InkaPigulinka - teraz ja :) 48 {*} pytanie s.95

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 09, 2017 19:21 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

feniks32 pisze:Oka, poszło dla Ineczki.
Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 09, 2017 19:30 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Dziś byłyśmy znów u osiedlowej wetki. Stwierdziła, że nie ma potrzeby robić TK. Natomiast chciała usg od dobrego specjalisty. Byłyśmy. Okazało się, że problemem podstawowym jest guz w pobliżu pęcherza. Moje wetki mają się dogadać ze współpracującą z nimi panią chirurg. Kiedy się dogadają, podadzą termin i koszt. Na pewno poślą też wycinek na badanie histopatologiczne. Wetka jest konkretna, więc nie mydliłaby mi oczu zabiegiem, gdyby kot nie miał szans na przeżycie w komforcie następnych tygodni czy miesięcy.
Resztę dopisze Dyktatura, kwitki też wstawi
Ostatnio edytowano Pon sty 09, 2017 19:36 przez MaryLux, łącznie edytowano 1 raz

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 09, 2017 19:35 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

O rany boskie :strach: guz?!
Az nie wiem co powiedziec. Badzmy dobrej mysli. Sa rozne guzy. Niektore sie wycina i o nich zapomina na lata. Tego Wam zycze z calego serca! :201494 :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sty 09, 2017 19:36 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

MaryLux pisze:Dziś byłyśmy znów u osiedlowej wetki. Stwierdziła, że nie ma potrzeby robić TK. Natomiast chciała usg od dobrego specjalisty. Byłyśmy. Okazało się, że problemem podstawowym jest guz w pobliżu pęcherza. Moje wetki mają się dogadać ze współpracującą z nimi panią chirurg. Kiedy się dogadają, podadzą termin i koszt. Na pewno poślą też wycinek na badanie histopatologiczne. Wetka jest konkretna, więc nie mydliłaby mi oczu zabiegiem, gdyby kot nie miał szans na przeżycie w komforcie następnych tygodni czy miesięcy.

:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
a nie było go przy poprzednim zabiegu?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 09, 2017 19:37 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

klaudiafj pisze:O rany boskie :strach: guz?!
Az nie wiem co powiedziec. Badzmy dobrej mysli. Sa rozne guzy. Niektore sie wycina i o nich zapomina na lata. Tego Wam zycze z calego serca! :201494 :ok: :ok: :ok:

A przede wszystkim musimy dać sobie szansę.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 09, 2017 19:43 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Na początek obraz i opis USG, oraz paragony za taxi. Ten od wetki prowadzącej za podanie antybiotyku (gdzieś utknęłam i nie mogę znaleźć) opiewał na kwotę 15 zł.

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław


Post » Pon sty 09, 2017 19:50 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Po zakończeniu leczenia Inusi zapraszam wszystkich na spacer po Wrocławiu z przewodnikiem.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 09, 2017 19:51 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

MaryLux pisze:Po zakończeniu leczenia Inusi zapraszam wszystkich na spacer po Wrocławiu z przewodnikiem.

:ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 09, 2017 19:51 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Tak jak pisała wcześniej Marysia tomografu nie ma sensu robić. Wystarczyło porządnie wykonane USG.
Guz jest bardzo duży ale trzeba go wyciąć. Na inne decyzje przyjdzie czas kiedy indziej.
Podczas ostatniej operacji guza nie było. Urósł bardzo szybko i wytworzył ogromny ucisk na pęcherz. Bez cewnika Ineczka nie ma szans na oddanie moczu. Cewnik może mieć góra 3-4 dni, więc operacja tuż, tuż.
Wg. cennika z 2011 r badanie histopatologiczne kosztowało 125 zł. Na pewno teraz jest to większy koszt. Do tego dojdzie koszt operacji oraz dalszej rekonwalescencji Inusi.

Potrzeba nam dużo :ok: i pozytywnej energii.
Nie wiadomo na jak długo pomoże operacja. Nie wiadomo czy guz znów nie odrośnie.
Przy usuwaniu włókniaka był wycięty duży margines. Teraz też z pewnością będzie on spory. Operacja może dać ince kilka miesięcy życia a może nawet i lat. Musimy być dobrej myśli. Jest to teraz bardzo potrzebne.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 09, 2017 19:53 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Chciałam też powiedzieć że pierwsze pieniądze (300 zł) zostały dostarczone dziś do Marysi i Inusi.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 09, 2017 19:53 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

mir.ka pisze:
MaryLux pisze:Po zakończeniu leczenia Inusi zapraszam wszystkich na spacer po Wrocławiu z przewodnikiem.

:ok:

:kotek: :kotek: :kotek:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 09, 2017 19:56 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Byłam jeszcze raz u wetki, bo obiecałam jej cukierki ślazowe: u mnie leżały, a wetka kaszlała, a te cukierki pomagają w uspokojeniu kaszlu.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 09, 2017 20:19 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Jesteśmy myślami przy was :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sty 09, 2017 20:30 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Operacja jutro o 18.
Wetka (druga, nie ta, która dziś miała dyżur) mówi, że nie wiadomo do końca, co zobaczą w brzuchu. Operacja sama w sobie może potrwać 20 minut lub godzinę.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Avian, ewar i 33 gości