Moje kocie córeczki - Lady ❤ i Stefi ❤

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 03, 2017 20:47 Re: Moja córeczka Lady - już w domu!

Super ze juz po!!

Kciuki za ladne gojenie.

Co z tym zwirkiem? Juz ok?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie mar 05, 2017 8:59 Re: Moja córeczka Lady - już w domu!

Mówiłam ze Was lubie?

Historie o Lady mnie rozśmieszają :lol:
Ale cóż takie jest życie z kotem.

Musisz koniecznie zgłosić swoją kocia damę do konkursu na mis kociego pysia :1luvu:
Cel jest wspaniały, pomagamy kotom :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie mar 05, 2017 11:50 Re: Moja córeczka Lady - już w domu!

Zefir pisze:Lady już prawie całkowicie wróciła do formy. Zachowuje się całkiem normalnie, chodzi stabilnie, miauczy, a nawet skacze. Teraz leży sobie w łóżku do którego sama wskoczyła :twisted:. Niedawno dostała jedzonko i całe zjadła za jednym razem. Godzinę później dostała drugą porcję i też już wszamana :mrgreen:. Mała jest nie do zdarcia :lol:.

jasia.stargard2 pisze:Dobrze, że już po zabiegu. :201461 wygłaskać proszę.
gusiek1 pisze:Dobrze,że już za Wami. Glaski dla glodnego koteczka :)

Lady już wygłaskana w waszym imieniu :mrgreen: :piwa: :201461

mir.ka pisze:jeszcze 2-3 dni i będzie wchodzic jak na zdjeciach powyzej :wink:

Ona już dzisiaj się czaiła by wskoczyć na grzejnik, ale ją powstrzymałem. Gdyby jej się udało to pewnie zaraz z grzejnika by próbowała skoczyć na drzwi :lol:



dzisiaj to już chyba wskoczyła? :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76077
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 06, 2017 0:44 Re: Moja córeczka Lady - już w domu!

klaudiafj pisze:Ale zauważyłam też, że Lady wyraźnie urosła :)

Urosła, urosła, też zauważyłem :mrgreen:.
PixieDixie pisze:Co z tym zwirkiem? Juz ok?

Całe szczęście był to jednorazowy incydent. Dużo tego żwirku na szczęście nie zjadła, może 2-3 kamyczki, ale to wystarczyło by puściła pawia.
Moli25 pisze:Mówiłam ze Was lubie?

Miło nam, ze wzajemnością :mrgreen: :piwa:
Moli25 pisze:Musisz koniecznie zgłosić swoją kocia damę do konkursu na mis kociego pysia :1luvu:
Cel jest wspaniały, pomagamy kotom :201461

Słyszałem coś o planach wznowienia tego konkursu, ale nic więcej nie wiem. Szukałem i coś nie mogę go znaleźć :20147. Podesłałabyś linka do niego?
mir.ka pisze:dzisiaj to już chyba wskoczyła? :wink:

Już wczoraj wskoczyła :lol:. Gdy już prawie zasypiam, spostrzegłem, że siedzi sobie na drzwiach :roll:. A dzisiaj to już ją trzy razy ściągałem.

Lady już od wczoraj zachowuje się tak, jakby żadnej kastracji nie miała - biega, skacze i robi wszystko to co robiła przed kastracją. Jest jednak jeden szkopuł - stała się bardzo miziasta, co się ją dotknie to uruchamia traktorek. Dodatkowo bardzo często miauczy. Niepokoi mnie to trochę, bo ona nigdy się tak nie zachowywała. Traktorek był średnio dwa razy dziennie, a miauczenie sporadyczne. A teraz nawet przy moim tacie traktorek włączyła, a nigdy tego nie robiła 8O. Mój tata aż wielkie oczy zrobił, bo nigdy jej traktorka nie słyszał. Nie wiem co o tym myśleć. Może jak się hormony uspokoją to Lady znów zacznie zachowywać się jak dawniej. Jutro idziemy na wizytę kontrolną do weterynarza i zobaczymy co powie.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Pon mar 06, 2017 5:25 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon mar 06, 2017 6:21 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Super, że już za Wami :) Pogłaskać troaktorkową panienkę :)

gusiek1

 
Posty: 1726
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 06, 2017 10:04 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Moja Bejbisia na okrągło włącza traktorek i od początku była bardzo miziasta. Pozdrowionka i głaski dla Lady ślemy. :201461 :201461 :201461
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Pon mar 06, 2017 12:29 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Wiesz co zachowanie bedzie sie zmieniac. Nasza Coco tez zlagodniala po sterylce. Stala sie bardziej miziasta. Mozna powiedziec ze z dnia na dzien. Wiec ja bym byla spokojna raczej. Obserwuj, powiedz wetowi o tym co cie niepokoi ale mysle ze bedzie oki :)
Zostala odcieta od hormonow :) To ma wplyw :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto mar 07, 2017 20:15 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

I jak tam wizyta? Co powiedział wet?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro mar 08, 2017 22:16 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Doktor przyjmuje tylko do południa,więc specjalnie wcześniej poszliśmy, by na niego trafić. Wyszło jednak tak, że akurat miał zabieg i przyjmowała nas jego niedouczona pracownica :evil:. Ona wcale się na niczym nie zna, jedynie na strzyżeniu psów. Opowiedziałem jej o dziwnym zachowaniu - o ciągłym miauczeniu i traktorkach po każdorazowym dotknięciu kota. Ona jednak nie potraktowała tego na poważnie i stwierdziła, że najwyraźniej Lady zrobiła się pieszczochą :roll:. Ja nie narzekam, że Lady zrobiła się bardziej tulińska, ale niepokoi mnie to jej ciągłe miauczenie, chwilami porównywalne do tego w rui. Może z czasem jej przejdzie, jak się hormony uregulują.

Pracownica kliniki obejrzała ranę i stwierdziła, że ładnie się goi. Lady dostała jeszcze tylko zastrzyk z antybiotykiem (nawet nic nie poczuła) i teraz czekamy tylko jak się ranka zagoi i brzusio zarośnie :mrgreen:.

Lady jednak nie miała kastracji cięciem bocznym, lecz małe cięcie na brzuchu. W błąd wprowadziła mnie wcześniej wspomniana pracownica kliniki. Gdy kiedyś pytałem się jej o kaftanik to stwierdziła, że nie jest potrzebny, bo będzie to małe cięcie z boku, a przy takim nie potrzeba kaftanika. Dopiero po zabiegu dowiedziałem się, że Lady jednak miała cięcie na brzuchu, ale bardzo malutkie - koło 2,5 cm. Rozważałem kaftanik, ale z uwagi na brak zainteresowania ranką, darowałem sobie.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Śro mar 08, 2017 22:19 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Moja Nitka też miała taka mała ranke tylko. Szybko się zroslo

Może jedz jeszczec raz ale wcześniej zadzwoń czy jest ten dr.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw mar 09, 2017 9:06 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Mojej Bebisi skończyła się rujka, jest cicho, nie miauczy teraz. Zachowuje się bez zmian jak przed rujką. W środę tj. 15.03. jedziemy na sterylizację. Podczas rujki była bardziej przytulaśna . :201461 :201461 :201461
Ja na twoim miejscu bym powiedziała temu lekarzowi o zachowaniu obecnym Lady. Jeszcze raz głaski dla koteczki. :201461 :201461
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Czw mar 09, 2017 21:21 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

jasia.stargard2 Trzymam kciuki za sterylizację Bejbisi :ok:. Lady też w rujce była bardziej przytulaśna, ale później przestałem ją głaskać, bo to źle na nią działało :roll:

Jak takie zachowanie Lady będzie się dłużej utrzymywać to przedzwonię do weterynarza i przedstawię mu sytuację. Niby jest już trochę lepiej, więc poczekam jeszcze parę dni i poobserwuję.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Czw mar 09, 2017 21:25 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

A jak teraz sytuacja wyglada?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt mar 10, 2017 16:36 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Lady wciąż jest bardziej tulińska, ale nie włącza już traktorka przy każdym dotknięciu. Bardziej niepokoi mnie to miauczenie, ale odnoszę wrażenie, że miauczy już mniej.
Zapewne nic jej nie jest, tylko te hormony muszą się uspokoić, a ja niepotrzebnie panikuję :roll:.

Nagrałem filmik jak Lady miauczy: https://www.youtube.com/watch?v=TMQQaVT7rJQ :kotek:

Fotki z dzisiejszej sesyjki na drzwiach :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:1luvu:
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, zuza, zuzia115 i 1187 gości