Kicia za TM...

[Wodnik7]

My też nie tracimy nadziei. To, co pisałyście o powrotach zwierzątek po długim czasie, bardzo podtrzymuje na duchu.

[bea3]

My też nie tracimy nadziei. To, co pisałyście o powrotach zwierzątek po długim czasie, bardzo podtrzymuje na duchu.

Będzie dobrze, wierzę w cuda. Trzymajcie się ciepło.

[Wodnik7]

Nikt nie demolował choinki...

[bea3]

Nikt nie demolował choinki...

W następne święta zdemoluje i choinkę

[tix]

Niestety sprawdził się najgorszy scenariusz. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że Kicia została potrącona przez samochód, spory kawałek od domu. Nie wyglądała na zabiedzoną. Została pochowana w ogrodzie.
Dzięki raz jeszcze za wsparcie.

[Wodnik7]

Ja również dziękuję za Waszą obecność na tym wątku.
Ech, co tu pisać...

[miszelina]

O rany

[bea3]

Bardzo mi przykro, bardzo bardzo Trzymajcie się jakoś.

[Meteorolog1]

[magicmada]

Mnie tez przykro. Trzymajcie się, mimo wszystko. [']

[Katia K.]

Dopiero przeczytałam. Bardzo mi przykro, często jednak takie historie kończą się happy endem.
[']