
I z Tosia

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
barbarados pisze:To zasługa kotów . Ona w czwartek tylko siedziałą i syczała . W piatek łaziła po kuchni i warczała i syczała . W sobotę zaczęła łazić za kotami . Jak się któryś na nią spojrzał , to syczała . Dziś zaczeła gonitwy . Nie syczy . To był po prostu strach . To musiała sama przełamac . Koty jej nie tłukły , patrzyły tylko . Chyba , że ona zaczeła . W niedzielę chyba siedziały z Luną na parapecie . Karmelka syknęła , Luna tez syknęła i dała jej klapsa w zadek . Filip pokazał , ze ona moze płuca wypluc a on i tak wyje jej z miski . Czesio z uporem spał tak 30 cm od niej . Funia szła się pogapic . Stado wchłania . Masz rację . Grupa lepiej przysposobi niz jeden ale zawsze jeden to lepiej niz nic .
My tylko zachowywaliśmy spokój i obserwowaliśmy sytuację
barbarados pisze:To nowe z Rudziem![]()
I z Tosia