InkaPigulinka - teraz ja :) 48 {*} pytanie s.95

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 09, 2017 9:06 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Dyktatura pisze:
feniks32 pisze:Marysiu,

podaj mi swój nr konta na PW.

Dziękuję. Się porobiło... :(

Zbieramy na podane konto Marty.

Ania, nie ma problemu.
Moze ktoś chce byc anonimowy lub sa inne przyczyny, spokojnie.

Moze Marysia sie pojawi na forum to wyślę.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon sty 09, 2017 10:18 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Marysiu, z mojego doświadczenia, nie rób teraz tomografii.
Inka i tak została mocno obciążona i narkoza i RTG i USG. Zarówno RTG jaki i USG już ją napromieniowały.
Teraz to tylko badanie krwi ( morfologia i biochemia) i sprawdzić mocznik i kreatyninę.
I zwalczyć to zapalenie pęcherza i odciążyć nerki.
A potem reszta diagnostyki. Tomografia z kontrastem jeszcze to duże obciążenie dla nerek i serca.
Badanie moczu teraz jest bez sensowne, bo na pewno wetka będzie ją płukać ( pęcherz) i nawadniać.

Inko, dlaczego mnie naśladujesz? Ja nie chcę abyś chorowała.
Haker zmartwiony

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon sty 09, 2017 10:24 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Dobrze by też było poszukać możliwości zrobienia reszty badań pod narkozą wziewną. Nie wszędzie ją mają, ale skoro w Koszalinie jest (co prawda u 1 weta) to we Wrocku na pewno też gdzieś mają.
Kciuki cały czas :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sty 09, 2017 10:30 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Dziewczyny póki co nikt nie robi Ineczce tomografii.
Została ona tylko zaproponowana.
Dziś idziemy do lekarza prowadzącego Ineczkę. To on podejmie decyzję o dalszym leczeniu.
Wczoraj byłyśmy tylko na pomocy doraźnej znanej (ponoć) z naciągactwa.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 09, 2017 10:45 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Jest narkoza wziewna u wetek Inki, ale każda narkoza teraz ja będzie obciążała.
Inka niedawno przechodziła operację, wczoraj założenie cewnika, tez pod narkozą.
Ja bym nie ryzykowała teraz kolejnej narkozy.
Ale ja wetem nie jestem. Ale wiem jaki stres dla kota kolejne badania itp.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon sty 09, 2017 11:13 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Dyktatura pisze:Wczoraj byłyśmy tylko na pomocy doraźnej znanej (ponoć) z naciągactwa.


Oni nie są naciągaczami. To całodobowa klinika, więc ceny mają wysokie. Osobiście nie lubię tam chodzić i nie chodzę, jeśli absolutnie nie muszę. Są tam różni lekarze, także dobrzy, a u właściciela pracowali chyba wszyscy medycy weterynaryjni, stawiający pierwsze kroki w zawodzie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sty 09, 2017 11:23 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Też nie jestem wetem, natomiast myślę że nie od rzeczy byłoby zbadać mocz. Wiadomo, wynik może być zafałszowany, ale coś jednak pokaże (np chmarę bakterii albo wysokie/niskie ph). Stosunkowo łatwo go teraz pobrać no i to koszt paru zeta.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sty 09, 2017 11:56 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

MalgWroclaw pisze:
Dyktatura pisze:Wczoraj byłyśmy tylko na pomocy doraźnej znanej (ponoć) z naciągactwa.


Oni nie są naciągaczami. To całodobowa klinika, więc ceny mają wysokie. Osobiście nie lubię tam chodzić i nie chodzę, jeśli absolutnie nie muszę. Są tam różni lekarze, także dobrzy, a u właściciela pracowali chyba wszyscy medycy weterynaryjni, stawiający pierwsze kroki w zawodzie.



takie całodobowe to po zwykłych godzinach pracy mają taryfę wyższą o 100%, przynajmniej tak jest u mnie, ale są takie sytuacje , ze nie ma innego wyjścia, bo potrzebna natychmiastowa pomoc i dobrze , ze jest gdzie sie po nia udać
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 09, 2017 12:06 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Ja bylam po ataku z Kitusia w calodobowej to zaplacilam prawie 300 zl za dwa badania usg i rtg i zastrzyk.
A z wizyta lekarska badania to juz ponad 400 zl u Fabiszow w Chorzowie.
Na dyzur nocny przyszedl pan z pieskiem i pies wygladal juz na oko zwyczajnie wiec mu doktorka powiedziala zeby przyszedl w poniedzialek bo teraz jest dyzor i sa wyzsze ceny.
No ale ja jestem zadowolona choc z diagnoz, bo szukaja az znajda. Ale jest potwornie drogo.
Wiec tez jezdze jak musze.
A co do tomografii to przypomnialyscie mi ze znowu musze jechac na kontrolne usg do Fabiszow wiec znowu 200 zl tam zaplace i jeszcze na tomografie wlasnie do Gliwic za 500 zl. Ale jak jeszcze cene tomografii rozumiem tak cen od Fabiszow juz wcale :/

Inko jak sie czujesz?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sty 09, 2017 13:15 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Inusiu Marysiu :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 09, 2017 13:27 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Oka, poszło dla Ineczki.
Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 09, 2017 13:55 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Moli25 pisze:POTRZEBNA POMOC FINANSOWA DLA INECZKI!
Kochani wierze ze uda nam się wspólnymi siłami wesprzeć Marysie w leczeniu Inki.

Inka od dwóch dni ma problemy z oddawaniem moczu.
Wczoraj i dziś były zastrzyki, nie pomogło, były wizyty u weterynarza, nie pomogły. Inka mimo prób nie załatwi się, nie ma apetytu.

dziś wylądowała na pomocy całodobowej.
ma WSZYWANY CEWNIK, zrobione RTG I USG.

Pomóżmy Marii.

Każda złotówka jest cenna,
Proszę o wsparcie.
każdą wpłatę będę potwierdzała


46 1460 1181 2025 5462 1969 0002
Marta Kizym

ja zaczynam

Moli 25 - 50 zł <3
PixiDixi - 50 zł <3
MB&Ofelia - 50 zł <3
Klaudiafj - 30 zł
Czitka - 40 zł <3
Barbados - 30 zł <3
Mi.rka -
FElunia - 50 zł <3
EwaL- 50 zł <3
Anonim - 400 zł <3

<3 potwierdzony przelew

Obrazek
Pierwszy rachunek z Dyzuru.
Na kolejne czekamy.

Inka czeka na wybudzenie.
Do wykonania badania u lekarza prowadzacego.


Kochani uaktualniam
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon sty 09, 2017 19:12 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

MalgWroclaw pisze:MaryLux, tomografii nie robi się przy Bolesława Krzywoustego, weź to pod uwagę. Tylko na UP, tam jest nowy sprzęt. Lepszy.

Wiem, poza tym nie będę robić badań, których nie zleciła wetka prowadząca. Inni mogą naciągać na kasę

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 09, 2017 19:14 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

feniks32 pisze:Marysiu,

podaj mi swój nr konta na PW.

Dziękuję. Się porobiło... :(

Za chwilkę

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 09, 2017 19:18 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 48

Hannah12 pisze:Marysiu, z mojego doświadczenia, nie rób teraz tomografii.
Inka i tak została mocno obciążona i narkoza i RTG i USG. Zarówno RTG jaki i USG już ją napromieniowały.
Teraz to tylko badanie krwi ( morfologia i biochemia) i sprawdzić mocznik i kreatyninę.
I zwalczyć to zapalenie pęcherza i odciążyć nerki.
A potem reszta diagnostyki. Tomografia z kontrastem jeszcze to duże obciążenie dla nerek i serca.
Badanie moczu teraz jest bez sensowne, bo na pewno wetka będzie ją płukać ( pęcherz) i nawadniać.

Inko, dlaczego mnie naśladujesz? Ja nie chcę abyś chorowała.
Haker zmartwiony

Jestem Twoją siostrą, Haksiu...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 42 gości