KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

[a.m]

Kotka, która chyba nie jest z dobrej hodowli (wtedy hodowca a nie DT szukałby jej domu)

Bardziej bym się spodziewała, że kotka jest z pseudo.
Z dzisiejszych wieści: dostałam kolejne zdjęcia małej, podobno jest mega gadułą i przytulasem. Cieszy mnie to - biorąc pod uwagę jak była agresywna i dzika.
Naprawdę już nie mogę się doczekać.

[Alienor]

Kotka, która chyba nie jest z dobrej hodowli (wtedy hodowca a nie DT szukałby jej domu)

Bardziej bym się spodziewała, że kotka jest z pseudo.
Z dzisiejszych wieści: dostałam kolejne zdjęcia małej, podobno jest mega gadułą i przytulasem. Cieszy mnie to - biorąc pod uwagę jak była agresywna i dzika.
Naprawdę już nie mogę się doczekać.

Może być z pseudo, może być z "wpadki" - papierów ze sobą nie nosiła

[a.m]

Kotka, która chyba nie jest z dobrej hodowli (wtedy hodowca a nie DT szukałby jej domu)

Bardziej bym się spodziewała, że kotka jest z pseudo.
Z dzisiejszych wieści: dostałam kolejne zdjęcia małej, podobno jest mega gadułą i przytulasem. Cieszy mnie to - biorąc pod uwagę jak była agresywna i dzika.
Naprawdę już nie mogę się doczekać.

Może być z pseudo, może być z "wpadki" - papierów ze sobą nie nosiła

Pewnie, że tak.. choć wiadomo. Z zachowania to czysta arystokracja.
Nie wiem czy pisałam jak pojechaliśmy ją zobaczyć. Kiedy weszliśmy do DT to większość kocich rezydentów- persów podbiegła do nas zaciekawiona i przywitała nas niemal od progu (dla mnie spore zaskoczenie). Zaczęłam jej szukać wzrokiem i zobaczyłam. W drugim końcu pokoju, na drapaku. Dumnie siedząca, lekceważąca, wyniosła Totalnie błękitna krew z podejściem "proś i błagaj a łaskawie na Ciebie spojrzę".

[Nelly]

Witam się.
Doczytuję. Ach jakie to jest cudne uczucie czekać na kotka
Będę kibicowała Wam. To znaczy już kibicuję

[a.m]

Witam się.
Doczytuję. Ach jakie to jest cudne uczucie czekać na kotka
Będę kibicowała Wam. To znaczy już kibicuję

Dzięki. Mam chwilową załamkę bo kotełek ciągle przeziębiony. Mam nadzieję, że dziewczyna szybko wróci do zdrowia bo już nie możemy się doczekać.

Czekamy:




Ps Czy ktoś wie gdzie pisać albo kogo prosić, żeby przenieść wątek do "Nasze koty"?

Dzięki

[Nelly]

Trzeba prosić Admina a może sam/a zobaczy ten apel i przeniesie Tylko nie pytaj mnie do kogo konkretnie, nie wiem
Zabawki ślicznusie czekają, domek stęskniony czeka - Kota! zdrowiej ras ras
Przypomniało mi się, że miałam zapytać - a jakie imię królewna będzie miała? Czy jakie ma i czy ono wtedy zostanie?.

[LimLim]

Mówisz masz admin do tego nie potrzebny

[Nelly]

Mówisz masz admin do tego nie potrzebny

Lim Limku no i witaj gdzie to się ludzie nie spotkają

[LimLim]

Mówisz masz admin do tego nie potrzebny

Lim Limku no i witaj gdzie to się ludzie nie spotkają

moderatorzy są wszędzie

[Nelly]

Mówisz masz admin do tego nie potrzebny

Lim Limku no i witaj gdzie to się ludzie nie spotkają

moderatorzy są wszędzie

Acha No to dobrze wiedzieć

[Stomachari]

Dzięki. Mam chwilową załamkę bo kotełek ciągle przeziębiony. Mam nadzieję, że dziewczyna szybko wróci do zdrowia bo już nie możemy się doczekać.

Znam to od drugiej strony: dom czeka, ja mówię że kot za tydzień będzie do wydania, po czym bach! wyniki badań lecą w dół i przekładam o kolejne 2 tygodnie adopcję

[a.m]

Trzeba prosić Admina a może sam/a zobaczy ten apel i przeniesie Tylko nie pytaj mnie do kogo konkretnie, nie wiem
Zabawki ślicznusie czekają, domek stęskniony czeka - Kota! zdrowiej ras ras
Przypomniało mi się, że miałam zapytać - a jakie imię królewna będzie miała? Czy jakie ma i czy ono wtedy zostanie?.

Jesli chodzi o imię to chcialabym zmienic ale nie wiem czy to dobry pomysl przy 8 letniej kotce? Jak myslicie? Zmagam się z tym dylematem jakis czas.
Obecnie mała nazywa sie Gaja a ja bym chciala Kreweta Lubię oryginalne imiona

Mówisz masz admin do tego nie potrzebny

Dziękuję!To była szybka akcja. Wiele lat byłam adminem pewnego forum i mechanizm znałam. Ale wyszło się przez lata z wprawy
No i witam w sumie sąsiadkę z dzielnicy obok:)

Znam to od drugiej strony: dom czeka, ja mówię że kot za tydzień będzie do wydania, po czym bach! wyniki badań lecą w dół i przekładam o kolejne 2 tygodnie adopcję

Ja wiem, wszystko rozumiem i wiem, że dla jej zdrowia. Ale też tak czysto ludzko-dziecięco nie mogę się doczekać. Kiedyś się tak czekało na Swieta i Mikolaja bo to miało swoją magię i urok a celebrowało się je u nas znacznie inaczej niż obecnie. Teraz kiedy nie jestem juz dzieckiem obserwuje,ze ta magia gdzies zniknela. I moi siostrzency rowniez nie przezywaja tego tak jak robilismy to my za mlodu. Oni generalnie nie maja wielu okazji do takiego "OCZEKIWANIA" czegos. Dzieci za latwo i szybko dostaja co chca.

[Szalony Kot]

Jeśli kotów w DT jest dużo, to bywa i tak, że kot lepiej leczy się jako jedynak lub jeden z niewielu. Bo lopiekun ma więcej czasu i możliwości.
Warto rozważyć

Z drugiej strony sama jako DT raczej bym nie doleczonego kota nie wydała nikomu spoza naprawdę bliskiego kręgu...

[a.m]

Jeśli kotów w DT jest dużo, to bywa i tak, że kot lepiej leczy się jako jedynak lub jeden z niewielu. Bo lopiekun ma więcej czasu i możliwości.
Warto rozważyć

Niestety, nie mam na to wpływu.

[Hannah12]

Przycupnę i poczekam razem z Tobą