Jastrzębie Zdrój-ZAGINIONA MISIA POSZUKIWANA!!potrzebne rady

Zaraz idziemy wystawić klatkę. Zobaczymy co będzie. Żeby chociaż kociak się pokazał...

trzymam kciuki!

I ja też!

Póki co Szaraczek i chyba Kuna;-)słodkie stworzenie

Nie ma nie ma nie ma nie ma

dziś w nocy był duży mróz, schowała się
nasz Tadek złapał się w klatkę punkt 12 w południe - wcześniej czy w nocy goniły go okoliczne koty
Kluseczka wychodziła o 18...nie udało się dziś -spróbujcie namierzyć w dzień
uda się, na pewno

**Adopcje: 9 >>**

Kciuki wielkie
:ok:

Jeśli to Misia to jest kwestią czasu by wlazła. Choć często to nie jest proste. Więc nie przejmuj się brakiem zainteresowania łapką przez nią. Tak bywa.
Moją Bezę dopiero za którymś tam razem Małgosia złapała. Wszystko rozciągnęło się na wiele tygodni. Choć wiedzieliśmy gdzie bytuje. Tam łapka stała cały czas. Ale ona nie weszła do niej. Dopiero"specjalne" dodatkowe wyprawy nocne pozwoliły ją złapać.

Klusia nie chciała wejść do łapki. Złapanie to kwestia czasu. Mróz, więc schowała się. Trzymam kciuki.

Ogrynia była łapana przez trzy dni. I było wiadomo, źe to ona.

Iwonami pisze:Ogrynia była łapana przez trzy dni. I było wiadomo, źe to ona.

Widział ja maz. Jak szedł do pracy. Przed naszym blokiem. Ja niestety nie. A tylko ja ja rozpoznam na 100%. Dziś postawię klatke od 4 rano.

kasienka__1984@wp.pl pisze:
Iwonami pisze:Ogrynia była łapana przez trzy dni. I było wiadomo, źe to ona.

Widział ja maz. Jak szedł do pracy. Przed naszym blokiem. Ja niestety nie. A tylko ja ja rozpoznam na 100%. Dziś postawię klatke od 4 rano.

Ale to i tak większe szanse, że rozpoznał niż jakby ktoś całkiem obcy widział.
Mi jakiś czas temu jak zaczepił mnie kot pod blokiem jakiś pan wmawiał, że to będzie kot z ogłoszenia o zaginionym kocie, które wisi gdzieś tam koło sklepu. Poszłam zobaczyć ogłoszenie, kot nawet w połowie podobny nie był. A się okazało, że to taki osiedlowy wychodzący włóczykij

my trafiłyśmy na Melę\Kluseczkę właśnie po takim telefonie - pan już trzymał kota takiego jak ona, okazało się póżniej że to kocur ale ..za nim biegała Klusia

wytrwałości - uda się :ok:

Od 4:30 będę myślami z Wami. Zaciskamy kciuki nieustannie.

Spróbuję wyśnić złapanie Misi
:ok:

MB&Ofelia pisze:Spróbuję wyśnić złapanie Misi

Super:-)ja ja sobie czesto wyobrazam( do momentu kiedy zaczynają łzawic oczy)a ze snami to kiepsko.... czytałam też o wizualizacjach ale tak naprawdę nie do końca rozumie na czym to polega

Jastrzębie Zdrój-ZAGINIONA MISIA POSZUKIWANA!!potrzebne rady

Kto przegląda forum