Ja tej biednej, starej kotce zdecydowałam się pomóc, mimo wszystko, bo jej cierpienie jest moim cierpieniem i jej ból jest moim bólem.
Nie będę tu wnikała w szczegóły bo nie o to tu chodzi, ale kotka oddana od starszej pani bo nie stać jej na leczenie a ktoś miał to zapewnić i tego nie zrobił.
Babcia ma guzy listwy mlecznej i oraz dużą cystę, podobno już wcześniej wysterylizowana. Do tego ma zmiany na skórze niewiadomego pochodzenia.
To przemiła koteńka i oby tylko się nie poddała.


Tak więc serce wygrało po raz kolejny z rozumem.
Wczoraj kotka miała usunięte te 3 guzy listwy mlecznej jak i tą cystę, a dzisiaj zabrałam ją do siebie.







O co proszę dla niej?
O wszystko, karma hypoalergiczna, wsparcie na badania, leki, żwirek.
Jeśli ktoś zechce pomóc w opłaceniu leczenia Babuni to proszę o wpłaty na konto Miauczykotka w BGŻ: 29 2030 0045 1110 0000 0255 7570 z dopiskiem: DLA BABULINKI.
https://www.facebook.com/events/1533824 ... ZQQaM1GUt4
Bardzo dziękuję.
Można kontaktować się ze mną droga mailową Anna-Ksaw@wp.pl
Ponieważ wszystkie zdjęcia znikły to pozwolę sobie przypomnieć Babunię jaka była kochana, jak bardzo chciała żyć...





































