Mysza pisze:Oberhexe pisze:Głaski przekażę, dziękujemy

Z pańci tez stresssss schodzi i adrenalinka po małej kłótni z panią w labie

a czym Ci pani podpadła?

A tym, że lab do 19, a jak wpadłam za 5 (długo na taksówkę pod lecznicą czekałam, niestety), to z miną udzielnej ksieznej powiedziała, że ona już mi nic nie przyjmie.
Zapytałam w związku z tym grzecznie, do jakiego innego laboratorium mogę zawieźc krew do badania, na co usłyszałam, że do żadnego

Więc się uparłam, że musi mi przyjąc, bo nie ma jeszcze 19, a ja zwierzaka specjalnie na pobieranie krwi nie będę wozić i go stresować.
Potem zaczęła mi wydziwiac, że z takiej ilości to morfologii nie będzie. A ile ona by chciała z tego nieszczęsnego kota, litr?
W końcu na szczęście przyjęła, ufff.