Łódź-FFA 2017 - "kawałek raju" - od Bordo - str.92

[Stomachari]

Po głowie krążyły mi w tym stylu:
http://www.nopex.com.pl/rekawice_manulatex.html
(chociaż miałam nieco inny obraz w myślach).
One są stosowane między innymi w przemyśle mięsnym, w rzeźni, aby ochronić rękę przed tnącymi nożami.

A jak wpisałam w wyszukiwarkę odpowiednią frazę, to jeszcze takie mega drogie, ale używane między innymi w placówkach medycznych:
http://www.icd.pl/rekawice-antyprzekluc ... guard.html
Wydają się zapewniać dobry chwyt. Ktoś nawet na filmiku przykręcał nimi śrubkę. Tylko cena upiorna.
Obejrzałam filmik bez dźwięku. Jasno pokazuje, że rękawiczki powinny zdawać egzamin nawet jeśli nie są stosowane jako wkład dla innych (bo opis na stronie nieco miesza).

Te kevlarowe mają napisane, że są do przeszukań:
http://rekawiczki-militarne.sklep-outle ... 38055.html
(czyli nie mogą być całkiem sztywne)

A te kevlarowe na zagranicznych stronach wyglądają całkiem elastycznie:
http://www.ebay.com/itm/Hatch-Ksg500-Sh ... 360aa904e7
http://www.ebay.com/itm/Hatch-KPG200-Pa ... 4acd15612f
http://www.ebay.com/itm/Hatch-Resister- ... 1eb6c934fb
Więc może nie są takie złe?

I już całkiem zagraniczne portale, nie wiem, czy mają to w sklepach osiągalnych dla Polaka, ale generalnie wygląda na to, że same rękawice mogłyby spełniać swoje zadanie:
http://www.mapa-pro.com/our-gloves/prot ... f-535.html
mają gwarantować chwyt nawet przy pracy z olejami. Z tym że one chronią przed przecięciami, niekoniecznie przed nakłuciami.

http://www.mapa-pro.co.uk/our-gloves/pr ... h-586.html
na zdjęciach widać, że pozwalają na pracę precyzyjną. Z tym że one chronią przed przecięciami, niekoniecznie przed nakłuciami.

Pomóc w szukaniu tych cudów w Polsce?

[kalewala]

Znów przez chwilę milczałam - ale mam usprawiedliwienie - bo:
1. Odwiedziłam rąbieńskiego leśnego (vide blog) - czyli Foresta - i czwórkę jego kocich towarzyszy - jego opiekunka wraz z koleżankami z pracy podarowała naszym kotom 20kg Sanabelle! Jeden worek pojechał do dt Ninki, drugi do bałuckiego dt. Dziękujemy bardzo!!

2. Ze Smarkatką (vide blog) i kotami Małgosi leciałam do weta, bo coś się zdrowotnie działo, a Małgosia z czterema nie da rady. W  lecznicy spotkałyśmy pięknego Vico i  jego dwoje przyjaciół (o nim nie pisałam, miał tylko ogłoszenie)

*

3. Wyadoptowałyśmy Lamberta - sąsiad Patrycji znalazł go w reklamówce na śmietniku - a na jego miejsce przywiozłyśmy od Justyny z Bełchatowa tego malca pogryzionego przez psy, napiszę o nim.

*

4. Zgarnęłyśmy rannego Posterunkowego (vide blog)

5. Złapałyśmy zmarzniętego Górnika (vide blog)


I tak zeszło…
W ostatnią sobotę - 2017.01.21 - byłam z Kotem Świątecznym w lecznicy. Krwi nie badałyśmy, dostał kolejne epo, znów megace dodatkowo B12. Lekarka kręci nad nim głową, ja też… Blady jest bardzo, w brzuszku ma trochę płynu - wysiękowy? Przesiękowy? - nie pamiętam. Nie FIP-owy.

Byłam w ostrym niedoczasie, zawinęłam kota w kocyk, do samochodu, i tak wiozłam do lecznicy - nie zjadł mnie, nawet nie próbował. Albo nabiera zaufania, albo taki slaby..
Generalnie za dobrze nie jest, może w ten weekend zrobimy badanie krwi, jeśli anemia się pogłębi - to nie wiem…

Kotek trochę sobie chodzi, trochę śpi - w łóżku, trochę je - ale bardzo niewiele, za to z ceremoniałem - nie można go zamknąć z miską w kuchni czy łazience, nawet jeśli człowiek mu towarzyszy. O nie. Jego micha musi stać na środku, a on będzie powoli, z namysłem konsumował po malutkim kawałeczku - w otoczeniu reszty kotów, które usiłują wepchnąć dzioby do miski, łapkami coś podkraść, a ja odganiam.. Cieszy mnie ta ceremonia szczególnie rano, kiedy śpieszę się do pracy.

Kiedy jestem w domu, co 2-3 godziny podtykam michę - czasem cos dziubnie, czasem odwraca się i buczy. Różnych tacek i saszetek mam sporo, dostałam od Was - wielkie dzięki - ale każda smakuje tylko na początku. Próbuję z surowym i  gotowanym mięchem… Skutek zbliżony.
Pozostaje dopychanie convem, w sobotę zważyłam, teraz znów zważę - wolałbym, by nie chudł. Nadal nie widzi, albo minimalnie, nie słyszy. Ale zna już mieszkanie, porusza się swobodnie.
Czyli powolutku żyje sobie kotuś. Oby jak najdłużej - wszystko zależy od wyników badania krwi…

*

Stan finansów Kota Świątecznego - dzięki wielkie 
2017.01.10 Agnieszka B. Łódż - 100zł
2017.01.05 Elżbieta S. i Sławomir K. Łódź - 100zł
2017.01.04 Agnieszka Maria P. Łódzź - 152zł
2017.01.03 Halina Maria F.Kędzierzyn-Koźle - 50zł
2017.01.02 Tomasz B. Warszawa - 40zł
2017.01.02 Karen A. Łódź - 50zł
2016.12.30 Anna K. Łódź - 70zł
2016.12.29 Julita W. Łódź - 30zł
2016.12.28 Anna M. Łódź - 100zł
RAZEM 692zł

Faktura - 177,50zł
Convalescence paragon - 44,60zł
Convalescence paragon - 44,60zł
Faktura - 181,03zł
Faktura - 121,01zł - 57zł to Górnik
RAZEM 568,74zł

Co prawda to o kocie staruszku, ale informacyjnie napomknę o reszcie, bo nie chcę Was zasypywać kolejnymi mailami.

Posterunkowy - cudowny bezstresowy miziak, ciągle w abażurku, żeby szwów nie rozlizał. Goi się pięknie, a kot dzielnie znosi trzy codzienne zastrzyki. Zastrzyki jeszcze 3-4 dni, zdjęcie szwów, tydzień przerwy, szczepienie - i szukamy domu.

Górnik - nie wygląda, żeby się przeziębił,. Pierwszą dobę spędził poszcząc pod kanapą, drugiego dnia wynurzył się lekko i raczył zjeść, dziś już swobodnie chodzi po jednym pokoju, nawet troszeczkę pozwala się pogłaskać. Niech się uspokoi - i też będziemy ogłaszać.

*


Z małym pogryzionym z Bełchatowa nieco więcej problemów - kuleje, mało chodzi, lekarka obmacała i na razie czekamy. Kopalnia u uszach to na razie pestka.

Na razie tyle….

[ewa_mrau]

[...]Pomóc w szukaniu tych cudów w Polsce?

tak
kolega działkowiec mi podpowiedział, że ogrodowe do pielęgnacji róż mogą się nadać
np takie:
http://plumeria.sklep.pl/rekawiczki-ogrodnicze-thorn
---

[Stomachari]

Ok, postaram się poszperać.
Z moich doświadczeń z rękawicami ogrodowymi wynika, że te gumowane mają za zadanie chronić rękę przed skaleczeniem, kiedy wsadza się ją w krzew róż. Czyli nie chronią przed kolcem wycelowanym prosto w rękę, przed wbiciem się kolca. A więc i przed kocim zębem.
Ale może te rękawiczki są inne (chociaż trochę za tanie jak na to, żeby chronić jak należy).

[ana]

Rękawice do przeszukań miewają w sprzedaży sklepy z militariami. Kiedyś w Łodzi rozprowadzał je, nieistniejący już niestety, sklep na ul. Miedzianej, ale może będą w jakimś innym i tam je sobie obejrzysz.
Podejrzewam, że można zapytać w policji, areszcie śledczym (np. na Smutnej) albo w zakładzie karnym -- może mają jakieś na wybrakowaniu.

[ewa_mrau]

głosujemy codziennie!
https://www.facebook.com/WinoCote/app/425042714278677/
aktualne miejscówki, 27.o1.2o17, 19:26
1. kocia dolina Inowrocław - 2o92
2. koty sos Bydgoszcz - 19o5
3. hospicjum dla kotów bezdomnych Toruń - 1828
4. jokot Warszawa - 1824
---

[ciotka59]

od cioci pandadp viewtopic.php?f=20&t=178928&p=11700600#p11700600

[ewa_mrau]

od cioci pandadp viewtopic.php?f=20&t=178928&p=11700600#p11700600

widziałam!
jest bosski!
Ciociu pandap -> bardzo dziękujemy w imieniu!
---

[ewa_mrau]

głosujemy codziennie!
https://www.facebook.com/WinoCote/app/425042714278677/
aktualne miejscówki, 28.o1.2o17, 16:22
1. kocia dolina Inowrocław - 2183
2. koty sos Bydgoszcz - 1996
3. hospicjum dla kotów bezdomnych Toruń - 19o4
4. jokot Warszawa - 1873
---

[ewa_mrau]

jeśli mi jeszcze raz ktoś napisze, że bycie beneficjentem ZUS'u jest fajne, to nie ręczę za siebie!
od wczoraj już wiem, że jestem obywatelem gorszego sortu
i nie każcie mi tego rozwijać, bo mi się nie chce o tym pisać
może kiedyś...
---

[ewa_mrau]

sobota, 28.o1.2o17
od dzisiejszego przedpołudnia stałam się szczęśliwą posiadaczką 9 kg, 9 letniego kota Filipa...
starsze małżeństwo po ciężkich operacjach (a będą następne) z płaczem oddawało mi kota
nie mają już siły opiekować swoim pupilem
oboje płakali, kiedy wychodziliśmy...
---
kocurro z trudem zmieścił się w kontenerze...
oto SrebrnyFilip lekuchno poruszony zaistniałą sytuacją

a to gadający SrebrnyFilip

ma:
- oba uszu
- oba ucha
- oboje uszu
- obydwa ucha
- dwoje uszu
- parę uszu(*)
(*) można sobie wybrać wersję poprawną - ja nie potrafiłam się zdecydować na żadne uszu
nacięte(ą) - tak dla pewności, jak mniemam...
chociaż może to z powodu gabarytów?

i łapki przednie mu się nie schodzą...

SrebrnyFilip został rezydentem w Tropie - dziękuję jakniewiemco!
już wiem, że ma zęby w fatalnym stanie
i bardzo obłazi z sierści
od jutra zaczynamy diagnostykę i powolne odchudzanie
mam nadzieję, że reszta SrebrnegoFilipa jest zdrowa...
---
bardzo dziękuję He-Li za transport!
---
i jakby ktoś, coś, to moje koty będą wdzięczne
Fundacja For Animals-Łódź
40-384 Katowice, ul. 11go Listopada 4
71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
z dopiskiem - koty Ewy

a dla podatników
KRS 0000 265 307 - koniecznie z dopiskiem "Łódź"
---

[ewa_mrau]

28.o1.2o17 - cd (str.3) ul. Ogrodowej 4
kocurro przez cały tydzień nie opuszczał targowiska
i cały czas nawoływał siostrę...
w tygodniu panie próbowały łapać na małą klatkę
ale BratOgrodowy okazał się być za duży...
pojechałyśmy tam dzisiaj z dużą Joliną
KarmicielkaTeresa zakasłała i Ogrodowy się zmaterializował
ale poza ogrodzenie nie chciał wyjść
i tym samym do klatki też nie chciał wejść

po godzinnym namawianiu, zrezygnowałśmy
dostał więc trochę paszteciku

a jutro będziemy pruć kłódkę...
i klatkę postawimy za ogrodzeniem
---

[iwcia]

A jak się ma jego siostra?

[ewa_mrau]

A jak się ma jego siostra?

dobrze
dostałam od ruru film, ale nie jestem w stanie go wstawić
muszę pomyśleć jak to zrobić
---

[ciotka59]

...
od wczoraj już wiem, że jestem obywatelem gorszego sortu
...
---

sobota, 28.o1.2o17
od dzisiejszego przedpołudnia stałam się szczęśliwą posiadaczką 9 kg, 9 letniego kota Filipa...

i jakby ktoś, coś, to moje koty będą wdzięczne
Fundacja For Animals-Łódź
40-384 Katowice, ul. 11go Listopada 4
71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
z dopiskiem - koty Ewy

a dla podatników
KRS 0000 265 307 - koniecznie z dopiskiem "Łódź"
---

Smutki ze smutkami się przeplatają, tak ciociu?
Zrobiłam dla Ciebie Walętynkę viewtopic.php?f=20&t=178949