowanych kotów właścielskich (info jawne wisi na stronie UML http://bip.uml.lodz.pl/index.php?str=16 ... d6c6cc0cd5). Zależy jak się rozłożą koszty.

Konkretnie - są takie same pieniądze jak w 2016 - w sumie ca 150tys zł.

W tym roku doszły zwierzęta właścicielskie - i na wolnożyjące zostały resztki.

W ub roku było łącznie wg info UMŁ 600+330 sterylek i 400+150 kastracji - ta druga liczba to zabiegi dodatkowe, po zakończeniu puerwszej puli, czyli dodatkowo 55% sterylek i 37,5% kastracji.
Licząc analogiczne zwiększenie - w tym roku bedzie 200+110 sterylek i 200+75 kastracji - razem 585 zabiegów.

Jak to się ma do 930+550 = 1480 zeszłorocznych?

dużymi literami - 2016 - 1480 zabiegów, wystarczylo na 8mcy - czyli o jakieś 700 za mało, powinno być ca 2200.

2017 - ca 585 zabiegów - komentarza chyba nie potrzeba?

W 2016 - rozpoczecie w LUTYM
W 2017 - rozpoczęcie w KWIETNIU

Ile urodziło się kotów przez te dwa miesiące? Ile więcej kasy potrzeba na ich sterylizację - jesienią? Tak, JESIENIĄ TEGO ROKU.

O uruchomieniu drugiej puli poinformują weterynarze, bo to zależy wyłącznie od nich - jeśli do tej pory nie złożyli zapotrzebowania, to znaczy, że jeszcze puli pierwszej nie wyczerpali i w którejś lecznicy / lecznicach wolne miejsca są.

Zejdż na ziemię, pliiis. Weterynarze poinformują, jak UMŁ aneksuje umowę.

Lecznice z zabiegów rozliczają sie MIESIĘCZNIE - do 5 dnia kolejnego miesiąca. Czyli teraz - do 5 czerwca. Myślisz, że UMŁ wcześniej rozliczenie przyjmie?
Jest początek maja, rozliczenie pierwszego miesiąca akcji. Myślisz, że UMŁ nie zauważy, że po pierwszym miesiącu sterylizacji wykorzystana została większość zaplanowanych na ROK sterylek? Myślisz, że nie powinien zareagować JUŻ?
Pewnie masz rację - nie zauważy i nie zareaguje, bo ma to w odwłoku.

Obdzwoń lecznice, sprawdż ile tych wolnych miejsc jest - 20? 30? Nie sądzisz, że zostaną wykorzystane do końca maja i UMŁ JUŻ powinien myśleć o rozszerzeniu umowy?

To UMŁ ma USTAWOWY OBOWIĄZEK OPIEKI NAD KOTAMI WOLNOŻYJĄCYMI, nie lecznice.
To UMŁ powienin pomagać kotom i karmicielom, nie lecznice.

[MalgWroclaw]

jeszcze jedno pytanie do any. Ana, Ty łapiesz koty do sterylizacji?

[kalewala]

jeszcze jedno pytanie do any. Ana, Ty łapiesz koty do sterylizacji?

Niepełne pytanie - CZY i ILE.

Bo jeden zabieg miesięcznie można opłacić.

Trudniej, jeśli do tego dochodzą koty tymczasowe - ich doprowadzenie do "stanu używalności" kosztuje przeważnie więcej niż prowadzenie kota domowego, a biorąc pod uwagę, że przewija się ich sporo (nawet 250 rocznie) i za ich leczenie, odrobaczenie, szczepienie raczej UMŁ nie zapłaci - to chociaż te sterylki...
Wiem, robimy zbiórki - ale nie sądzisz, Ana, że to też PRACA, że zamiast wyduszać z siebie grafomańskie opowiadanka i żebrać, wolałabym poczytać porządną książkę?

Ana, nasza grupa nie sterylizuje kotów tylko na swoim podwórku - popatrz w historię, w pierwsze posty rocznych wątków.
Łapiemy po całej Łodzi pomagając karmicielom, przeważnie starszym i niesprawnym ludziom.

Transport pokrywany z własnej kieszeni - taki przykład, koty z Plantowej, część w lecznicy na Teofilowie, część na Złotnie, część na Retkini, jakieś na Narutowicza - tam, gdzie wolne miejsce. Z tej Plantowej do każdej z lecznic trzeba dojechać 2x - z kotem i po kota. Nawet tramwajem kosztuje sporo.

Jasne, że nikt nam nie każe.

Więc spróbuj zrozumieć.

[ana]

kalewala, chyba się nie rozumiemy. Nigdzie nie zakwestionowałam sensu tego, co robisz. Doskonale wiem, z autopsji, ile to pracy wymaga i jakie sumy pożera. Zwracam tylko uwagę na to, że UML nie jest tak całkiem do bani. Działają. Starają się. Raz mają lepsze pomysły, raz gorsze, jedne testują, inne rozwijają. Ale nie od razu Rzym zbudowano. Wszystkich miejskich kotów nie da się zaopiekować w mig, a w ciągu ostatnich lat, również dzięki UML sytuacja zamieniła się diametralnie.
Zobaczymy, co przyniesie ten rok. Na razie nie zakładałabym, że pula na kastrację kotów właścicielskich pozostanie taka sama w kolejnych rozdaniach, bo zainteresowanie może być mniejsze, niż zakłada urząd. Zresztą UML też chyba zdaje sobie z tego sprawę, skoro zaplanował bieżące korekty. A o złożenie zapotrzebowania na kolejną pulę trzeba cisnąć gabinety, bo z tego co zrozumiałam z rozmowy z UML w tym roku nie robią tego każdy jeden indywidualnie, tylko jako współdziałająca grupa. Pieniądze ponoć czekają. Trzeba po nie przyjść.

Dodam jeszcze, że rozumiem frustrację, bo wynika ze zmęczenia, strasu i z troski o los fajnych stworzeń. Ale myślę, że dobrze jest zachować otwartość i życzliwość w stosunku do wszystkich stron zainteresowanych kastracjami. W przeciwnym razie zamiast drużyny mającej wspólny cel, robi się pole bitewne. Niepotrzebnie.