
Resztę napiszę jutro, bo niedawno wróciłam i padam.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Pietraszka pisze:Taki widok wczoraj zastałam na wejściu![]()
Dalej wszędzie był piach, porozrywane fragmenty ręczników, nalane w dwóch miejscach na podłodze plus zasikany tunel, namiot, legowisko, a w części przy kuchni wywleczone z szafki dwa materiały też zasikane - wszystko wyprałam i powiesiłam.
Humory i apetyty dopisywały wszystkimtylko Kami nie wyszła z budki, a Franki leżał cały czas w koszyku (ale się pomizialiśmy, i "brzuchol wywalałem").
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości