Łódź-FFA 2017 - "kawałek raju" - od Bordo - str.92

[Gretta]

Kciuki są oczywiście i
Skąd ten wysoki cukier? Steryd dostaje? Mój Leon tak zareagował na steryd.

[kalewala]

Dzięki za podpowiedż.

Cukier mógł być wynikiem stresu. Krew pobrano w piątek wieczorem przed podaniem lekow będzie jeszcze badany na razie nie badrzo mam jak I kiedy.

Steryd - do domu nie dostalam, nie dopytałam czy mu poda np długodziałający.

Dzis walka z zastrzykami I kroplówką.

Jeść nie chce. Gerberek nie, gourmet nie, fellix odrobina zainteresowania I tyle. Płytkarz w poludnie spróbuje mu podać.

No I nie chce się podgrzewać...

[pisiokot]

Od razu nie będzie palaszowal tyle, co zdrowy kot, dobrze, że wczoraj się przełamał. Wierzę, że każdego dnia bedzie coraz lepiej. Na razie niech odpoczywa i śpi biedulek. Dobrze będzie
Kciuki za kotulka i jak najszybsze zakończenie remontu !

[ewa_mrau]

ja sie też dokładam, ale we wtorek lub środe
do pieca

dzięki wielkie w imieniu!
kupię, wstawię paragon i powysyłam pewu z nr konta
---

[Boszka]

No to czekamy na nr konta. Za koteńka wielkie kciuki. Nie poddawaj się skarbeczku.

[kalewala]

Nie bardzo wiem, co na tym rtg powinno się zobaczyć - zostawiam to lekarzom....

Górnik rano jeść nie chciał, w południe podobno jadł - wg płytkarzy. Wróciłam ok.18tej, jeść nie chciał.

Teraz znów wróciłam - i da się zjeść i gerberka, i felixa, gourmecik jest gorszy, ale skoro jest... Wszystkiego po troszeczkę, ale z wyraźnym zacięciem. Teraz w szafie wypucował buzię i się mości w koszyku.
Mam nadzieję, że to przełom i już pójdzie z górki.

A poza tym do domu pojechał Fortunat. Pani przyjechała po Klocusia, ale on mało kontaktowy i jeszcze nie wycięty. Pani chciała na już - odszedł jej kot, kotka tęskni, przestała jeść, pani zresztą też tęskni... A Fortunat wdzięczył się i przymilał.
No i pojechał....

Poproszę kciuki za:
z górki Górnika
dogadanie się Fortunata.

[Stomachari]

Kciuki są

[andorka]

Teraz w szafie wypucował buzię i się mości w koszyku.
Mam nadzieję, że to przełom i już pójdzie z górki.

No to jest bardzo dobra informacja

[Gretta]

[pisiokot]

Teraz znów wróciłam - i da się zjeść i gerberka, i felixa, gourmecik jest gorszy, ale skoro jest... Wszystkiego po troszeczkę, ale z wyraźnym zacięciem. Teraz w szafie wypucował buzię i się mości w koszyku.
Mam nadzieję, że to przełom i już pójdzie z górki.

A poza tym do domu pojechał Fortunat.

Poproszę kciuki za:
z górki Górnika
dogadanie się Fortunata.

Dobre wieści Fajnie, cieszę się ogromnie
Kciuki rzecz jasna nieustająco

[kalewala]

Rano czekał przy kocich miskach.
Popróbował mokrej smili, ale to grube kawałki, więc podsunęłam gerberka, zjadł jakieś pół słoiczka, poszedł do szafy.

Po porannych obrządkach dtugie pół słoiczka podałam do szafy. Jak wychodziłam do pracy leżał w drugm koszyku - w szafie są dwa - w pierwszym była miseczka z resztkami paćki - czyli w sumie zjądł prawie całe 80g.

Koło południa płytkarze dadzą mu mu gourmeta, mam nadzieję, że też zje.

Ani wczoraj, ani dziś nie dałałm kroplówki - wczoraj przy zastrzyku miy kotek użarł mnie w zewnątrzną krawędź dłoni i podrapał nadgarstek, dziś też próbował.

[mamaja4]

[pisiokot]

Ani wczoraj, ani dziś nie dałałm kroplówki - wczoraj przy zastrzyku miy kotek użarł mnie w zewnątrzną krawędź dłoni i podrapał nadgarstek, dziś też próbował.

Znaczy się - zdrowieje i sił nabiera

[ewa_mrau]

---

[kalewala]

Ani wczoraj, ani dziś nie dałałm kroplówki - wczoraj przy zastrzyku miy kotek użarł mnie w zewnątrzną krawędź dłoni i podrapał nadgarstek, dziś też próbował.

Znaczy się - zdrowieje i sił nabiera

A dzięki za dobre słowo

Od płytkarza nie zjadł....


Takie coś dostałam - o Kalince, kotce z meliny, bitej i rzucanej o ściany. Ze zwyrodnieniami kręgosłupa i stawów biodrowych. Chyba znalazła swoje miejsce:

"Kalina świetnie się u nas zaaklimatyzowała. Jest grzeczna, je, korzysta z kuwety i drapaka. Sporo śpi, ale jest bardziej ruchliwa niż zakładaliśmy. Trochę nawet lata za piłeczką i potrafi wskoczyć na blat.Wskakuje na blat z podłogi. Nie ma niczego po drodze, co mogłaby wykorzystać. Robi to po kryjomu, jak nie patrzymy. Ale zostawia ślady łapek na płycie.

Próbuje nam podjadać z talerzy, ale nie natarczywie."



dla przypomnienia http://domowepiwniczne.blogspot.com/201 ... retki.html