Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 13, 2017 12:37 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

MB&Ofelia pisze:Mry. Przytuptałyśmy tu złożyć życzenia ciornej Salem z okazyji Dnia Ciornego Kota wszystkiego najmniamuśniejszego.
Książniczka Ofelja i Mała Ciorna Carmen

ObrazekDziękujem.
Ostatnio edytowano Pt sty 13, 2017 12:38 przez Salem 11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pt sty 13, 2017 12:38 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

MalgWroclaw pisze:Salem, żeby był spokój i zdrowie.
To życzyliśmy my
Pralcia, Kubuś i Klusia
ObrazekDziękujem.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pt sty 13, 2017 12:43 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

Dzieć mój pierworodny i jedyny był dziś u alergologa. Wynik: uczulenie na koty.No cóż ja biedna mam teraz zrobić? Koty dostają eksmisję . Wszak dzieć najważniejszy. Tyle tylko, że uczulenie jej wyszło na wszystko, nawet na wodę. Czyli od dzisiaj się nie myje. 8) Chyba jednak eksmituję dziecię a koty zostawię. :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pt sty 13, 2017 13:41 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

w kosmos? Jak można być uczulonym na wodę?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sty 13, 2017 13:50 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

Pani doktor stwierdziła, że ma nadwrażliwą skórę. Reagowała odczynem nawet na wodę i zwykłe ukłucie bez żadnego alergenu. Dostała leki i ma się zgłosić za 2 m-ce.Zobaczymy co wyjdzie. Jak była młodsza była w sanatorium z powodu ciągłego kataru i nawracających infekcji. Miała robione wtedy testy skórne i wyszły dobrze. Nie uczulał jej żaden z podstawowych alergenów. Przez ładnych parę lat było nie źle. A teraz mamy "powtórkę z rozrywki".
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pt sty 13, 2017 19:15 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

Szczurza menda prosi się o solidne mordobicie. Znowu zazdrośnik ugryzł Cymusia w zadek jak ten sobie smacznie spał u mnie na kolanach.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pt sty 13, 2017 20:08 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

Salem 11 pisze:Dzieć mój pierworodny i jedyny był dziś u alergologa. Wynik: uczulenie na koty.No cóż ja biedna mam teraz zrobić? Koty dostają eksmisję . Wszak dzieć najważniejszy. Tyle tylko, że uczulenie jej wyszło na wszystko, nawet na wodę. Czyli od dzisiaj się nie myje. 8) Chyba jednak eksmituję dziecię a koty zostawię. :twisted:

Proponuję wysłać na Marsa. Wody tam nie ma :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 13, 2017 21:25 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

Salem, życzę Tobie Czornej Kotce duzo smaczków i Dużej na każde wezwanie 8)
Moli CZARNO-biała :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt sty 13, 2017 21:39 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

Moli25 pisze:Salem, życzę Tobie Czornej Kotce duzo smaczków i Dużej na każde wezwanie 8)
Moli CZARNO-biała :mrgreen:


Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Wto sty 17, 2017 8:23 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

Zanabyłam drogą kupna worek żwirku z przeznaczeniem wiadomym. W związku z powyższym postanowiłam wymyć kuwety i napełnić je nowym nabytkiem. Jak postanowiłam tak zrobiłam i przyprawiłam Cymusia o ból głowy. Toć świeży i czysty żwirek należy natychmiast przetestować i sprawdzić czy pańcia aby dobry kupiła, Ale w której kuwecie? Na wszystkie przecież płynu kotku nie wystarczy? :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Wto sty 17, 2017 18:32 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

W jedną sik, w drugą kupalek!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 18, 2017 16:14 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

Dreptał, dreptał aż w końcu i jedno i drugie zrobił do jednej kuwety, "salonowej". Ale dylemat miał niemały wszak kuwety są cztery.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Śro sty 18, 2017 18:20 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

Oj, do czterech kuwet faktycznie jednemu kotu ciężko.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 18, 2017 19:08 Re: Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

Uwielbiam zdziwienie pt "świeży żwirek!"
Od razu wchodzą, najlepiej naraz, do jednej! A co!
Im ciaśniej tym przyjemniej :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 18 gości