Marskość wątroby czyli pokaż kotku co masz w środku .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 11, 2017 6:52 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

dorcia44 pisze:Obrazek


Wyjątkowo urodziwe ma pysio ten Izi :201461 :201461
Należy mu się wspaniały domek - Dorotko, zaczaruj coś :wink: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 11, 2017 7:23 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Czaruje i czaruje i chyba moc straciłam :oops: :cry:

Robię kolejne zamówienie karmy ,bez żwirku 390,80 ,zjadają mnie żywcem. Jak by ktoś miał na zbyciu RENALA dla IZIEGO to chętnie przyjmę :idea:
Zbieram się do pracy .
Przez dwa dni nigdzie nie wychodziłam ,tyle co z psami to taki dobry sposób żeby grosza nie wydać :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 11, 2017 7:27 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Renalem możemy się podzielić i sycylią też :smokin:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto kwi 11, 2017 16:11 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Jutro ..biorę wszystko :smokin: :1luvu:
Zamówiłam Iziemu 24 saszetki ,ale co to jest dla niego ,tyle co nic :?

Mało żem dziś nie fiknęła z 3 p. :strach: ,okna myłam ,na szczęście zamiast mnie poleciały tylko ręczniki :mrgreen:
Wiatr je niósł i niósł ,nawet nie miałam co szukać.

Teraz otoczona śmierdzielami piję kawkę.
Dobra kawka nigdy nie jest zła :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 11, 2017 17:00 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

dorcia44 pisze:Jutro ..biorę wszystko :smokin: :1luvu:
Zamówiłam Iziemu 24 saszetki ,ale co to jest dla niego ,tyle co nic :?

Mało żem dziś nie fiknęła z 3 p. :strach: ,okna myłam ,na szczęście zamiast mnie poleciały tylko ręczniki :mrgreen:
Wiatr je niósł i niósł ,nawet nie miałam co szukać.

Teraz otoczona śmierdzielami piję kawkę.
Dobra kawka nigdy nie jest zła :wink:


Dorcia, kiedy Ty wreszcie przestaniesz nas straszyć ????!!
A to fikołki na rowerze, remonty ... itp, a teraz ... o mały włos lot z 3 piętra :strach: :strach: :strach: :strach:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 11, 2017 18:38 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

A jak ja się wystrachałam :oops:

Paczam na pokój i nie chce mi się wierzyć że tego dokonałam :oops: drzwi nadal czekają na malowanie ,ale nie dam rady ,na tą chwilę malarz ze mnie do niczego .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 11, 2017 18:41 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

dorcia44 pisze:Jutro ..biorę wszystko :smokin: :1luvu:
Zamówiłam Iziemu 24 saszetki ,ale co to jest dla niego ,tyle co nic :?

Mało żem dziś nie fiknęła z 3 p. :strach: ,okna myłam ,na szczęście zamiast mnie poleciały tylko ręczniki :mrgreen:
Wiatr je niósł i niósł ,nawet nie miałam co szukać.

Teraz otoczona śmierdzielami piję kawkę.
Dobra kawka nigdy nie jest zła :wink:

Dorotko, z pociągiem i złamaną ręką jak było?
Teraz prawie z okna wypadłaś. Możesz troszkę więcej uważać na siebie.
Poproszę.
:201461 :201494
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto kwi 11, 2017 19:07 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Uważam ,uważam bardzo i pewnie tylko dlatego dziś nie uczyłam się latać :oops:

Pociąg ..wtedy to ktoś musiał mi pomóc ,mama ? tata? Grzegorz? to był cud że pociąg nie przetoczył się po mnie ,tylko połamana ręka.Do dziś jest krzywa i nieraz daje popalić .

Dziś Gadzina namówił mnie na słodkie szaleństwo ,kupił ciastek ,ja kawusię i obżarstwo jak ta lala :mrgreen:

Po wizycie u dr.Podgórskiego wiem że nic nie wiem :wink: tz. na operację jeszcze jest czas ,ale nie podobał się rezonans ,trzeba by go powtórzyć,o nie nie nie..
Próbuje od rehabilitacji ,na tą chwilę jest na zwolnieniu ,ma nie dzwigać..akurat :?

Centralne znów włączone ,zimno .

Odkąd jest Izi zadymiarz to Zdzira się wyciszyła :roll:

Musze zabrać Ineczkę do dr.Jodkowskiej ,capi z jej paszczy okropnie ,dziąsła czerwone :( ,może jak będę szła z Izim 20 kwietnia to zabiorę i ją.
Może mnie nie pogoni ?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 12, 2017 6:34 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Dorciu może rehabilitacja pomoże na kręgosłup - operacja to ostatecznosc lepiej jej uniknąć, moja koleżanka po dwóch operacjach kręgosłupa ma nadal bóle: (
Mnie też ledzwiowy dokucza muszę mniej dźwigać ciągle to powtarzam i niestety nie stosuje się do tego :oops:
Izi cudny :1luvu:
Miłego dnia :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 12, 2017 12:28 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Moja siostrzenica też ma problem z kręgosłupem i straszą ją operacją. Teraz była się przymierzyć do rehabilitacji. Zobaczymy. Ona ma przepuklinę.

A a propos latania. Kiedyś w pracy wieszalam firanki z takiej już lekko zużytej drabiny. No i spadłam. Na co kolega podsypiajacy przy biurku rzucił - o, wiosna idzie, Wojciechowska lata. Gdyby nie to, że musiałam się pozbierać to bym go zabiła.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 12, 2017 15:33 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Lidka pisze:Moja siostrzenica też ma problem z kręgosłupem i straszą ją operacją. Teraz była się przymierzyć do rehabilitacji. Zobaczymy. Ona ma przepuklinę.

A a propos latania. Kiedyś w pracy wieszalam firanki z takiej już lekko zużytej drabiny. No i spadłam. Na co kolega podsypiajacy przy biurku rzucił - o, wiosna idzie, Wojciechowska lata. Gdyby nie to, że musiałam się pozbierać to bym go zabiła.

:ryk:

teraz i młodzi i starzy narzekają ba..mają problemy z kręgosłupem. :?
Ja ,nawet juz nic nie mówię.
Bywa że boli tak ..no je.ie po prostu ,do tej pory drętwiała i zalewała się wrzątkiem :wink: lewa noga ,od jakiegoś czasu zaczęła prawa.
Nic to.
Jeszcze tak nie było żeby jakoś nie było , :wink:

Gosiu ,pomarańczki pychota :D bardzo Ci dziękuję za 12 saszetek Renalu dla Iziego.
Kattowit jest nie smaczny ,mam sobie sama go zjeść :mrgreen:
Izi to mały potwór ,kiedy widzę ze się czai drę japę Izzzzzziiiii ja widzę ,wtedy wszystkie koty wieją :lol:
ale kiedy krzyczę Dziadu ja ci dam...to Izi zadziera ogon do góry i niczym konik garbusek biegnie do drugiego pokoju oglądając się radośnie ,po czym po paru minutach przybiega do mnie i mnie bodzie ,tryka ,zaczepia ,normalnie kot wariat :lol: :smokin:
Wiecie jak je suche? z ręki ,tak ,z ręki ,każdy chrupek podany do paszczy ,ach jaki jest wtedy szczęśliwy ,a jak upadnie i podnoszę to łapie mnie za rękę i ciągnie do pysia. :wink:
Mokre najlepsze też z ręki ,no chyba popsułam kota :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 12, 2017 16:21 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

ok
Ty szkodniku :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro kwi 12, 2017 20:41 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Kotina pisze:
dorcia44 pisze:Jutro ..biorę wszystko :smokin: :1luvu:
Zamówiłam Iziemu 24 saszetki ,ale co to jest dla niego ,tyle co nic :?



dorciu, będę miała 50 zł z bazarku od scar
z tego wiecznego ;) z kartkami
będziesz mogła dokupić Iziemu saszetek :)

3 x

 
Posty: 2878
Od: Pon maja 11, 2009 17:13

Post » Śro kwi 12, 2017 20:59 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

3 x super :1luvu:

Kogo ja dziś widziałam ,sama nie mogę w to uwierzyć.
Pani MB. kostiumolog ,wszystkie kostiumowe filmy to między innymi Jej praca.
A z 10 lat temu adoptowała 2 chaszczaki ,jeden nie żyje ,nerki ,a dziś zobaczyłam tego drugiego ,po tylu latach wyszedł do mnie :201494 :201494 :201494 jaki to piękny kot ,zjawisko ,marmurek ,ale jaki :love:
Widziałam też kocięta które karmiłam kiedy Jej kotka przy porodzie została wysterylizowana i olała kociaki.
Miałyśmy we trzy dyżury ,krótko ,bo kocia mama jednak się zastanowiła i pokochała małe zakapiorki. :wink:
Wszystkie zostały u Pani Magdy B. Wysterylizowane i wykastrowane. :ok:
Z ciążą pierwszej to byl wypadek ,ludzie którzy opiekowali się kotką pod czas Jej nieobecności ,otworzyli nie to okno co trzeba ,czyli te bez siatki i kotka poczuła wolę Bożą i dała nogę :mrgreen:
Zawiadomili Ją po 3 dniach nieobecności kotki ,P.Magda z Wrocławia ,z planu filmowego biegiem gnała do domu ,ratować cnotę córki ,na próżno i za późno. :twisted:
Efektem są trzy piękne ,już dorosłe kotulce .
Od piątku ,przez 10 dni będę je miała pod opieką .
Na szczęście mieszka blisko mnie .

A wszystko zaczęło się od chaszczaków...2007 r.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 13, 2017 16:44 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Witam Kochani .
Jutro mam ostry zapier.ziel,muszę dać radę.
Nic się nie chce ,zimno i mokro ,tylko spać by się chciało :smokin:
Ale nie tylko ja tak mam ,moje hrabiątka również ,wtulone w siebie ,tylko ten rudzielec sam .
Boję się chwalic ,ale on teraz kwitnie ,lekki jak piórko ,ale je ,bawi się ,poluje :twisted:
Chyba trzeba się do tego przyzwyczaić. :?

Zaraz święta ,a ja myślę o tym że trzeba na cmentarz iść ,ogarnąć ,pogłaskać tablicę po ramieniu .opowiedzieć Im co nie co.

Cicho Dorota cicho...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 100 gości