» Nie mar 12, 2017 15:24
Re: Nowotwor listwy-Theranecron
To rzeczywiście ogromny. Szybko urósł?
Moje doświadczenia z Theranecronem dotyczą mejej kotki Burwy, u której była pooperacyjna wznowa po usunięciu guza sutka. To było w drugiej połowie lat 90tych. Trudno powiedzieć, że nie działał, bo guz (bardzo duży, przyrośnięty do opłucnej) zaczął obumierać i się rozkładać. Częściowo ropiał na zewnątrz, ale i niestety do wewnątrz. Koty nie udało się uratować.
U kolejnej kotki, Gacka, po usunięciu jednego guza sutka bardzo szybko wystąpiły wznowy. Rosły w tempie koszmarnym, rana po poprzednim szyciu rozchodziła się, bo brakowało skóry. Mimo to dobry chirurg namówił mnie na kolejną operację, kotka miała zszywki, bo skóry na normalny szew nie było. Leczenie jej to był koszmar, ale opłaciło się. Guzy sutków miała w wieku ok. 2 lat, po tych wszystkich operacjach doszła do siebie i dozyła blisko 18 lat.
To trudne decyzje, różni chirurdzy i różne podejścia.
Trzymam kciuki, aby u Was wszystko dobrze się skończyło.