No wiem.
Wczoraj przez pewien czas w pobliżu drzwi do kuchni stało pudło z dużą białą naklejką. Gdy szykowałem posiłki kątem oka widziałem coś białego przy drzwiach i miałem wrażenie, że to Dorinka. Ona tak tak siadała w progu i zaglądała do kuchni, patrzyła co robię.
Zwykłe pudło z białą naklejką przywołało wspomnienia.