Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MAU pisze:" Pamiętaj,że wszystko,co uczynisz w życiu,zostawi jakiś ślad.Dlatego miej świadomość tego,co robisz."
Ostatni mój wpis na tym wątku
Żegnam się ze wszystkimi,którzy zaglądali na ten wątek,czytając i śledząc losy Kotów znajdujących się w schronisku na Paluchu.
Żegnam się ze wszystkimi Kotami ,tak bliskimi memu sercu - tymi,które opuściły schronisko,tymi,które są w nim obecnie i tymi,którym nie będę mogła pomóc w przyszłości,jeśli tu trafią.
Na skutek niskich,miałkich działań Grupy MRAU zostałam wyrzucona ze schroniska.Jako oficjalny powód podano,że nie należę do grupy, (w domyśle MRAU ),ponieważ tylko ta istnieje,chociaż umowę o działalność wolontariacką podpisałam ze schroniskiem.
Podobno psułam ich wizję kociego wolontariatu - takiego,w którym dobro Kotów jest na dalszym miejscu,a najważniejsze są inne cele i priorytety.Takiego,gdzie spęd wolontariuszy sobotnio-niedzielny ma rekompensować brak wolontariuszy w pozostałe 5 dni tygodnia.Gdzie dawno już zapomniano,że wolontariat to służenie,najlepiej ,jak się potrafi tym,którym pomoc obiecano,a nie dyktat i narzucanie własnego widzi mi się.
Każdy ma prawo nieść pomoc Kotom tak,jak może,jakie są jego możliwości czasowo-finansowe.
A tymczasem kochane Paluszki![]()
trzymam najmocniejsze
![]()
za najlepsze domki dla Was,bo tylko tyle na razie mogę i do zobaczenia niebawem.
Nie mogę Was przytulić,wygłaskać,wyczyścić klatek z brudów,ale zawsze jestem i będę z Wami![]()
juu pisze:Przyniosę jutro mięsko
Sqter - przepraszam, ale pojawiła mi się informacja, że nie mogę wysłać do Ciebie wiadomości, bo za krótko jestem na forum
Revontulet pisze: (niestety jej koleżanka z jednego domu, kotka 77/17 do piątku siedzi na kwarantannie po tym jak pseudo kandydatka na wolontariuszkę w zeszły piątek załatwiła jej obserwację).
pchełeczka pisze:91/17 - jest szansa na medicare w schronisku dla niej?
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 768 gości