Cosia,Czitka,Balbi i Obiś. Szczur poszukiwany...Jest!!!!

Najprawdziwsza wiosna, zakwitła czereśnia i latają pszczoły. Koty w ogrodzie. Balbusia dzielnie połyka leki, w przyszłym tygodniu zrobimy badania. Tymczasem....
Pogoda piękna, dzisiaj gramy w piłkę, to znaczy dzisiaj kopiemy piłkę, a nie moje ręce. Chwila spokoju, dziecku trzeba dać zabawkę

Pięć i pół kilo Obisia w akcji

Wczoraj trochę popadało, Obcio wyprał skarpetki

Szczur z Ikei przydałby się Obisiowi.

Jutro rano pobieramy krew Balbisi i sprawdzamy postępy leczenia nadczynności tarczycy, jak również parametry wątrobowe, bo było w jednym i drugim przypadku norma razy 5

, więc kciuki potrzebne.
Zimno i mokro. Łapki mokre. Skarpetki wyprane. Pozostała trójka w zdrowotnej normie, aczkolwiek Obciowi coś się z rozumkiem porobiło. Już nie tylko myśli, ale kombinuje i to całkiem sprytnie. Otóż przed oknem w kuchni jest daszek, na który Cosia nauczyła go wchodzić po drzewie. Ja musze wtedy otwierać okno w kuchni i wabić kota do domu. Cosia wabić się nie daje, bo to znakomita zabawa robić mnie w konia, ale Obiś załapał i niestety mu się spodobało. Jak wlazł do domu przez okno pierwszy raz, to dostał w nagrodę kocią kiełbaskę, którą uwielbia. I szybciutko zaskoczył, że jak wchodzi przez okno, to dostaje kiełbaskę :evil:

No to teraz mam Obisia bez przerwy za oknem :evil:

A do ogrodu przychodzi Brat. Identyczny prawie, poza rudą plamką na nosku. Brat jest spasiony i nie jest bezdomny. To gonię Brata.
I jeszcze przychodzi Paskudnik z krzywym ogonem, ale Paskudnika karmi sąsiadka 3 ulice dalej. Gonię Paskudnika. I to Czarne takie też zagląda i śpi czasem w beczce. Wszystko dzikie. To dawni kumple Obisia i pewnie mu zazdroszczą :roll:

Nie, ratunku, nie! :evil:

Jeżyk się pojawił

Kciuki trzymam, a Obis cudny! Taki leosiowaty (jak Leon 1)

czitka pisze:(...) Jak wlazł do domu przez okno pierwszy raz, to dostał w nagrodę kocią kiełbaskę, którą uwielbia. I szybciutko zaskoczył, że jak wchodzi przez okno, to dostaje kiełbaskę
No to teraz mam Obisia bez przerwy za oknem
(...)

Doigrałaś się jak opiekun tych kotów: http://wideo.interia.pl/wizytowka-Smako ... Id,2282713

Oj tak

A do Cztusi, to muszę przy podawaniu jedzenia wygłosić formułę "specjalnie dla ciebie" i pogłaskać, bo będzie stała przy misce i czekała :roll:

O reszcie stada już nie wspomnę :oops:

czitko, kciuki za wyniki, u nas w niedzielę, też panikuję.
aaaaa.

czitka pisze:Oj tak
A do Cztusi, to muszę przy podawaniu jedzenia wygłosić formułę "specjalnie dla ciebie" i pogłaskać, bo będzie stała przy misce i czekała O reszcie stada już nie wspomnę

Ja Szara odkad marudzi z jedzeniem musze pilnowac, patrzec i co na mnie spojrzy moiwc "jedz", bo inaczej zastyga nad michą... no ale to choy kot. Gdzie te czasy, ze co bym nie postawila to znikalo i kot co najwyzej patrzyl z nadzieja na wiecej...

zuza pisze:
czitka pisze:Oj tak
A do Cztusi, to muszę przy podawaniu jedzenia wygłosić formułę "specjalnie dla ciebie" i pogłaskać, bo będzie stała przy misce i czekała O reszcie stada już nie wspomnę

Ja Szara odkad marudzi z jedzeniem musze pilnowac, patrzec i co na mnie spojrzy moiwc "jedz", bo inaczej zastyga nad michą... no ale to choy kot. Gdzie te czasy, ze co bym nie postawila to znikalo i kot co najwyzej patrzyl z nadzieja na wiecej...

A moja sąsiadka do chorowitej kotki wygłasza mantrę "pani patrzy kotek je", Zuza, możesz zmodyfikować troszkę, podobno skutkuje :wink:

My już po pobieraniu krwi, pani doktor koło mnie robi to genialnie :1luvu:

Sibia, czekamy razem, bądźmy dobrej myśli. No przecież ludzie z chorą tarczycą też żyją, normalnie, tylko te leki trzeba ustawić. No tak sobie mówię :roll:

Balbisia troszkę się drapie w okolicach jednej skroni, strupek mały się zrobił, rozpaprała, pryskamy Octeniseptem, mam nadzieję, że to jakaś pchełka albo bzyk z ogrodu, a nie reakcja na leki, na razie obserwujemy.
To teraz byle do poniedziałku....

No mówiłam, że coś się Obciowi z głową porobiło :strach:

Przed chwilą przyszedł po kolejną kiełbaskę...
Obrazek

Spryciulek...

Cudny i mądry spryciulek

Uwielbiam go strasznie :1luvu:

czitka pisze:No mówiłam, że coś się Obciowi z głową porobiło
Przed chwilą przyszedł po kolejną kiełbaskę...

Stracił uszy?

Ja Obcia skrzyżowałam, to jest nowa rasa. Cechą właśnie szczególną i unikalną jest brak uszu. Wysłałam zdjęcia i dokumenty do odpowiednich Organizacji, żeby rasę zarejestrować, ale coś kręcą. Dziwne, bo z jednej strony jeszcze zarejestrować nie chcą, a z drugiej pytają, czy mam jeszcze jeden egzemplarz. Szczerze mówiąc, to mam, jest Brat. Jeszcze uszy ma, ale da się skrzyżować moją metodą.
I jakąś większą kasę proponują za milczenie na razie. Co robić? :?:

Cosia,Czitka,Balbi i Obiś. Szczur poszukiwany...Jest!!!!

Kto przegląda forum