Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5 Pixie zdrowieje

PixieDixie pisze:Mary ty wiesz ze moj udzial byl minimalny:)

Ojtam ojtam zaraz minimalny

Haha to zrob fotke na drugi raz

PixieDixie pisze:Mary ty wiesz ze moj udzial byl minimalny:)

Był wystarczający. Najważniejsze, że byłaś z nami myślami.

Bylam

My dzis mamy zielona noc

Kocham latać, kiedyś częściej latałam, teraz mniej..
Ale współczuję każdemu, kto się boi. Domyślam się, że to może być straszne..

Już jutro się widzicie - nareszcie

Mimo wszystko, warto czasem zatęsknić

(wysłane z telefonu przez tapatalk)

No gdzies czytalam ze strach przed lataniem ma Zwiazek ze strata kontroli... Zdaniem sie na kogos... I to prawda bo w samolocie nie masz żadnego wpływu... W trakcie lotu nie wysiadziesz... Twoje zycie jest w rekach pilota....

No juz mniej niz 24h i bedziemy z kotylami ::

Witamy niedzielnie

Dziś już wracamy bardzo się cieszę
Tęsknię za kotami
W uk deszczowo

Za 5h będziemy już na, lotnisku a ja juz marze o pl i tg. A z krk jeszcze musimy naszym atutem dostać się do domu.

Mam nadzieję że Pixie już ok.

Strasznie ich kocham i tęsknię

A jutro do pracy:(

No żeby tak tęsknić za łobuzami? :mrgreen:

Nie dajesz sobie od nich odpocząć :wink:

Znajomi w UK nie maja żadnego futrzaka? To prawda, że dom bez zwierzęcia jest taki.. pusty i.. mało przytulny, mało domowy..

Wracajcie szybko i bez opóźnień :piwa:

PixieDixie pisze:No gdzies czytalam ze strach przed lataniem ma Zwiazek ze strata kontroli... Zdaniem sie na kogos... I to prawda bo w samolocie nie masz żadnego wpływu... W trakcie lotu nie wysiadziesz... Twoje zycie jest w rekach pilota....

No nie wiem. U mnie to chyba konsekwencja lęku wysokości zaczynającego się od wysokości stołka. I nie ma nic do rzeczy że nie patrzę przez okno w samolocie - wystarczy że wiem ile pustego jest pode mną.
Z wyjściem na balkon po zimie też mam niejaki problem :wink:

Oj, kotki się dzisiaj ucieszą z powrotu Dużych

Za szybki i bezproblemowy powrót bo śniegiem u nas dosypało :ok:

Miłej, spokojnej podróży. :ok:

Czekamy

Bezpiecznego powrotu :ok:

Juz wracamy:) do domu zostalo gdzies 50km

sama.droga całkiem calkiem

gps mowi ze za 40'min będziemy w domu.

Teście podobno sa kotami i na nas czekają:) nie moge sie doczekać

Uwielbiam wracac do domu wiedzac ze czekaja

A sam lot... Chyba serio sie oswoilam z tym środkiem transportu

PixieDixie pisze:Juz wracamy:) do domu zostalo gdzies 50km sama.droga całkiem calkiem gps mowi ze za 40'min będziemy w domu.

Teście podobno sa kotami i na nas czekają:) nie moge sie doczekać

Uwielbiam wracac do domu wiedzac ze czekaja

A sam lot... Chyba serio sie oswoilam z tym środkiem transportu

Wracajcie bezpiecznie bo straszna ślizgawka na drodze. Jak dojedziecie do domku dajcie znać. :1luvu:

Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5 Pixie zdrowieje

Kto przegląda forum