Skarpetki Forever. Lili i Basia

Hehe, możliwe. Czasem siedzi sobie taka cichutka na łóżku w nocy... netu nie ma, nudzi się kotek

Moja zima:

Och, jej, Brysko. Jakie to ładne.
You made my day. :spin2:

Cieszę się! :piwa:

Rety, jakie cuda! :1luvu:

A ja właśnie wróciłam z wycieczki - zielona pola po horyzont... Zgaduj-zgadula, która z nas mieszka w ciepłych krajach :lol:

Tak z ciekawości - dlaczego ruter wyłączasz?

ja tez wylaczam na noc
wszystko poza mroznikami
ze skąpstwa to robię

po co maja ciagnac prad

Hm, ja słyszałam, żeby pralkę z kontaktu bo inaczej ciągnie, reszta nie przyszła mi do głowy.

wszystko zostawione na czuwaniu ciagnie

Jakoś nie pomyślałam :oops:

Ale ja np tv z czuwania jak wyłączę to potem mi się rozkodowuje naziemna
A rano np pogodę w telefonie sprawdzam to muszę mieć wifi. A to się nie psuję jak tak włączasz/ wyłączasz? ;-)

Tez wylaczam na noc (takoz w czasie burz oraz jak wychodzimy na dluzej z domu). Mam ten sam router od 8,5 roku i nigdy nic sie nie zepsulo (tfu, tfu). W sumie logiczne, przeciez sie mniej zuzywa?

Oprocz lodowki i zamrazarki wszystko zreszta zawsze wylaczam.

jozefina1970 pisze:Hm, ja słyszałam, żeby pralkę z kontaktu bo inaczej ciągnie, reszta nie przyszła mi do głowy.

Zwykła pralka?

Żartujesz...

Moja ma guzik Off, a oprocz tego automatycznie sie wylacza przy otwartych drzwiczkach, ale faktycznie niektore pozostaja na czuwaniu (i ciagna) jesli sie nie wyciagnie wtyczki z kontaktu, warto to sprawdzic.

jozefina1970 pisze:Tak z ciekawości - dlaczego ruter wyłączasz?

Ze skąpstwa, jako evanka

Router ma 4 migające diody, już samo to żre jakieś tam mikrowaty.
8 godzin śpię.
8 godzin pracuję. Zostaje 1/3 doby na życie. I korzystanie z routera.

Czasem tego mojego korzystania z routera jest od powrotu z pracy (16) do wyjazdu na wieś (18:30).
Dwie i pół godziny na dobę, a diody se migają przez 24 godziny. Po co? Net w telefonie mam tak czy siak, w dodatku szef płaci :wink:

Też wyłączam router jeśli nie używam, jedna z moch kotek uwielbia obgryzać kable. Niby wszystkie mam wreszcie osłonięte, ale ona cwana jest

No właśnie, ja nie mam netu w komórce inaczej też bym może wyłączała.

Skarpetki Forever. Lili i Basia

Kto przegląda forum