Miuti pisze:Jeszcze nie.
Strasznie mi się ten obraz podoba...
Byłby z niego znakomity prezent np. z okazji ślubu. Taki niepowtarzalny.
Ja mam same reprodukcje - poza wspomnianą wyżej Królową przedmieścia.
A ja się trenuje.Praktycznie kończę pierwszy obraz.Mam jednak mały kłopot z dwoma drobiazgami.Poprawiam je i wciąż nie jest to to czego oczekuję.
Ale nawet jak pójdzie na zmarnowanie ,to sobie na nim potrenowałam.

Wykorzystałam stary obraz, co mi nie wyszedł.Dwa pozostałe są już na nowych blejtramach.No i poproszę chyba potem Męża o wykonanie ramek.
Jeden z tych pozostałych to próbuję się przymierzyć do obrazu Pilawy który tutaj wkleiłam.Lubie pracować w odcieniach szarości i czerni.Ale co wyjdzie to jeszcze nie wiem.
