Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5 Pixie zdrowieje

Ale nie wymiotuje od 2 dni

PixieDixie pisze:

PixieDixie pisze:

Śliczny Pixi :1luvu:

Pamietaj to dopiero 1 doba od wizyty u weterynarza.
Czas czas czas tego potrzeba bys odetchnęła :ok:

U nas dzis Molka zrobiła inna kupę niz dotychczas, jej zostawiłam miseczkę z applows w miejscu gdzie Fuks nie skoczy.
Nie było tragedii, ale nigdy takiej nie zrobiła :mrgreen:

Zabrałam juz applows na Amen :mrgreen:

Najlepiej było nam z ta dental sanabelle + Purizon
No i jeszcze Naturea.
Chyba ja zamowie :ok:

Hej Skarbuniu Piksuniu :1luvu:

Trzymam kciuki za brzusio :ok:

Widac ze nie czuje się normalnie ale może to po lekach czytając skutki uboczne

Wiesz staram się nie panikowac ale najadłam się strachu

Mam nadzieje ze najgorsze za nami

Wydaje mi się ze fakt że zjadł coś dzisiaj i nie wymiotiwal to bardzo dobre znaki

Jutro dalej dieta kurczaka.

Teraz śpię tak

Obrazek

A applaws widocznie nie służy

U mnie czasem były kupy z krwistym sluzem po zmianach karmy jeszcze za czasów Dixiego. To była dopiero panika... Np uwaga po żółtku z jajka

A moja Marysia też miała kupy z krwistym śluzem często. Teraz jak mamy purizon to wali twarde bobki. To chyba lepiej jednak

Była mowa o diecie to Pixiorek pilnuje diety

Dobrze, że zjadł mięso, a nie chrupki. Zawsze jednak to naturalniej. Zobaczymy jutro. A kiedy kolejny zastrzyk lub kontrola?

Jeśli nie wróci do normy to w poniedziałek.

Generalnie główny problem ustal je i nie wymiotuje

Musi tylko więcej zacząć jeść bo od weta troche gardzi.... Bo tak to wymiotiwal i zaraz szedł do miski

Po badaniu nic zlego nie wyszło
Nawet nie był bolesny brzuch

Może jak leki przestaną działać to się poczuje lepiej

A nie robiłaś mu usg? Warto zrobić.
Pixie nie wymiotuje po zastrzyku przeciwwymiotnym. Ale na pewno wróci wszystko do normy, nie martw się

Nie. Wizyta była takim stresem dla niego ze usg to chyba by była katastrofa zreszta wet nic nkr mowil.

On obstawia zmiane karmy jako przyczyna, tak jak my zresztą.

Mimo wszystko, warto raz w roku zrobić usg, a wbrew pozorom nie jest to takie straszne

Na pewno wszystko wróci do normy! Najważniejsze, że je

U nas applaws też się nie przyjął, były wymioty, musieliśmy odstawić.

Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5 Pixie zdrowieje

Kto przegląda forum