
Moderator: Estraven

Dopiero co tu byla. Drapala w dywan, drapala w drzwi, w dniu ataku taka rozjezdzajaca sie wskoczyla na laweczke w przedpokoju a potem do drzwi, kiedy wrocilismy do domu. Zobaczylam to teraz oczami wyobrazni jakby tu teraz byla. Dopiero teraz to do mnie dotarlo, ze byla i ze juz jej nie ma i nie będzie
i cale zycie Kitusi


klaudiafj pisze:13sty. 2 miesiace minęły odkąd Kitusia po 16 latach nie wróciła do domu od weterynarza.Dopiero co tu byla. Drapala w dywan, drapala w drzwi, w dniu ataku taka rozjezdzajaca sie wskoczyla na laweczke w przedpokoju a potem do drzwi, kiedy wrocilismy do domu. Zobaczylam to teraz oczami wyobrazni jakby tu teraz byla. Dopiero teraz to do mnie dotarlo, ze byla i ze juz jej nie ma i nie będzie
![]()
Pierwszy raz zostalysmy rozdzielone.
Ja mam prawie 33 lata. Byłyśmy razem polowe mojego zyciai cale zycie Kitusi
![]()
![]()

klaudiafj pisze:13sty. 2 miesiace minęły odkąd Kitusia po 16 latach nie wróciła do domu od weterynarza.Dopiero co tu byla. Drapala w dywan, drapala w drzwi, w dniu ataku taka rozjezdzajaca sie wskoczyla na laweczke w przedpokoju a potem do drzwi, kiedy wrocilismy do domu. Zobaczylam to teraz oczami wyobrazni jakby tu teraz byla. Dopiero teraz to do mnie dotarlo, ze byla i ze juz jej nie ma i nie będzie
![]()
Pierwszy raz zostalysmy rozdzielone.
Ja mam prawie 33 lata. Byłyśmy razem polowe mojego zyciai cale zycie Kitusi
![]()
![]()




Ajaaa pisze:Klaudia,
rozjaśnasz to forum. Wróć! Pisz! Tęsknię za Wami.
Koteczkom życzę w dniu ich święta zdrowia, beztroskiej zabawy i miłości

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 606 gości