Fundacja Przytul Kota.Łódź.

[Myszolandia]

No ponoć

[Przytul Kota]

Czyżby to Nuteczka? Trikolorka z charakterem

No oczywiście,ze to ona,od czubka uszka,po sam koniec ogonka
Dzisiaj sobie postanowiła przewietrzyć brzuszek
Szkoda,że nie da się (jeszcze) po nim posmyrać

Na dniach,postaramy się jutro,albo jeszcze dziś wrzucić jakieś zdjątko z dnia otwartego dzisiejszego
Mimo,że autobusu do pewnej godziny nie było,to i tak dzisiejszy dzień obrodził w gości

[Atta]

A teraz mamy perełęczkę dla naszej Fanki ♥
Cioteczka Atta poznaje ?

Jaka rozłożysta i jak zalotnie spogląda Popatrz, popatrz i nie dajesz się pogłaskać po brzuszku. Też bym się nie dała Co mają cię wszyscy macać? Znajdzie się ludź osobisty to będzie dogadzał , a ty mu będziesz na swoja Nutę miauczeć i pomrukiwać My po adopcji musieliśmy czekać 3-4 miesiące na taki zaszczyt. A i tak sprawę przyspieszyło to,że nam Kluska chorowała od początku, po miesiącu miała dodatkowo zabieg i te wychodzenia do weterynarza spowodowały szybsze oswojenie się z nami kota, bo czuła,że ma swojego człowieka na wyłączność i jest już tak osobiście zaopiekowania

[Atta]

Zastanawiałam się czy, po tym całym przytulaniu jeszcze jakiś kot - w pełni zwany sierściuchem - ostał się Wam. Ale jak widać Nutka w pierzu cała, a reszta pewnie liże sie po dzisiejszym tarmoszeniu

[gatiko]

A jak tam cudna Bazylka ?

[Przytul Kota]

Jaka rozłożysta i jak zalotnie spogląda Popatrz, popatrz i nie dajesz się pogłaskać po brzuszku. Też bym się nie dała Co mają cię wszyscy macać? Znajdzie się ludź osobisty to będzie dogadzał , a ty mu będziesz na swoja Nutę miauczeć i pomrukiwać My po adopcji musieliśmy czekać 3-4 miesiące na taki zaszczyt. A i tak sprawę przyspieszyło to,że nam Kluska chorowała od początku, po miesiącu miała dodatkowo zabieg i te wychodzenia do weterynarza spowodowały szybsze oswojenie się z nami kota, bo czuła,że ma swojego człowieka na wyłączność i jest już tak osobiście zaopiekowania

PO za tym wiedziała,że Wy jej krzywdy nie zrobicie ,to też dodatkowo przybliżyło Was do siebie i jak piszesz,ma tego człowieka na wyłączność na dobre i na złe

Zastanawiałam się czy, po tym całym przytulaniu jeszcze jakiś kot - w pełni zwany sierściuchem - ostał się Wam. Ale jak widać Nutka w pierzu cała, a reszta pewnie liże sie po dzisiejszym tarmoszeniu

Coś tam się jeszcze ostało
Ale .... jutro ,w zasadzie już dzisiaj idzie do wspólnego domku pewne rodzeństwo
To było nasze marzenie,aby poszły razem
Pani przyszła oglądać innego kocurka,a jednak wpadły jej urodze buraski Bolek i Lola
I jeszcze inna kicia też idzie do domu,tez jutro
Wszystkie koty padły zmęczone po tarmoszeniu,ale myślimy,że zadowolone

Jutro postaram się złapać większy łyk czasu i wszystko pokażemy

A jak tam cudna Bazylka ?

Ogólnie sobie radzi.Bardzo dzielna jest.Ma zdjęte druty
Będzie miała zakładany implant
Ale ogólnie miziak nad miziaki

[Myszolandia]

Mnie też cieszy,ze rodzeństwo idzie do nowego domu
To koty,które wróciły z adopcji
Cały ich dobytek mieścił się w jednej torbie
Serce rozrywał ten widok.
Mam teraz nadzieję,ze wreszcie będą mieli swojego człowieka,co już ich nie odda i wierzę w to,bo pani ,u której będą sprawiła fajne wrażenie
Przynajmniej mi "zapasiła"

Zobaczymy

[gatiko]

Ogólnie sobie radzi.Bardzo dzielna jest.Ma zdjęte druty
Będzie miała zakładany implant
Ale ogólnie miziak nad miziaki

Cudowna, dzielna... Mizianki i ucałowania dla koteczki

[Atta]

I co z rodzeństwem? Wyszło/wychodzi/zawieruszyło się ? bo nie wiem za co wypić ale zawsze mogę za pomyślność

[Przytul Kota]

Cudowna, dzielna... Mizianki i ucałowania dla koteczki

Oj tak,kicia jest bardzo dzielna,jak na tyle miesięcy w klatce
I nader łagodna,bo daje przy sobie zrobić wszystko
Podejrzewam,ze każdy z nas na jej miejscu by siajby dostał ,a ona nie,nie poddaje się
Kochana Kicia
Jak będę w Mru,osobiście od CIebie ją wytarmoszę i wymiziam

Zawczas poprosimy o kciuki gdyż na dniach będzie miała wszczepiany implant i miejmy nadzieję,ze będzie to już jej ostatnia operacja,że wszystko się zagoi jak trzeba

I co z rodzeństwem? Wyszło/wychodzi/zawieruszyło się ? bo nie wiem za co wypić ale zawsze mogę za pomyślność

Sorki za brak wiesci o nich,ale miałam małe urwanie,że nie miałam kiedy na dobre przcupnąć do kompa

Oczywiście,że rodzeństwo już u siebie

Tutaj trwał załadunek koci

Jak tylko będą jakieś nowe foty z domku,czem prędzej pokażemy

[Przytul Kota]

Tera ja,tera ja !!! No !!!!
Eeeej Ludzie !!!!
Tym razem to jestem ja Radek-Dekiel

No co,czemu takie ździwko,że ja Dekiel na drugie mam ?

Bo potemu,że palma mi bije na poczekaniu.Wystarczy mi patyczkiem pomerdać,a faza jedzie,jak ta lala
Jak pstryk paluszkiem

No dobra,to taki wstępny wstęp,z kim macie do czynienia teraz
Potem się jeszcze przybliżę oki ?



A tak w ogóle i w szczególe ,to ja w kwestii dnia otwartego we w naszej Mruczarni,który odbył się dnia pieknego kwietnia dwudziestego trzeciego,roku teraźniejszego,dwatysiącesiedemnastego

Łoo,ludzi było full i ciut ciut
Nie miałem w co pazurki wsadzić,no bez kitu
Ale spoko,przynajmniej o nas nieco usłyszeli,zobaczyli czym to się je i wszystko

Było co przetrącić,czym gardło zmoczyć,itepe itede



S rana trza było co nieco poszykować na bazarek,a nuż trafi się jakiś maniak/maniaczka kocich gadżetów ?
W sumie trafiło się paru
Aaale nie tak szybciutko żuczki
Spec komisja musiała zobaczyć,czy się wszystko zgadza



koszyki krzywo stoją,ale dobra nikt linijki chyba nie przytarga ?



U mnie na stronie w porzo



tytki też w miarę równo i kolorami leżą



nadam się na kierownictwo?

Info dla naszych obserwatorów.Jako spec komisja,to rodzeństwo,Bolek i Lola,o których była mowa wyżej.W trakcie mizianek wpadły w oko jednej pani

cdn.

[Przytul Kota]

za byznes łomen robiła nasza Grażka.Fajosko jej szło.Na koniec na tym stole zostało lichutko



Ciotka Karol pokazuje rozmiar naszych prezentów od gości



Tyyyyle darów dostaliśmy
Oczywiście komisja śledcza zrobiła obczajówę i mało co im oka z orbit nie wyskoczyły na taką ilość

Oczywiście,rzecz jasna i oczywistna - dziękujemy







z racji,ze goście przyszli nie tylko kupować i nam pomóc przy okazji drobnym pieniążiem,ale i też nas oglądnąć,pobawić się z nami czasem,no to trza było się pokazać.Przez moment musiałem być poważny ,jak na kota przystało,udało mi się ?







Maniuśka miał wy....kociałe,czy ktoś na niego paczy,czy nie






resztę dam Wam jutro,bo już mi żaluzje opadają,dobra ?

[Atta]

Oczywiście,że rodzeństwo już u siebie

Tutaj trwał załadunek koci

Jessssooooo, co one się tak spieszą ?! Chyba im wikt i opierunek nie spasował u Was

[Atta]

Było co przetrącić,czym gardło zmoczyć,itepe itede[/i]

Ale te ludzie to przesadzili Nie załapali,że przyszli koty pofroterować ? tak zasiedli za stołem i se drinkowali na besszczelnego

[Myszolandia]

Oczywiście,że rodzeństwo już u siebie

Tutaj trwał załadunek koci

Jessssooooo, co one się tak spieszą ?! Chyba im wikt i opierunek nie spasował u Was

wiedziałam,ze jeśli skomentujesz to tak właśnie,albo coś w tym stylu

Osobiście nie byłam przy adopcji,ale mogę zapewnić,ze kociaki wreszcie znalazły dom taki bez powrotu
Pani ich adoptująca straciła niedawno kota rudaska i co najlepsze przyszła do nas po kota białorudego
A się okazało ,ze parka się załapała na stałe eM,co zresztą było marzeniem Fundacji,zeby akurat konkretnie one poszły w jeden dom

Teraz wreszcie będę mogła wymazać z pamięci ten widok ich spakowanego całego dobytku w jednej torbie .Łaził za mną cały czas....
Niby zwykła torba,jakby się pomyślało,ale jednak.....

Było co przetrącić,czym gardło zmoczyć,itepe itede[/i]

Ale te ludzie to przesadzili Nie załapali,że przyszli koty pofroterować ? tak zasiedli za stołem i se drinkowali na besszczelnego

Dokładnie nie zarejestrowałam,ale chyba ta parka na przeciw w głębi, zamierzała zaadoptować kota i tu była rozmowa o zabezpieczeniach itp
A dziewczyny bliżej głasnęły kotecki łażące po kanapie i pewnie w międzyczasie słuchały rad,kto wie,moze w przyszłości i one capną od nas kotecka ?