


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Nie wolno Ci się poddać. Ona czeka na Twoją pomoc.
Anna2016 pisze:Najtrudniej jest na samym końcu, kiedy już brakuje siły.
Szukając kotka Miziaka (Kubusia) obwiesiłam dokładnie całe osiedle, nie ominęłam żadnej skrzynki pocztowej na płotach domków jednorodzinnych. Było gorąco, nie miałam już siły, rozległe osiedle, duże przestrzenie, tam przydałaby się armia ludzi do wieszania ulotek..Ostatnie ulotki przypinałam do jednego z dwóch falowców, do tego drugiego już nie dałam rady, nogi mi w d..wchodziły. I to te OSTATNIE ulotki powieszone - zadziałały
MalgWroclaw pisze:Nie skupiaj się na żalu, tylko na kocie. Nie skupiaj się na uczuciach (to trudne), ale na tym, co zrobić. To bardzo pomaga, także Tobie.
mamaGiny pisze:Miziak/Kubuś i Mela/Klusia to dwa cudowne przypadki, kiedy odnalezienie kotów było praktycznie niemożliwe
może przydałby Ci się ktoś do pomocy ? w Jastrzębiu są na pewno zwierzęce fundacje, może jacyś wolontariusze wymienili by się między sobą dyżurami i mogli przespacerować się w okolicy ?
w przypadku Meli efekty dały ogłoszenia wręczane osobiście - nie wszyscy oczywiście otwierali drzwi domów, ale ten właściwy zareagował
nie poddawaj się, poszukaj pomocy, sklepikarz, fryzjerka z zakładu obok, piekarz- pytaj każdego -na 100 na pewno 1 pomoże
wydarzenie na FB ? ciągle należy aktualizować, jest mnóstwo ślaskich grup dotyczących zwierząt - ludzie reagują, masz grupę na FB ze swojej dzielnicy ?
podrzuć link, umieszczę w tych wszystkich grupach w których ja jestem
kasienka__1984@wp.pl pisze:Dziś ruszam. W planach część alejek spacerowych,przystanki autobusowe,i osiedle z klatkami schodowymi,oby dnia mi starczyło
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 188 gości