Dziękuję
Pusia jest kotką bardzo niekłopotliwą.Pomijam zabiegi pielęgnacyjne, których na razie nie stosuję.Wczoraj dałam do pyszczka trochę masła, zjadła też kawałeczek tłustego boczku

, ale kupka była w kuwecie

Od Pusi moje koty powinny uczyć się porządku, kotka bowiem nie rozsypuje żwirku, ma drewniany, a ona była kudłata, teraz łapki też takie ma, a jednak nie zamiatam żwirku aż tak często.Ani jednego kawałeczka nie wyciąga z miseczki, wokół jest czyściutko.Bardzo lubi surowe mięso i dostaje je na kolację.Śniadanie to gotowa karma, Pusi wszystko smakuje, ale nie rzuca się na jedzenie.Praktycznie to ona cały dzień leży, dużo śpi.Ładnie pije wodę, sporo, ale bez przesady.Nie interesuje ją nic w kuchni, co nie jest dla niej.Mogę szklanki postawić na blacie, a ona nawet ich nie dotknie.Przygotowuję jedzenie, a ona nawet nie popatrzy w moją stronę, schodzi na podłogę, kiedy postawię tam miskę.Trochę mi jej szkoda, że taka inna od pozostałych kotów.Powinna chyba się trochę bawić, ale ona nie chce.Na tor z ruszającą się piłeczką popatrzy, ale łapki tam nie wsadzi.Głaszczę ja pod bródką i to chyba nawet lubi, nigdzie indziej jej nie dotykam.Kotów się boi, albo ich nie lubi, one też czują przed nią respekt.Wczoraj coś tam robiłam przy kuwecie w kuchni, a przez kratkę w drzwiach widziałam trzy bure mordki przyklejone do drzwi

Bardzo są ciekawe Pusi, wchodzą do kuchni, ale czują, że Pusi się to nie podoba.
