Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza :)

Już wiem na pewno. Nie przedłużą ze mną umowy. Od połowy lutego znów jestem bez pracy :roll:

Matko, same nieszczęścia....

Z całego serca tego życzę i mam nadzieję, że uda Ci się coś znaleźć innego.

**Adopcje: 9 >>**

Cholera. Ciągle coś:(

Za zdrowie futrzastych :ok:

i za Twoje zdrowie :ok:

i za nową, lepszą pracę :ok:

za nową, lepszą trzymam kciuki :ok:

i za całokształt :ok:

Aniu za całokształt i odmianę na lepsze :ok:

To jeszcze kciuki poproszę za Barbarkę.
Był przegląd. Taki zwykły, okresowy. Szczepienie należało się.
Wszystkie parametry w kosmos. Wszystkie. W czwartek robimy USG

**Adopcje: 9 >>**

To znaczy, że nie było żadnych objawów, które by sugerowały, że coś?

Żadnych.
Barbarka, zawsze uśmiechnięta, liżąca po rękach przy robieniu zastrzyków. Prędzej umrze niż powie, że jej źle.
Przecież nie będzie sprawiać kłopotów...
Poprzednim razem nie dała nic po sobie poznać, aż zemdlała z bólu. Od tej pory robię jej częste przeglądy. Do ostatniego wszystkie wyniki były prawie wzorowe

Za Ciebie, Barbarkę i resztę futerek :ok:

Misia. pisze:z pozdrowieniami dla tajdzi Piotruś Pan Pietruszka
na razie tylko zdjęcia

tylko się tajniakuje że taki poważny
on łobuz jakich mało

Sama kocia słodycz :1luvu:

Piotruś Pan Pietruszka. Pitek.
Powinien być wydawany na receptę jako lek antydepresyjny i na złagodzenie stresu.
To, co napisała Misia, to święta prawda – łobuz jakich mało. Ale jaki kochany!
Staje na paluszkach, a gdy się pochylisz, obejmuje łapkami za szyję. I już, w jednej sekundzie jest na tobie cały. Przylepiony, wtulony, mruczący, wklejony i zesmarkacony ze szczęścia.

Za Barbarkę :ok:

A dla Piotrusia wirtualne głaskanko :201461

Witaj indianeczko

Że się tak bystro obudzę :oops:

Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza :)

Kto przegląda forum